Reklama

Szósta Rana Chrystusa

W parafiach znane jest nabożeństwo do Pięciu Ran Chrystusa. Podczas Triduum Paschalnego warto pamiętać o jeszcze jednej krwawiącej ranie, którą są cierpienia współczesnych chrześcijan

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadszedł czas na podjęcie pryncypialnych działań. Sytuacja wymaga konkretnych gestów solidarności w obliczu egzystencjalnego kryzysu. Albo będziemy razem, albo nie będzie nas wcale”.

W tych słowach abp Louis Raphaël I Sako wyraził swe rozczarowanie postawą społeczeństw zachodnich wobec cierpienia chrześcijan. Chaldejski patriarcha odniósł się do sytuacji wyznawców Chrystusa w swym rodzinnym Iraku, gdzie odkąd rozpanoszyły się bojówki Państwa Islamskiego (IS), żaden chrześcijanin nie może czuć się bezpiecznie. Przez lata patriarcha ostrzegał, nakłaniał i apelował. „Dziś trzeba krzyczeć – mówił. – Światu potrzebny jest proroczy głos, obwieszczający, że bez natychmiastowej interwencji międzynarodowej starożytna chrześcijańska wspólnota Iraku przestanie istnieć”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Liczby zatrważają

Statystyki są bardziej niż przerażające. Każdego miesiąca z powodu wyznawanej wiary umiera ponad 300 wyznawców Chrystusa. Ich wrogowie w tym samym czasie niszczą chrześcijańskie kościoły i mienie. Dochodzi do prawie 800 najróżniejszych aktów przemocy – od pobić, przez gwałty czy aresztowania, po przymusowe małżeństwa.

Nigeria. Organizacja Boko Haram po raz kolejny zadeklarowała wierność Państwu Islamskiemu. Domniemany przywódca terrorystów Abubakar Shekau powiedział: „Ogłaszamy naszą wierność kalifatowi i będziemy mu posłuszni w czasach trudnych i w czasach dobrobytu”.

Syria. Kilku nastolatków wywołało przed laty rebelię, mającą na celu obalenie rządzących. W ciągu kilku tygodni w całej Syrii zostały zorganizowane protesty, kilka spośród nich zaowocowało przemocą. 4 lata później wciąż nie widać końca tego konfliktu. Do tej pory w syryjskiej wojnie domowej ponad 220 tys. osób straciło życie. Ok. 3,8 mln Syryjczyków musiało uciekać z kraju. Wielu mieszka w namiotach lub w innego rodzaju tymczasowych mieszkaniach w Turcji, Libanie, Jordanii i innych sąsiednich krajach. Ponad 6,5 mln Syryjczyków zostało wewnętrznie przesiedlonych. Oznacza to, że prawie połowa syryjskiej ludności opuściła swoje domy w wyniku przemocy. Wielu chrześcijan musiało uciekać z Syrii z tego samego powodu. Szacunki przywódców Kościoła w Syrii wskazują, że ok. 40 proc. ludności chrześcijańskiej opuściło Syrię i obecnie czasowo przebywa w okolicznych krajach lub na Zachodzie.

Reklama

Gdy modlitwa jest przestępstwem

Jak dowiadujemy się za pośrednictwem międzynarodowej organizacji Open Doors, sytuacja prześladowanych chrześcijan w świecie jest zróżnicowana. Generalnie chodzi o ludzi, którzy spotykają się z przejawami jakiejkolwiek wrogości spowodowanej wyznawaną wiarą – od upokorzeń słownych do wrogich uczuć, postaw i działań. Chrześcijanie żyjący w krajach o wysokim stopniu ograniczeń religijnych często muszą płacić wysoką cenę za swoją wiarę. Czasami ceną tą jest bicie, innym razem – tortury fizyczne, izolacja, gwałt, wysokie kary pozbawienia wolności. Do tej niechlubnej listy szykan trzeba też dopisać niewolnictwo, dyskryminację w edukacji i zatrudnieniu, a nawet śmierć.

Według Pew Research Center, ponad 75 proc. światowej populacji mieszka w obszarach o poważnych ograniczeniach religijnych (wiele z tych osób to chrześcijanie). Ponadto, zgodnie z danymi amerykańskiego Departamentu Stanu, w ponad 60 krajach chrześcijanie są prześladowani przez rządy z powodu swojej wiary w Jezusa Chrystusa.

Różne są też powody prześladowania chrześcijan. W niektórych krajach ich ciężka sytuacja wynika z autorytarnego charakteru rządów. W przypadku Korei Północnej i innych krajów komunistycznych zbrodnicze rządy starają się kontrolować wszelkie próby religijnej ekspresji w ramach kompleksowego planu ingerowania we wszystkie aspekty życia politycznego i obywatelskiego narodu. Rządy te postrzegają członków niektórych grup religijnych jako wrogów państwa, ponieważ posiadają oni przekonania religijne, które mogą kwestionować lojalność wobec władcy.

Reklama

Innym powodem prześladowania chrześcijan jest wrogość wobec nietradycyjnych i mniejszościowych grup religijnych. W Nigrze np. ponad 98 proc. populacji to wyznawcy islamu i wrogość tamtejszej ludności jest większa od szykan ze strony rządu. Historycznie islam w Afryce Zachodniej był umiarkowany, ale w ciągu ostatnich 20 lat pojawiły się dziesiątki coraz bardziej radykalnych stowarzyszeń islamskich, które mają na celu ograniczenie swobody „dewiacyjnych muzułmanów”, tj. mniejszościowych grup religijnych, jak wyznawcy Chrystusa.

Brak wrażliwości na podstawowe prawa człowieka jest inną znaczącą przyczyną prześladowań w niektórych krajach. W Erytrei np. nagminnie naruszana jest wolność słowa, zgromadzeń i wyznawania kultu. Dochodzi tam do pozasądowych zabójstw, wymuszonych zaginięć czy niezasadnych zatrzymań. Nierzadko mają także miejsce tortury, powołuje się też do służby wojskowej na nieokreślony czas. Okoliczności te skłaniają wielu Erytrejczyków do ucieczki z kraju.

Chrystus wciąż krwawi

Wolność religijna, podobnie jak wszystkie inne wolności, jest nieodłącznie związana ze swobodą wyznawania własnych przekonań, a nawet uzewnętrzniania ich. Nasze przekonania pomagają określić, kim jesteśmy, i służą jako podstawa tego, co czyni fundament naszych społeczeństw. wielu ludzi żyje jednak dzisiaj pod rządami, które nadużywają swej władzy, nierzadko też ograniczają wolność wyznania. Chrześcijanie w takich obszarach cierpią i są pozbawiani podstawowych swobód, do których powinni mieć prawo jak wszyscy inni.

W 1948 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło Powszechną Deklarację Praw Człowieka. Deklaracja ta została uchwalona w wyniku refleksji nad traktowaniem Żydów w nazistowskich Niemczech. Dokument stwierdza, że każdy człowiek ma prawo do podstawowych praw, potwierdza też godność i wartość każdego człowieka bez względu na rasę, kolor skóry, płeć, język, wyznanie, poglądy polityczne i inne.

Reklama

Z tych powodów m.in. może dziwić milczenie Europy w kwestii prześladowania chrześcijan. Dla nikogo nie jest przecież tajemnicą, że politycy i urzędnicy w Brukseli chętnie odwołują się do tradycji wolnościowej tzw. świata Zachodu. Jeśli więc nie z przyczyn solidarności religijnej, to z powodów humanitarnych wołanie Europy w tych dniach powinno być donośne. Dla katolika dodatkowym powodem do zaangażowania się powinna być świadomość wciąż krwawiącej rany Chrystusa. U progu Triduum Paschalnego potrzebna jest refleksja, że krwawiącą raną Zbawiciela są dzisiaj cierpiący chrześcijanie.

* * *

Poniżej drukujemy petycję „Europa nie może milczeć” i prosimy Czytelników, aby ją podpisali. Podpisany tekst petycji prosimy przesłać pod adresem: Redakcja „Niedzieli”, ul. 3 Maja 12, 42-200 Częstochowa, a my dostarczymy ją do Brukseli, do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska.

Redakcja

Petycja


Szanowny Pan Donald Tusk
Przewodniczący Rady Europejskiej
Bruksela

Europa nie może milczeć

Zaniepokojony(a) cierpieniami chrześcijan w wielu zakątkach świata, ja, niżej podpisany(a), zwracam się z prośbą o podjęcie stosownych działań dyplomatycznych i propagandowych, dzięki którym los ludzi krzywdzonych z powodu ich przynależności religijnej ulegnie poprawie. Niech wrażliwość Europy i silny głos jej przywódców skłonią ludzi odpowiedzialnych za cierpienia chrześcijan na całym świecie do refleksji i koniecznych reform prawa, a także do zmiany mentalności wrogiej wobec inaczej myślących. Europa nie może milczeć!

Z wyrazami szacunku

Podpis.....................................................................

Miejscowość....................................                                     Data.................................

2015-03-23 19:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Werona czeka na papieża: pielgrzymka pod znakiem pokoju

2024-05-03 10:24

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Werona

materiał prasowy

Dziesięć lat od ostatniej Areny Pokoju, w Weronie odbędzie się kolejne spotkanie przypominające o dziedzictwie tego włoskiego miasta, które leży na „skrzyżowaniu kultur i narodów”. - Udział papieża w tym wydarzeniu przyczyni się do wzmocnienia naszego wołania na rzecz pokoju i sprawiedliwości - mówi burmistrz Damiano Tommasi. Franciszek będzie w Weronie 18 maja, w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego.

Misyjne zaangażowanie na rzecz pokoju

CZYTAJ DALEJ

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję