Reklama

Wiadomości

Dziecko to nie towar

Kardynałowie Angelo Scola i Christoph Schönborn zachęcają Francuzów do zwalczania procederu uciekania się do matek zastępczych (surogatek). Dziecko to nie towar - przekonują na łamach paryskiego dziennika „Le Figaro”.

[ TEMATY ]

dziecko

BOŻENA SZTAJNER / NIEDZIELA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypominają, że w wielu państwach Europy prawodawstwo zezwala na korzystanie z usług matek zastępczych przy sztucznym zapłodnieniu. Dostrzegają w tym „podwójny zamach na godność człowieka”: dzieci, które skazuje się na bycie „sierotą po żyjących rodzicach”, i matek, których „ciała się urzeczowia, instrumentalizuje, wynajmuje”.

Podzielając zaniepokojenie niedawnym orzeczeniem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dopuszczającym fikcyjną filiację (pochodzenie od rodziców), z zadowoleniem przyjmują reakcję Francji, która „miała odwagę powiedzieć «nie»”, a przeciwko instytucji matek zastępczych opowiedział się także prezydent.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przypominają, że dobrze znany już w Europie ruch broniący rodziny „La Manif pour tous” przestrzegał, że po „zmianie natury małżeństwa” [w 2012 r. prawną definicję małżeństwa rozszerzono we Francji na pary jednopłciowe - KAI] pojawią się inne żądania, prowadzące do wynaturzenia adopcji i do produkcji istot ludzkich. Widzą w tym przejaw „współczesnego niewolnictwa, w którym dziecko pojmowane jest jako towar”, handlu, w którym najbogatsi wykorzystują najuboższych i przyspieszenia zachodniej eugeniki.

Zaznaczają, że choć francuski ruch został zainicjowany przez katolików, to obejmuje on wierzących innych wyznań i religii, a także niewierzących. Jest to więc nie „głos Kościoła”, lecz ludowy i obywatelski „głos Francuzów”, który powinien zainspirować wszystkie narody zachodnie do ochrony praw dziecka.

- Trzeba zapewnić prawo dziecka do poznania swego pochodzenia i do dorastania, o ile to możliwe, razem ze swym ojcem i swą matką, do wykluczenia wszelkiej formy kontraktu, finansowego lub nie, pozbawiającego go jednego z rodziców. Założenie rodziny nie może bowiem być jedynie wyrazem czyjejś woli. Choć czynnik biologiczny nie stanowi o całej filiacji, to filiacja nie zachodzi bez czynnika biologicznego. Przedłuża ona to, co zaczęło się w ciele - tłumaczą kardynałowie. Dodają, że wraz z dopuszczeniem zapłodnienia pozaustrojowego i matek zastępczych, do filiacji wprowadza się zamieszanie, a całe pokolenie dzieci zostanie „rozmyślnie pozbawione jednego z rodziców”.

Reklama

Dziękując Francuzom za to „nieoczekiwane przebudzenie” i zaangażowanie, wzywają ich do pozostania wiernymi swej historii. - Chodzi tu nie o korzenie, lecz o gałązki, pąki i owoce, krótko mówiąc o przyszłość naszej Europy - piszą arcybiskupi Mediolanu i Wiednia.

Ruch „La Manif pour tous” skupia 35 różnych organizacji, broniących tradycyjnego wzorca rodziny jako związku mężczyzny i kobiety. Jego idea narodziła się w 2012 r., gdy prezydent Francji dał „zielone światło” ustawie o związkach osób tej samej płci i o możliwości adoptowania przez nie dzieci. W odpowiedzi na tę decyzję grupa niezadowolonych z tego obywateli postanowiła zorganizować manifestacje uliczne przeciw planom rządu. W demonstracjach wzięło udział ponad milion Francuzów, jednak władze nie posłuchały ich głosu. Od tego czasu ruch się skonsolidował, ma 40 tys. aktywnych działaczy, a ponad 300 tys. Francuzów abonuje jego newsletter. 5 października odbędzie się w Paryżu kolejna demonstracja, organizowana przez „La Manif pour tous”, tym razem pod hasłem sprzeciwu wobec ataków na rodzinę i wobec wykorzystywania kobiet jako matek zastępczych.

2014-09-29 17:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ja tak bardzo kocham...

Zima w Czicie w tym roku zaczęła się bardzo szybko: pierwsze przymrozki były już na końcu sierpnia i zmroziły ogórki, fasolę, pomidory i cukinię. Pozostałe jarzyny jeszcze na jakiś czas ocalały. Na Syberii praca w ogrodzie to niemały trud ze względu na panujący tutaj klimat. Lato jest krótkie i bardzo gorące, dlatego trzeba codziennie podlewać grządki. Jarzyny mają niewiele czasu na wzrastanie, a w tym roku zmarzły, zanim zdążyły dojrzeć. Potem przez cały dzień przerabiałyśmy małe, zielone i zmarznięte pomidory, aby coś z nich zrobić, np.: dżem, sałatkę, a z bardziej dojrzałych przecier na zupę. Zapytacie: – Po co wam to wszystko, można w sklepie kupić chińskie jarzyny... Owszem, ale są tutaj bardzo drogie, a my przez całą długą zimę karmimy „armię” bezdomnych, są maluchy w ochronce i dzieci szkolne, księża także się u nas stołują.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Włochy: Premier Meloni przyjęła kardynała Stanisława Dziwisza

2024-04-29 14:22

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Giorgia Meloni

W. Mróz/diecezja.pl

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Premier Włoch Giorgia Meloni przyjęła w swojej kancelarii, Palazzo Chigi, kardynała Stanisława Dziwisza - poinformował rząd w poniedziałkowym komunikacie. Spotkanie odbyło się w związku z obchodzoną w sobotę 10. rocznicą kanonizacji Jana Pawła II.

Rząd w Rzymie podkreślił, że w czasie spotkania szefowa rządu i emerytowany metropolita krakowski wspominali polskiego papieża 10 lat po jego kanonizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję