Reklama

Święta i uroczystości

Zdążyć na Tabor

O święcie Przemienienia Pańskiego, pomimo wakacji, zapominać nie wolno. Dobrze wpisuje się ono w letni rytm zdobywania szczytów całorocznych marzeń i pragnień, które pozwalają oddalić się od powszedniości. Dla niejednego może się okazać momentem religijnej przemiany i czasem bogatych duchowych doświadczeń

Niedziela Ogólnopolska 31/2015, str. 10-11

[ TEMATY ]

Przemienienie Pańskie

Widok z Góry Tabor, wizerunek Jezusa z Bazyliki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święto Przemienienia Pańskiego od VI wieku uroczyście obchodzono na Wschodzie. Na Zachodzie wprowadził je papież Kalikst III, chcąc wyrazić wdzięczność Bogu za zwycięstwo nad wojskami tureckimi, które miało miejsce pod Belgradem 6 sierpnia 1456 r. w bitwie stoczonej pod wodzą franciszkańskiego reformatora św. Jana Kapistrana, walczącego u boku Węgrów. Decyzja papieża miała podkreślić, że to Chrystus jest panem dziejów i władcą świata, a Jego chwała jaśnieje odwiecznie swym blaskiem ponad narodami.

Powrót z zaświatów

Wstąpienie na górę Tabor było przywilejem dla tych, którzy uwierzyli i którym Bóg zaufał. Pragnienie oglądania chwały Boga już tu, na ziemi, jest udziałem wielu, choć dostępują go nieliczni. Spośród Dwunastu Jezus wybrał tylko trzech: Piotra, Jakuba i Jana. Dlaczego tylko trzech, dlaczego właśnie ich? Czy w Przemienieniu Pańskim mogło wziąć udział więcej Apostołów? Czy warunki miejsca wykluczyły poszerzenie liczby uczestników spotkania? Czy zdarzenie to było ważne samo w sobie, czy też jego historyczną wartość mierzy się udziałem wybranych oglądających chwałę Bożą? Szczerze mówiąc, chyba do końca nie wiemy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tych trzech wybranych, zdumionych i zachwyconych, na Taborze czuło się świetnie. Wracać stamtąd nie chcieli, bo i do czego? Ich doświadczenie przypomina niemalże powrót z zaświatów: jasność, która sprawia, że człowiek czuje się szczęśliwy, a dotychczasowe życie było tylko namiastką szczęścia. Po takiej wizji, o której nikt śnić nie potrafi po dziś dzień, trudno się było bardziej czymś jeszcze zachwycić.

Poznać w pielgrzymowaniu

Piotr, Jakub i Jan widzieli to samo zdarzenie, choć każdy przez pryzmat własnej wrażliwości. Piotr jest praktykiem: Dobrze nam tu, zorganizujmy się, zostańmy. Jan być może dostrzegł więcej, patrząc dalej. Kiedyś nie ruszy się z Golgoty, zostanie pod krzyżem, bo Tabor oczyścił jego miłość z lęku. Co przeżył Jakub? Potrzebę świadectwa, ofiary? Tej pełnej, nie z krwi cielców i kozłów, lecz z miłości Boga do swego ludu.

Trzy doświadczenia i różne opisy: przedmiot jawi się w swej pełni dzięki przekazowi wielu. Doświadczenie Piotra najlepiej odda Marek. Przejmuje ulotność, którą Piotr chciał zatrzymać, a Marek uchwycił błyskiem słowa w kadrze Ewangelii. Ten moment musiał wystarczyć, by zrozumieć, kim jest Mesjasz, który wypełni misję zbawienia. Jezus jest cierpiącym sługą. Sam Piotr doświadczy cierpienia w krzyżu, doda otuchy wiernym Imperium walczącym ze złem na arenach igrzysk. Łukasz będzie pamiętał o zaśnięciu, zmorzeniu snem, które poprzedza przejście Jezusa przez śmierć do Ojca. Na Taborze dostrzeże cień Getsemani, które kładzie się na sumieniu uczniów. Ich umysł poddał się zmęczeniu ciała. Grecka harmonia bez otwarcia na nadprzyrodzoną obecność jest pusta, prowadzi do kryzysu, upadku ducha i choroby ciała. Mateusz zaś zobaczy w Jezusie nowego Mojżesza i tak Go opisze. Nowy Lud będzie musiał dokonać nowego przejścia Jordanu. Tego, jakim jest zanurzenie w wodach chrztu.

W doświadczeniu Taboru, jakie znamy, obecne są trzy tradycje: grecka, hebrajska i rzymska. Trzy wrażliwości składające się na dostępną po ludzku pełnię poznania. Nasza znajomość Boga jest niekompletna, podobnie jak wiara, gdy rośnie niczym dorodne źdźbło na nagim kamieniu. Doświadczenie Boga, przeżycie Jego obecności najlepiej realizuje się we wspólnym pielgrzymowaniu, gdy jeden drugiego rozumie, słucha i poznaje; wtedy też prawdziwie dotknie brzemienia drugiego, niosąc go na swych barkach bez wyrzutów Szymona z Cyreny.

2015-07-29 08:04

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patriarcha antiocheński: niech świat obudzi się z letargu

[ TEMATY ]

święto

Przemienienie Pańskie

Graziako

Dziś wierni Kościoła prawosławnego obchodzą święto Przemienienia Pańskiego. Przed południem uroczystości odbyły się na prawosławnej świętej górze Grabarce. Liturgii przewodniczył patriarcha antiocheński Jan X. W homilii zaapelował, aby świat obudził się z letargu i podjął właściwe działania na rzecz pokoju w Syrii i na Bliskim Wschodzie.

- Kierujemy dzisiaj nasz apel do całego świata: zaprzestańcie rakowej choroby wywrotowych pertraktacji z terroryzmem i ekstremizmem, zanim ona się stanie biczem dla całego świata - powiedział patriarcha Antiochii Jan X podczas liturgii w klasztorze św. Marty i Marii na górze Grabarce. Dodał, że dzisiejszy terroryzm nie szczędzi ani meczetu, ani cerkwi, ani instytucji państwowych, ani ludzi pracy, ani imama, ani kapłana, ani biskupa.
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję