Reklama

Drogowskazy

Drogowskazy

Wszyscy musimy nad tym pracować

Niedziela Ogólnopolska 20/2015, str. 3

[ TEMATY ]

wybory

Marcin Żegliński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kampanii prezydenckiej przewinęły się sylwetki różnych kandydatów na stanowisko głowy państwa. Niektórzy pokazali się jako dość oryginalni, inni – jako osoby zapalczywe, jeszcze inni nie mogli wytrzymać, żeby nie dotknąć Kościoła i ludzi wierzących. Reasumując, można stwierdzić, że polski dom jest rozbity, tak jak rozwodem rozbita jest rodzina. Rozwód ma dalekosiężne konsekwencje nie tylko dla samych rodzin, ale także dla całego społeczeństwa. Podczas kampanii prezydenckiej, a zwłaszcza podczas debaty telewizyjnej, było podobnie: naród podzielił się na różne grupy, które reprezentują poszczególne partie. Byłoby to może naturalne, gdyby nie grzechy zakłamania i pychy, poszukiwania swoich interesów w życiu publicznym, a być może i jakieś wpływy z zewnątrz, które potrzebują umocowania w polskim parlamencie, w ministerstwach, w rządzie. Grzechy te skrywa dziś zgrabne i bardzo modne słowo „piar”. Piar stał się czymś wyjątkowo ważnym, a nawet wiodącym w sprawach istotnych dla państwa i narodu, jest wszechobecny w środkach masowego przekazu. Tymczasem jakże często mamy do czynienia ze zwykłym kłamstwem, obłudą i nieuczciwością.

W związku z wyścigiem do fotela prezydenckiego pewne sprawy ujrzały światło dzienne. Dało się także zauważyć grupy przewrotnych dziennikarzy, którzy nie służą prawdzie. W ich tekstach, audycjach, w sposobie prowadzenia rozmów widać brak obiektywizmu, małość i złe intencje. Pojawia się więc pytanie o istotę tej pracy i o jej cel – dobro społeczne, ale także wewnętrzne dobro danego dziennikarza, jego spełnienie się jako człowieka – dziecka Bożego.

Miał rację Jan Paweł II, kiedy apelował do Polaków w Skoczowie o ludzi sumienia – ludzi prawych, rzetelnych, którym zależy na dobru narodu. Widzimy wycieńczoną gospodarkę, państwo zrujnowane w jego strukturach, doświadczamy skutków wyprzedaży przedsiębiorstw, niedomagań służby zdrowia, szkolnictwa i wychowania. Nie uzdrowią tego ludzie, którzy nie słuchają głosu sumienia, albo którzy zasady życia wiarą pozostawiają za drzwiami swoich gabinetów. Dlatego wciąż musimy uczyć się miłości bliźniego, która przekłada się na dobro narodu. Musimy kierować się światem wartości najwyższych, by nie opanowały nas miałkość i zło, które w prostej linii prowadzą do zguby. Wszyscy jesteśmy zobowiązani do tego, by uczciwie i dobrze formować polskie sumienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-05-13 09:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda podpisał zarządzenie ws. terminu wyborów

[ TEMATY ]

wybory

Andrzej Duda

prezydent.pl

Opinia z PKW jest opinią pozytywną, PKW nie wnosiła uwag do terminu 13 października. Prezydent Duda przed chwilą podpisał zarządzenie ws. ogłoszenia wyborów 13 października - powiedział na konferencji prasowej Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta.

Co z terminem wyborów? Minister Mucha: PKW nie ma zastrzeżeń do daty 13 października

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję