Obraz pojedzie z Łodzi do Watykanu na specjalnym wózku, pchanym i ciągniętym przez Pielgrzymów. Wózek – dzieło łódzkiego konstruktora Andrzeja Krakowiaka, który od razu poczuł, że droga Pielgrzymów to także jego droga – jest wielki jak samochód. Ma hamulce, kółko manewrowe i cztery uchwyty, a także hak do holowania, bo kto wie, czy gdzieś w górach na Bałkanach nie trzeba będzie wykorzystać jakichś osiołków albo koni. Lub auta – takie rozwiązanie też musi być brane pod uwagę.
Czterej Pielgrzymi Bożego Miłosierdzia wyruszają 12 kwietnia br., w Święto Bożego Miłosierdzia, z Łodzi, po Mszy św. sprawowanej o godz. 14 w archikatedrze przez abp. Marka Jędraszewskiego. Idą przez Częstochowę i Wadowice, by po ponad trzech tygodniach przekroczyć granicę. Następnie przejdą przez Słowację i Węgry – po dwa tygodnie. W końcu maja będą na granicy z Bośnią i Hercegowiną. Potem będzie Chorwacja i przeprawa promem do Włoch. Razem – prawie 2 tys. km!
Pomóż w rozwoju naszego portalu