KS. PAWEŁ RYTEL-ANDRIANIK: – Papież wybrał na kardynałów osoby, które mają doświadczenie duszpasterskie...
KARD. SOANE PATITA PAINI MAFI: – Pracowałem na czterech parafiach. Zaraz po święceniach zostałem wysłany na wyspę, która jest trochę odizolowana od głównej wyspy. Miałem wtedy wiele czasu na czytanie książek i spotkania z ludźmi. Mogę powiedzieć, że w kapłaństwie byłem głównie proboszczem. Biskupem zostałem ponad siedem lat temu.
– Wyspy Tonga liczą ok. 100 tys. mieszkańców, z czego 15 tys. to katolicy. Przypomina to liczbowo parafię. Czy Eminencja spodziewał się nominacji kardynalskiej?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Absolutnie nie. O godz. 4 nad ranem zadzwonił mój młodszy brat z San Francisco. W pierwszej chwili nie odebrałem telefonu, ale jak zadzwonił po raz drugi, to już odebrałem, myśląc, że coś się stało w rodzinie. Byłem bardzo zaskoczony. A ten wybór wymaga ode mnie większej pokory.
– Eminencja jest obecnie najmłodszym kardynałem (53 l.) i z najdalszej części świata – z Rzymu do Tonga jest ponad 17500 km. Czy Eminencja spotkał papieża Franciszka przed nominacją?
Reklama
– Chwilę rozmawialiśmy podczas synodu o rodzinie. Starałem się uścisnąć dłoń Ojca Świętego w przerwach na poranną kawę, ale przez pierwsze trzy dni zazwyczaj ktoś z Papieżem rozmawiał. Raz jednak zobaczyłem, że Papież był sam, i szybko podszedłem. Rozmawialiśmy o tym, gdzie są wyspy Tonga. Powiedział: „To daleko, to daleko...”. Był dobrze zorientowany, że jesteśmy księżmi z daleka.
– Jakie doświadczenie wynosi Ksiądz Kardynał z tego konsystorza?
– To mój pierwszy konsystorz. Tematem dyskusji była reforma Kurii Rzymskiej, nie tylko jako restrukturyzacja i połączenie papieskich rad, ale także jako kwestia wewnętrznej przemiany. Ponadto kard. George Pell przedstawił kwestie dotyczące reformy finansów Stolicy Apostolskiej. Zapowiadają się pewne zmiany, ale o tym będzie mowa w specjalnym dokumencie.