Przypomina on, że małżeństwa rozpadają się najczęściej, nie z powodu nieważnie zawartego sakramentu, lecz przez niedochowanie wierności jednego z małżonków. I ludzie są tego świadomi. Dlatego Kościół nie może orzekać nieprawdy – powiedział Radiu Watykańskiemu amerykański hierarcha, którego poprosiliśmy o podsumowanie pierwszych dni synodu.
„Pracujemy bardzo intensywnie, mówimy o bardzo wielu tematach, które dotyczą małżeństwa i rodziny – powiedział kard. Burke. – Jest tego chyba za dużo na tego typu i tak krótkie posiedzenie. W tej chwili wydaje się, że jest wielkie zamieszanie. Mamy jednak nadzieję, że uda się coś wyjaśnić, w oparciu oczywiście o odwieczne nauczanie Kościoła, które zawsze było podstawą zdrowego duszpasterstwa. Nie powinniśmy się zagubić w rozważaniu jedynie trudnych przypadków, bo nie po raz pierwszy Kościół zajmuje się tymi trudnymi sytuacjami. Natomiast Synod powinien przede wszystkim dać pozytywne przesłanie o rodzinie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu