Proboszcz o. Tomasz Chmielewski zauważył, że ten dzień jest radosny dla wielu ludzi – tych, którzy cieszą się prezentami, ale i tych, którzy dziękują Bogu za dar św. Mikołaja, biskupa. – Nie mamy wątpliwości co do istnienia św. Mikołaja. Wiemy, że żył i żyje pełnią życia w królestwie niebieskim. Dla nas to oczywiste a nasza wiara podpowiada nam, że jest również pośród nas w tajemnicy świętych obcowania. To okazja, by dziękować Bogu za to, że czyni ludzi świętymi, że posyła takich jak Mikołaj, aby dobro działo się na świecie – mówił o. Tomasz.
W homilii ojciec generał mówił o powszechnym powołaniu do świętości. Zachęcał, byśmy w różnorodności życiowych powołań potrafili osiągnąć ten sam cel, jakim jest świętość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Świętość to program naszego życia, to nasze życie. Tak było w życiu wielu osób, które żyjąc na przestrzeni wieków, w różnych warunkach, swoim życiem zgodnym z Ewangelią, swoim świadectwem miłości, nadziei, pokoju, osiągnęli świętość. Tak wielu ich było – mówił ojciec generał, zaznaczając, że niektórzy z nich są nam szczególnie bliscy i pociąga nas ich droga do świętości.
Następnie postawił pytania: Po co nam święci? Dlaczego jest ich tak wielu? Dlaczego Kościół nadal wynosi do czci ołtarzy nowych błogosławionych i świętych? Czy dzisiaj święci mają znaczenie w naszej codzienności?
Reklama
– Święci w przeróżny sposób są obecni w naszym codziennym życiu. Pewnie każdy z nas ma kilku swoich ulubionych błogosławionych i świętych. Odczuwamy potrzebę ich obecności, której przypisujemy trzy podstawowe funkcje: jednoczą nas z Bogiem, uczą wiary, pomagają zrozumieć własne życie – mówił o. Chrapkowski.
Zaznaczył, że święci są również po to, aby nas zawstydzać. – Czasami konieczny jest taki zbawczy wstyd, ażeby zobaczyć człowieka w całej prawdzie. Aby odkryć na nowo właściwą hierarchię wartości – podkreślał ojciec generał.
Nawiązał do postaci św. Mikołaja, jako wzoru postępowania. Przypomniał, że biskup Mikołaj działał zawsze w imię sprawiedliwości i miłosierdzia a przeciwstawiał się wyrachowaniu i skąpstwu.
– Pokazał nam, w jaki sposób należy godnie korzystać z Bożych darów i mądrze udzielać pomocy potrzebującym. Dlatego św. Jan Paweł II tak pięknie powiedział o św. Mikołaju: Jest to patron daru człowieka dla człowieka – przypominał o. Chrapkowski.
Zwrócił uwagę na komercyjne podejście do postaci świętego, który został sprowadzony do symbolu prostego i łatwego dostatku, dającego człowiekowi samozadowolenie.
– Św. Mikołaj to nie tylko reklama, ale przede wszystkim wyczulenie na niedolę bliźnich. Ufał Bożej Opatrzności i w pewnym sensie dla innych był opatrznością. I możemy powiedzieć o nim, że był darem człowieka dla człowieka, był dobrym pasterzem względem tych, którym przewodził. I my niezależnie od charakteru naszego powołania powinniśmy go naśladować – zachęcał ojciec generał.
Reklama
Zauważył, że przyzwyczailiśmy się do tego, by obraz dobrego pasterza przenosić na osoby duchowne, na tych, którzy niejako z urzędu powołani są do przewodzenia Kościołowi.
– Jednak to bycie dobrym pasterzem dotyczy nas wszystkich. Odpowiedzialność za drugiego człowieka jest wpisana w życie każdego z nas. Odpowiedzialność za męża, żonę, dzieci. Odpowiedzialność pracodawcy za pracowników. Mamy być nie tylko dobrymi ludźmi, ale mamy być dla siebie dobrymi pasterzami – podkreślał i zachęcał do pełnienia uczynków miłosierdzia.
Po Mszy św. w kaplicy św. Mikołaja wierni ucałowali relikwie patrona parafii.
