Reklama

Peregrynacja Obrazu Jezusa Miłosiernego

W trosce o peregrynację

Niedziela częstochowska 6/2003

W zebraniu uczestniczyli proboszczowie i rekolekcjoniści

W zebraniu uczestniczyli proboszczowie i rekolekcjoniści

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Człowiek pojmuje istotę Boga przez obrazy, przez znaki. Człowiek potrzebuje obrazu boskości. Miłosierna miłość wcieliła się, tym samym dała nam pozwolenie, byśmy obrazowali tę wielką, najczystszą miłość Boga. Kościół szedł przez wieki z obrazami, ze znakami. Ludzie w Duchu Świętym, który asystuje Kościołowi, ogłaszali, że człowiekowi wolno mieć przybliżenie Boga Miłosiernego, Najwyższego, przez obraz. Tak przedziwnie przed wojną do ubogiej s. Faustyny, pokornej zakonnicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, Jezus upomniał się o to, żeby na Niego patrzeć, żeby go adorować, żeby go widzieć oczyma i w ten sposób, żeby się bardziej do Niego garnąć, bardziej przybliżać, czerpać z Jego miłosierdzia. Kościół bał się tej prawdy, bał się objawień zakonnicy z Polski, ale Kościół przezwyciężył tę obawę. Papieże: Paweł VI, a zwłaszcza Jan Paweł II mieli wielkie nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego.
Z homilii abp. Stanisława Nowaka na rozpoczęcie peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego

Peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego w archidiecezji częstochowskiej trwa już trzeci miesiąc. Przez ten czas wiele parafii i domów zakonnych przyjęło obraz, by po całej dobie modlitwy, nabożeństw, czuwania przekazać go do następnej wspólnoty. I tak dzień po dniu, Jezus Miłosierny w wizerunku tak dobrze nam znanym przemierza drogi naszej archidiecezji.
W trosce o jak najlepsze przeżycie tego czasu Ksiądz Arcybiskup zwołał w piątek 24 stycznia zebranie dla omówienia dotychczasowego przebiegu peregrynacji. Z wypowiedzi ks. prał. Stanisława Gębki wynikało, że jest jeszcze wiele do zrobienia, by to najważniejsze przedsięwzięcie roku przebiegało we właściwy sposób. Doświadczenie kilku miesięcy pokazuje, że są jeszcze sprawy, które można poprawić.
W zebraniu uczestniczyli księża proboszczowie, którzy będą przyjmować obraz w najbliższych dwóch miesiącach. Wraz z nimi przybyli rekolekcjoniści, którzy będą przygotowywać wiernych do nawiedzenia. "To bardzo ważny element peregrynacji - podkreślił Ksiądz Arcybiskup - by rekolekcje poprzedzające dobę peregrynacyjną były przeprowadzone dogłębnie. Inaczej wydarzenie religijne może być zdominowane tylko przez elementy drugorzędne". Przypomniał więc Pasterz archidiecezji główny cel peregrynacji. Chodzi o nic więcej, jak tylko o osiągnięcie owoców tego, co doskonale określa wspaniała encyklika Jana Pawła II o Bogu bogatym w miłosierdzie. Tam kult Miłosierdzia Bożego sprowadzony jest do trzech form: wyznawanie miłosierdzia Bożego, doświadczanie miłosierdzia Bożego i czynienie miłosierdzia drugim.
Obecni na zebraniu księża dzielili się swoimi uwagami i byli zgodni, że peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego w archidiecezji jest nie tylko łaską, ale szczególną okazją dla przybliżenia wiernych do Boga. Tej łaski i szansy nie wolno zaprzepaścić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Radość pośród pytań

2025-12-13 20:09

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Karol Porwich/Niedziela

• Iz 35, 1-6a. 10, • Jk 5, 7-10, • Mt 11, 2-11
CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2025-12-15 09:53

[ TEMATY ]

książka

ks. Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

To nie jest książka do przeczytania w jeden wieczór. To książka do smakowania – jak dobra rozmowa przy herbacie czy kawie, po której wychodzisz lżejszy, spokojniejszy, z nową energią.

Rozmowa rodzi przyjaźń, a przyjaźń dojrzewa w rozmowie. W Marines nikt nie idzie do walki sam. Zawsze działa drużyna ogniowa – cztery osoby, które znają się na wylot i mogą na siebie liczyć. Bo samotny żołnierz jest słabszy, a zespół silniejszy. Życie działa tak samo. Nie da się iść przez nie w pojedynkę. Potrzebujemy ludzi, którzy wspierają, inspirują i motywują.
CZYTAJ DALEJ

16 grudnia 1981 r. ZOMO zabiło górników z kopalni „Wujek” – strzały padły, gdy wydawało się, że jest po wszystkim

2025-12-16 07:24

[ TEMATY ]

stan wojenny

Wikipedia/Autor nieznany

Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

16 grudnia 1981 r., od kul funkcjonariuszy plutonu specjalnego ZOMO zginęło dziewięciu górników kopalni „Wujek” w Katowicach. Strzały padły zaraz po tym, gdy górnicy wyparli napastników za bramę i wydawało się, że jest po walce.

Strajk w kopalni „Wujek” rozpoczął się 14 grudnia. Górnicy żądali odwołania stanu wojennego i uwolnienia Jana Ludwiczaka, szefa zakładowej „Solidarności”, który w nocy z 12 na 13 grudnia został zabrany przez milicję z mieszkania i internowany.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję