Dziwi Cię, Czytelniku, a może nawet śmieszy, że przed niedawnymi wyborami słychać było nawoływania, by do głosowania iść z własnym długopisem i ze świecą? Z długopisem – bo ślady innych długopisów podobno mogą wyblaknąć, ze świecą – by zamazawszy kratki konkurentów, uniemożliwić unieważnianie głosów!
Mnie to nie dziwi i nie śmieszy. Raczej skłania do smutnej refleksji: jak nisko upadł autorytet państwa i jego instytucji (tu konkretnie: Państwowej Komisji Wyborczej), że obywatele są skłonni dawać posłuch takim namowom! Oto mamy pokłosie nierozliczonych afer, choćby tej dotyczącej wyborów samorządowych z listopada 2014 r. Czy ktoś z czystym sumieniem może zaświadczyć, że wszystko było w porządku, skoro do dzisiaj (piątek 15 maja 2015 r.) na stronie internetowej PKW nie ma pełnych wyników tych wyborów? I bez pomawiania wątpiących w uczciwość o „odmęty szaleństwa”?
Nie ma chyba bardziej wyrazistego niż ta sytuacja przykładu, że nasze państwo rzeczywiście istnieje tylko teoretycznie. To absolutnie ostatni sygnał, by przystąpić do jego ratowania. Jeszcze nie wiem, jakim ostatecznie wynikiem zakończą się wybory prezydenckie, ale mam głęboką nadzieję, że uczynimy, a właściwie już uczyniliśmy, pierwszy krok ku naprawie Rzeczypospolitej.
Niepublikowane wcześniej nagranie audio wywiadu z papieżem Franciszkiem zostało wyemitowane przez kanał telewizyjny Telenoche w jego rodzinnej Argentynie po śmierci papieża. Franciszek opowiada w nim o swoim zdrowiu psychicznym, nawykach związanych ze snem i konsultacjach z psychiatrą w czasach argentyńskiej dyktatury wojskowej. Wywiad został przeprowadzony przez argentyńskiego dziennikarza i lekarza Nelsona Castro w 2019 roku w ramach pracy nad książką o zdrowiu papieży. Franciszek zastrzegł jednak, że wywiad może zostać wyemitowany dopiero po jego śmierci. Castro opublikował fragmenty wywiadu w argentyńskiej gazecie w 2021 roku.
Podziel się cytatem
Franciszek przypomniał, jak pierwsze oznaki możliwego wyboru dotarły do niego podczas konklawe, kiedy niektórzy kardynałowie zaczęli zadawać mu konkretne pytania. Mimo to „dobrze spał podczas sjesty”, odmawiał różaniec i był w stanie wewnętrznego spokoju. Po jego wyborze, kardynał Cláudio Hummes szepnął mu do ucha: „Nie zapominaj o biednych” - moment, który zainspirował go do wybrania imienia Franciszek.
Narodowy Marsz Życia to wyjątkowa okazja, by zrealizować swoisty testament papieża Franciszka, a także św. Jana Pawła II i Benedykta XVI. To moment, by „wstać z kanapy”, zrobić raban i pokazać, że Polska nie zgadza się na cywilizację śmierci - powiedziała w rozmowie z KAI Lidia Sankowska-Grabczuk, rzeczniczka prasowa inicjatywy. W niedzielę, 27 kwietnia w Warszawie odbędzie się Narodowy Marsz Życia - coroczna manifestacja na rzecz ochrony życia i rodziny.
Marsz rozpocznie się o godz. 12.30 na Placu Zamkowym. Poprzedzi go udział w Mszach św. odprawianych o godz. 11.00 w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela oraz w Bazylice Katedralnej św. Floriana Męczennika i św. Michała Archanioła. Trasa marszu będzie wiodła przez centrum miasta aż do Parku Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, w sąsiedztwie Placu Trzech Krzyży.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.