Reklama

Wiadomości

Każde działanie pro-life musi być zakorzenione w Bogu - Mary Wagner w Warszawie

Każda nasza działalność musi być zakorzeniona w Bogu - podkreśliła Mary Wagner. Spotkanie z kanadyjską działaczką pro-life, która walczy o życie nienarodzonych dzieci, odbyło się w sobotę wieczorem w auli kurii warszawsko-praskiej. Przypominając o wartości ludzkiego życia, Kanadyjka modlił się i rozdaje kobietom w klinikach aborcyjnych białe róże, za co trafiła na 23 miesiące do więzienia.

[ TEMATY ]

pro‑life

Mary Wagner

Andrzej Kumor

Mary Wagner

Mary Wagner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie z kanadyjską obrończynią życia poprzedziła projekcja filmu pt. "Nie o Mary Wagner" w reżyserii Grzegorza Brauna. Obraz opowiada o działalności działaczki pro-life zza Oceanu.

- Ten dokument opowiada o rzeczywistości, która jest nieznana, a nawet niekiedy ukrywana, a która dzieje się każdego dnia – powiedział po projekcji abp Henryk Hoser.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup warszawsko-praski przyznał, że znajomość technik aborcyjnych wpisuje się w zawód każdego lekarza-ginekologa i położnika. – Umiejętność dokonywania takich zabiegów jest niezbędna w przypadku śmierci samoistnej dziecka w łonie matki w różnym czasie ciąży czy też kiedy dochodzi do spontanicznego poronienia.

Niemniej jednak - podkreślił - to nie wiedza, narzędzia czy same metody są złe, a cele, do których są one wykorzystywane. A to już zależy od sumienia danego człowieka, od tego czy opowie się za życiem, czy za śmiercią. - Ci, którzy opowiadają się za życie, należą do uczniów Jezusa Chrystusa, który też za swój przeciw wobec śmierci zapłacił własnym życiem - przypomniał abp Hoser.

W czasie dyskusji kanadyjska działaczka pro-life przyznała, że inspirację do odważnej walki o życie nienarodowych czerpie z homilii św. Jana Pawła II, którą papież wygłosił w 1983 r. w Kolorado podczas Światowych Dni Młodzieży. – Powiedział do nas wówczas, abyśmy się nie lękali wyjść z Ewangelią Życia na ulice. Stąd publiczne wyrazy solidarności i obrony osób nienarodzonych połączone z modlitwą są jedynie wypełnieniem testamentu, który zostawił nam papież - podkreśliła Mary Wagner.

Wzorem dla niej jest również duchowość św. Tereski z Lisieux. - Moim powołaniem jest obecność przy tych, którzy tego najbardziej potrzebują, czyli najbardziej ubogich i najmniejszych istotach ludzkich, które są zagrożone śmiercią – powiedziała Mary Wagner.

Przyznała też, że niezwykle cenne i inspirujące w przezwyciężaniu trudów związanych z konsekwencjami prawnymi w walce o najbardziej bezbronne istnienia było dla niej świadectwo Polaków, którzy w ostatnich kilkudziesięciu latach stawali zjednoczeni w wierze przeciwko tyrani komunizmu. - Kiedy wszyscy możni tego świata mówili, że jest on nieuchronnym zjawiskiem historii i nie widać było jego końca, dzięki waszej wierze i determinacji udało się go pokonać. Dlatego myślę, że skoro wówczas rewolucja zaczęła się w Polsce, to być może także dziś Bóg ja gdyby na nowo was wzywa, a z wami także cały świat do postawienia tamy złu i opowiedzenia się po stronie życia – powiedziała Mary Wagner.

Reklama

Jej zdaniem, święta wiara katolicka jest niejako "polskim DNA". - To jest wasz kod kulturowy. Tymczasem w Kanadzie istnieją co prawda ludzie głęboko wierzący, ale są to jedynie pewne wysepki. Wynika to przede wszystkim z charakteru naszego społeczeństwa, które jest dziś już społeczeństwem multikulturowym. Chrześcijańskie postawy i zasady, które budowały naszą tożsamość narodową czy naszą państwowość, zostały zmarginalizowane – stwierdziła działaczka.

Przyznała, że Kanadyjczycy boją się nawet dyskusji na temat ochrony nienarodzonych. - Brak reakcji społeczeństwa na uregulowania prawne i działania władz w tej dziedzinie wynikają z apatii połączonej z konformizmem. Kanadyjczycy wykazują się przy tym sporą dozą hipokryzji, czego przykładem jest chociażby sytuacja Lindy Gibbons, która za stanie z transparentem pro-life jest systematycznie przez policję aresztowana – zauważyła.

2014-10-05 13:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za życiem

Niedziela częstochowska 17/2023, str. I

[ TEMATY ]

pro‑life

Karol Porwich/Niedziela

Gotowi przyjąć kolejny dar życia

Gotowi przyjąć kolejny dar życia

Od zawsze świętość życia i jej obrona była u mnie poza dyskusją; aborcja jest zawsze zabójstwem – mówi Marcin Barczyński.

Inicjatywa zrodziła się z potrzeby jego serca. Pierwsza Msza św. za życiem została odprawiona 25 marca w kościele św. Zygmunta w Częstochowie. Kolejna będzie miała miejsce 25 kwietnia w częstochowskim kościele św. Kazimierza o godz. 19.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję