Ankiety, na które odpowiadano w parafiach archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej, dotyczyły dokumentu Relatio Synodi. Powstał on na zakończenie zeszłorocznego Synodu Nadzwyczajnego o Rodzinie. Ankieta porusza m.in. kwestie wyzwań i roli Kościoła wobec rodzin zagrożonych rozwodem. Są tam też pytania odnoszące się do problematyki duszpasterstwa osób żyjących w związkach niesakramentalnych, a także kłopoty tych środowisk, które całkowicie odrzucają tradycyjny model rodziny.
– Dokument z pytaniami został rozesłany do parafii oraz różnych środowisk katolików świeckich. W ten sposób wierni z Warszawy mogli zgłaszać swoje uwagi, opinie i sugestie, które ostatecznie zostaną przekazane do Stolicy Apostolskiej – tłumaczy ks. dr Dominik Koperski, dyrektor wydziału duszpasterstwa rodzin archidiecezji warszawskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zebrane w parafiach i dekanatach odpowiedzi trafiły już na biurka wydziałów duszpasterstwa rodzin obydwu stołecznych diecezji. Teraz trwa opracowywanie ankiety zbiorczej na poziomie diecezjalnym. Kolejnym etapem będzie przekazanie opracowań do Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski, skąd ogólnopolska synteza zostanie przesłana do Watykanu.
Rady radziły
Reklama
Na wypełnianie ankiet w parafiach nie było zbyt wiele czasu. Niemniej proboszczowie byli na taką sytuację przygotowani. Podobnie świeccy, którzy w wielu przypadkach od dawna zajmują się problematyką rodzin, udzielając się np. w przyparafialnych poradniach.
– Najdłużej debatowaliśmy nad możliwością dopuszczania osób w związkach niesakramentalnych do Komunii św. – mówi ks. dr Dariusz Gas, proboszcz parafii Wniebowzięcia Pańskiego na Ursynowie i dodaje. – Zdecydowana większość przedstawicieli parafian okazała się konserwatystami.
Oprócz parafii pytania trafiły do wielu instytucji i wspólnot. – Odbyła się dyskusja m. in. na forum Rady Duszpasterskiej Archidiecezji Warszawskiej, ankietę wysłaliśmy także do Klubu Inteligencji Katolickiej oraz do specjalistów z Instytutu Studiów nad Rodziną UKSW. Zasięgnęliśmy więc opinii bardzo zróżnicowanych środowisk – mówi ks. Koperski.
Z kolei w diecezji warszawsko-praskiej, jak mówi jej rzecznik Mateusz Dzieduszycki, działano „dwutorowo” wysyłając ankiety do parafii oraz zwołując radę kapłańską. Ponadto w opracowywaniu ogólnodiecezjalnym prascy specjaliści sięgnęli także do raportów Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC.
– Dysponujemy szczegółowymi badaniami socjologicznymi sprzed kilku lat, które dokładnie opisują rzeczywistość rodzin w naszej diecezji – przypomina abp Henryk Hoser, ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej.
Reklama
W jednej z największych warszawskich parafii na Ursynowie ankietę wypełniał specjalnie powołany sztab osób ze wspólnot, rodzin i parafialnej poradni. – Owocem naszej pracy jest powołanie nowego gremium. Zdecydowaliśmy, że w parafii będzie działał specjalna Rada ds. Rodziny – mówi ks. Dariusz Gas.
Modlitwa za Synod
Kiedy ankiety były jeszcze w parafiach, niektóre świeckie media starały się zrobić wokół nich sensację. W lewicowej prasie pojawił się nawet artykuł mówiący o tym, że przykład ankiet dowodzi, iż Kościół jest niedemokratyczny. Zarzut całkowicie chybiony, bo jak przypomina ks. Przemysław Śliwiński, nie wolno z ankiet robić mechanizmu demokratycznego, który miałby wymusić na Kościele zmianę nauki o rodzinie. – Ten dokument służy jedynie rozeznaniu sytuacji, a więc jego opracowanie musiało się dokonać w małych grupach i środowiskach – przypomina Rzecznik archidiecezji warszawskiej.
Warszawskie diecezje nie zamierzą też publikować wyników opracowań. – Zgodnie z zaleceniami Stolicy Apostolskiej, ankiety mają charakter tajny. Będziemy informować o nich jedynie w sposób ogólny – tłumaczy ks. Koperski.
Choć po obu stronach Wisły nad synodalnymi ankietami procedowano w różny sposób, to jednak przedstawicieli obu diecezji łączy podobny apel. Ordynariusze zachęcają wiernych do modlitwy w intencji październikowego Synodu. – Jeśli zabraknie naszej modlitwy, Synod może nie wydać owoców jakich oczekujemy, a spodziewamy się wiele: nowego światła i perspektywy dla duszpasterstwa rodzin – podkreśla abp Hoser.