Reklama

Do Aleksandry

Bratnie dusze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga Pani Aleksandro!

Z uwagą przeczytałem Pani odpowiedź na list Czytelnika zamieszczony w „Niedzieli” nr 19 na 10 maja br.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Temat pomocy człowiekowi w potrzebie jest obecnie bardzo ważny w naszej ojczyźnie. Mottem niech będzie przypowieść o miłosiernym Samarytaninie.

W swojej wypowiedzi sugeruje Pani, że rubryka „Listy do «Niedzieli»” balansuje w stronę pomocy w celu „poznania bratniej duszy”. Pomyślałem: a cóż w tym złego, jeżeli na samotne, przeważnie w starszym wieku, trudne lata znajdzie się poprzez korespondencję przyjaciel, który zrozumie, doradzi, pomoże? A gdy niekiedy doszło do zawarcia sakramentu małżeństwa, „Niedziela” chwaliła się tym faktem na swoich łamach. Przecież to wynika z dużego zaufania do tygodnika „Niedziela”, że Czytelnicy powierzają swoje osobiste sprawy szanownej i podziwianej Aleksandrze. To jest pomoc bliźniemu, i do tego niewiele kosztująca, a niosąca tak wiele dobra.

Temat ten jest doskonale i odpowiedzialnie kierowany przez Panią Redaktor. Bóg zapłać.

(T. F.)

No i mamy jak w przysłowiu: „Uderz w stół...”. Rzeczywiście wszystko to prawda o kąciku korespondencyjnym i o jego potrzebie. Bo przecież jednym z pierwszych powodów jego powstania była chęć umożliwienia zawarcia znajomości „na całe życie”, i tak to zresztą wtedy było. Nasi pierwsi Czytelnicy połączeni przez „Niedzielę” mają już prawie dorosłe dzieci. Bywa jednak tak, że takie znajomości zawarte korespondencyjnie potem są nieco wstydliwie skrywane. A przecież kiedyś całkiem otwarcie korzystano ze swatek i nawet takie „uzgodnione” związki bywały trwalsze niż te powodowane „skłonnością”.

Niedawny tekst o parze ludzi, którzy odnaleźli się dzięki naszemu tygodnikowi („Zobaczyli się dzięki «Niedzieli»”, nr 22/31 maja 2015 r. – przyp. red.), z pewnością zaostrzył wiele apetytów na podobne szczęśliwe przypadki.

Reklama

Czekam więc na listy. Ale błagam – piszcie Państwo wyraźnie! Zdarza się, że ktoś nie otrzymuje odpowiedzi, bo napisał swój adres nieczytelnie. I proszę o większe litery (to do tych, którzy piszą prawdziwym „maczkiem”!).

Aleksandra

2015-07-14 13:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 10.): O rany!

2024-05-09 21:07

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Czy trzeba się dobijać z powodu przeszłości? Czy moje rany mnie szpecą? W czym Matka Boża z częstochowskiego obrazu jest podobna do Jezusa? Zapraszamy na dziesiąty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi jest miejsce na ślady przeszłości.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny Kmieć

2024-05-10 14:00

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Uroczystość w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęła się krótką modlitwą. Abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski powołał trybunał do przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Heleny Kmieć, wiernej świeckiej. W jego skład weszli: ks. dr Andrzej Scąber – delegat arcybiskupa, ks. mgr lic. Paweł Ochocki – promotor sprawiedliwości, ks. mgr lic. Michał Mroszczak – notariusz, ks. mgr lic. Krzysztof Korba – notariusz pomocniczy, ks. mgr Adam Ziółkowski SDS – notariusz pomocniczy.

Następnie postulator sprawy, ks. dr Paweł Wróbel SDS zwrócił się do arcybiskupa i członków trybunału o rozpoczęcie i przeprowadzenie procesu oraz przedstawił zgromadzonym postać Sługi Bożej. – Wychowanie w głęboko wierzącej rodzinie skutkowało życiem w atmosferze stałego kontaktu z Bogiem – mówił postulator przywołując zaangażowanie Heleny w życie wspólnot religijnych od wczesnego dzieciństwa. Zwrócił uwagę na zdolności intelektualne i różnorodne talenty kandydatki na ołtarze. Studiowała inżynierię chemiczną na Politechnice Śląskiej w języku angielskim oraz uczyła się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Gliwicach.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję