Reklama

Tradycja i wybór

– Kultura i religia tworzyły przed laty bardzo trwały fundament, na którym można było zbudować ład – mówił na III Kongresie Nowej Ewangelizacji bp Edward Dajczak. – Dzisiaj młodzi ludzie buntują się przeciwko prawu, zarówno kościelnemu, jak i każdemu innemu

Niedziela Ogólnopolska 24/2015, str. 46-47

Archiwum Nowej Ewangelizacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej odniósł się w ten sposób do jednego z haseł wyborczych zachęcających do destrukcji. – Dzisiaj częściej możemy usłyszeć zachęty, by rozwalić dotychczasowy porządek, a rzadziej słyszy się o konstruktywnych planach zbudowania czegokolwiek – mówił. – W Koszalinie zorganizowaliśmy ostatnio rekolekcje dla wielu uczestników połączonych szkół. Nauczyciele opowiadali mi, że dotychczas autorytetami w gronie uczniów byli młodzi ludzie, którzy przynosili od rodziców zgodę na wypisanie się z katechezy. Podczas rekolekcji autorytetami stali się ci uczniowie, którzy potrafili dać publiczne świadectwo: byłem neopoganinem, a teraz znów stałem się uczniem Chrystusa.

Wypłynąć na głębię

Reklama

Bp Dajczak w tych słowach starał się zachęcić do odwagi ewangelizacji. Dzielił się też doświadczeniami swojego Kościoła lokalnego, w którym podejmowane są bardzo liczne inicjatywy duszpasterskie, uwzględniające różnorodność sytuacji w środowiskach wiejskich. – Doświadczamy dziś wielkiej potrzeby ewangelizacji środowisk wiejskich – powiedział, gdy wyjaśniał założenia kongresu, redemptorysta o. Jacek Dubel, koordynator z ramienia Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji. – Polska wieś jest bardzo zróżnicowana: inna jest sytuacja tradycyjnie rolniczych wsi na południu kraju, a inna na terenach byłych pegeerów; inna na wsiach położonych blisko dużych miast, a inna na terenach podmiejskich. To są często zupełnie inne społeczności i bardzo różne wyzwania duszpasterskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół jest coraz bardziej zainteresowany doświadczeniem, jakim jest pobożność ludowa i mówi o niej z coraz większym szacunkiem – podkreślił bp Grzegorz Ryś. Uczestnikom III Kongresu Nowej Ewangelizacji w Skrzatuszu k. Piły przybliżył on przemiany, które w tym względzie zaszły w nauczaniu Kościoła w ciągu ostatnich 40 lat. Jak podkreślił, socjolodzy przed laty podchodzili do pobożności ludowej z pewną dozą sceptycyzmu. Sądzili, że ta pobożność jest powierzchowna, mniej wartościowa. Okazuje się jednak, że w wielu środowiskach katolicyzm wiejski był o wiele bardziej żywotny niż miejski, co oczywiście nie oznacza, że nie potrzebuje on nowej ewangelizacji. – Papież Benedykt XVI powiedział o pobożności ludowej, że jest „potężnym narzędziem ewangelizacji, cennym skarbem zgromadzonym przez wieki, którego należy strzec i promować”. W wystąpieniu skierowanym do biskupów Ameryki Łacińskiej zaznaczył, że pobożność ludowa może być podstawowym źródłem wiary, ale będzie nim tylko wtedy, gdy nie da się zredukować do prostego wyrazu miejscowej kultury. To jest punkt wyjścia, by iść dalej – podkreślił bp Ryś za papieżem Benedyktem XVI.

Wiara ze słuchania

Reklama

Kongres składał się z trzech części: rekolekcji, nauczania oraz warsztatów. Rekolekcje poprowadził salwatorianin ks. Krzysztof Wons. Zwrócił uwagę, że lectio divina, jako medytacyjna i modlitewna lektura Biblii, to nie jest jakaś duchowa teoria czy metoda modlitwy. – To samo życie – przekonywał uczestników Kongresu Nowej Ewangelizacji. Według niego, chrześcijańska lectio divina rozpoczęła się w domu Maryi, w chwili Zwiastowania. Tam też, jak mówił, rozpoczęła się ewangelizacja świata, bo Ewangelia to nie tylko słowo spisane, ale to sam Jezus Chrystus. Ewangelizacja, podobnie jak wiara, rodzi się ze słuchania – przekonywał ks. Wons.

Uczestnicy spotkania zauważyli, że na terenach wiejskich istnieją podmioty, które mogłyby stanowić naturalne podłoże dla działań ewangelizacyjnych. Są to m.in. rady parafialne, koła gospodyń wiejskich, zespoły folklorystyczne, ochotnicza straż pożarna czy ludowe zespoły sportowe.

Na kongresie poświęconym nowej ewangelizacji wsi nie zabrakło też katechetów z wiejskich szkół. Jak podkreślał bp Grzegorz Ryś, ich doświadczenie oraz refleksja są bezcenne, gdyż często o wiele więcej dzieje się właśnie w szkole, skupiającej całe okoliczne środowisko, niż w parafiach. – Szkoła jest centrum życia wsi – powiedział. Nie znaczy to jednak – dodawali inni uczestnicy spotkania – że można pominąć głos parafian i samych proboszczów. Ich doświadczenie pracy duszpasterskiej na terenach ubogich, często zaniedbanych, i wśród ludności, która nie zawsze znajduje czas na łączenie pracy z życiem duchowym, powinno być wzięte pod uwagę – podkreślano w dyskusji.

– To nie jest koniec roboty, wszystko się dopiero zaczyna – podsumował wydarzenie bp Edward Dajczak, gdy udzielał błogosławieństwa uczestnikom III Kongresu Nowej Ewangelizacji, który w dniach 28-31 maja br. odbywał się w Skrzatuszu w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. W ogólnopolskim spotkaniu, odbywającym się pod hasłem „Skarb w roli”, wzięło udział ok. 500 ewangelizatorów z całej Polski.

– Przekazywania dziś Ewangelii światu, który dostaje bez liku informacji, nie można dokonywać na drodze intelektualnych potyczek czy dyskursu racji, ale trzeba zaangażować całego siebie. Obecnym trzeba być we wszystkich wymiarach życia – mówił w kazaniu podczas Mszy św. na zakończenie ogólnopolskiego kongresu biskup koszalińsko-kołobrzeski. Zwrócił on też uwagę, że „apostołowie nigdy nie mieli tylu środków przekazu, co my”. – To wszystko musi być narzędziem, którym posługuje się człowiek, tak jak zechce Bóg – przekonywał bp Dajczak.

2015-06-09 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica stygmatów Ojca Pio

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 13

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

W 2018 r. minęło 100 lat od chwili, kiedy Ojciec Pio podczas modlitwy w chórze zakonnym przed krucyfiksem otrzymał stygmaty: 5 ran na rękach, boku i nogach – w miejscach ran Jezusa Chrystusa zadanych Mu w czasie ukrzyżowania. Jak obliczyli lekarze, którzy go wielokrotnie badali, z tych ran w ciągu 50 lat wypłynęło 3,4 tys. litrów krwi. Po śmierci Ojca Pio, 23 września 1968 r., rany zniknęły bez śladu, a według raportu lekarskiego, ciało było zupełnie pozbawione krwi

Chwilę, w której Ojciec Pio otrzymał ten niezwykły dar od Boga, opisał później w liście tak: „Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pod stopami również czuję ból”.
CZYTAJ DALEJ

Niezwykła przyjaciółka Ojca Pio

2025-09-22 19:37

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Grafika Studio Serafin

Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...

Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
CZYTAJ DALEJ

Kard. G. Ryś: Dobry lider tworzy uczniów, ale wielki lider tworzy liderów

2025-09-23 16:49

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Dzień skupienia wykładowców Instytutu Studiów Wyższych Archidiecezji Łódzkiej

Dzień skupienia wykładowców Instytutu Studiów Wyższych Archidiecezji Łódzkiej

Wykładowcy i profesorowie Instytutu Studiów Wyższych Archidiecezji Łódzkiej (ISWAŁ), w skład którego wchodzą wszystkie wyższe uczelnie teologiczne działające na Kościele Łódzkim, przeżywali w Domu Rekolekcyjnym w Drzewocinach (Dłutow) swój dzień skupienia przed rozpoczęciem nowego Roku Akademickiego.

Skupienie rozpoczęło się od modlitwy brewiarzowej, po której konferencję o autorytecie w Kościele i o synodalności Kościoła wygłosił metropolita łódzki. Duchowny zwrócił uwagę na to, że - wielu w Kościele uważa, że temat synodalności Kościoła zakończył się wraz ze śmiercią Ojca Świętego Franciszka, co jest oczywiście nie prawdą. Temat implementacji zaleceń soborowych został zawieszony tymczasowo z uwagi na trwający Rok Jubileuszowy, ale jest on nadal aktualny dla całego Kościoła. – podkreślił hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję