Reklama

Wiadomości

Nowy krok w Nowy Rok

Rozmowa z Andrzejem Rosiewiczem, piosenkarzem, artystą: muzykalnym, niekaralnym, znanym, lubianym, nieskorumpowanym

Niedziela warszawska 51/2014, str. VII

[ TEMATY ]

nowy rok

andrzejrosiewicz.com.pl

Andrzej Rosiewicz

Andrzej Rosiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WOJCIECH DUDKIEWICZ: – Robi Pan postanowienia noworoczne?

ANDRZEJ ROSIEWICZ: – Regularnie. Teraz chciałbym uporządkować chaos, który jest we mnie. Świat powstał z chaosu, ale w sobie chciałbym zaprowadzić porządek duchowy i materialny. Może wreszcie się uda.

– Nowy rok temu sprzyja?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Bardzo. To dobry start. Leżałem kiedyś dłużej w szpitalu, pamiętam postanowienie, że w nowym roku, codziennie napiszę tekst. W trzy tygodnie napisałem ich 30. I choć potem nie utrzymałem tempa, jednak to było coś.

– Napisał Pan ponad normę.

– Byłem przodownikiem pracy. Ważny był wewnętrzny doping, postanowienie i trochę siły woli. Jak nie wyznacza się sobie ram, okresu „od” do „do” wszystko się rozmywa. Jak terminy gonią, to nas dopinguje. Gdy wiem, że mam napisać coś na jutro, to napiszę. A jak na kiedyś, to jest kłopot. Przymus bywa potrzebny.

– Kiedy Pan wyczerpał tę normę z nawiązką?

Reklama

– Ponad 30 lat temu, to był owocny i niezwykły czas pierwszej „Solidarności”. Powstały piosenki, które chodzą za mną do dziś: „Propaganda sukcesu”, „Piosenka o zachodnich bankierach – graj Cyganie, graj” i „Chcemy prawdy”. Tę ostatnią warto może przytoczyć choćby we fragmencie, bo jest szczególnie aktualna i dziś, gdy w Polsce są kłopoty z prawdą. „Prawdy, prawdy po trzykroć, prawdy jako chleba,/Oto hasło na dzisiaj, tego nam potrzeba! /Niech słowo znaczy – słowo, a nie hasło puste,/ I nie prawda odbita w szybie krzywych luster!”

– A co z postanowieniami na 2015 rok?

– Muszę uporządkować parę spraw. Także swoje zasoby, archiwum, które są w rozsypce. Ludzie, gdy coś potrzebują, klikają myszką i mają. Ja nie jestem na tym etapie, muszę buszować, szukać, przez co tracę nerwy i energię. Ale naprawdę wielkim zadaniem na przyszły rok jest zajęcie się dziećmi. Są bardzo muzykalne, uczą się gry: Jędrzej, który ma 17 lat – na fortepianie, a 15-letnie bliźnięta – Irenka na flecie poprzecznym, Adaś na wiolonczeli. Grają muzykę klasyczną, a rynek jest trudny, dlatego nie chciałbym, żeby poprzestały na klasyce. Zarobki w orkiestrach, filharmoniach są fatalne.

– I jeszcze trudno się do nich dostać.

– Tak, jak w dowcipie: „Ktoś się pyta na ulicy: – Jak trafić do filharmonii? – Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć”. Muszę się pochylić nad tym, żeby grały także muzykę rozrywkową. Wtedy będzie im się łatwiej przebić na tym trudnym rynku. Muszę też popracować nad swoją urodą. Bo jak spotkałem niedawno prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz i powiedziałem jej „dzień dobry”, nie odpowiedziała i zasłoniła oczy. Brakuje mi pewnie urody, ale żeby aż tak?

– Startował Pan w wyborach samorządowych. W nowym roku też będzie Pan mieszał w polityce?

Reklama

– Będę się interesować polityką, ale co do jej uprawiania mam mieszane uczucia, bo ta sfera życia opiera się logice. Myślałem sobie: Rosiewicz, dość popularny gość, lubiany, ceniony, powinien mieć dużo wyborców. Co się okazało? Byłem dziesiąty na liście, a mój mniej znany kolega był pierwszy. Dostał więcej głosów, ale prowadził kampanię. Jednak i jego, i mnie, wbrew jakiejkolwiek logice, pokonała jakaś nieznana pani, w ogóle nie prowadząca kampanii. To zagadka polityki, pozbawionej jakiejkolwiek logiki. Jednak polityka wdziera się wszędzie, dlatego jakiś wpływ na nią chciałbym mieć. Mam poglądy, wyrażam je w tekstach, piosenkach, itp. I jak łatwo zauważyć, w mediach głównego nurtu w ogóle mnie nie ma. Jestem zepchnięty na jakiś zupełny margines. Nie ma mnie.

– Z jakiegoś powodu?

– Nie ma wątpliwości, że chodzi o poglądy, które rządzącym nie podobają się. U schyłku PRL, jak się powiedziało coś nie tak, odsuwali na pór roku, dawali jakąś karę. A tu w ogóle odsuwają i już.

– Karierę zrobiła ostatnio piosenka „Płonie tęcza”. Nie kochają Pana za nią.

– Sam usłyszałem to w Internecie: „Płonie tęcza i płaczą geje, bufetowa jest wśród nas”. Rozśmieszyło mnie to, trochę dopisałem. Nie pochwalam palenia tęczy, ale jej obecność w tym miejscu nie ma uzasadnienia. Gdyby stała na Polu Mokotowskim, albo jakimś innym polu, nie miałbym nic przeciwko. Ale nie na Placu Zbawiciela! To prowokacja, która ma dzielić ludzi. Utrzymanie jej kosztuje krocie i z estetycznego punktu widzenia to nieporozumienie. Kiczowaty twór, obce ciało w zabytkowym, ważnym kulturowo miejscu. Nadziei, że przy tych rządach w przyszłym roku zniknie, jednak nie ma. Pozostaje śpiewanie piosenki.

2014-12-22 09:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Schönborn na Nowy Rok: pamiętajmy o naszych korzeniach

[ TEMATY ]

nowy rok

kard. Schönborn

Joanna Łukaszuk-Ritter

kard. Christoph Schönborn

kard. Christoph Schönborn

Do pamięci o hebrajskich korzeniach chrześcijaństwa, znaczeniu naszego imienia oraz roli Maryi w historii zbawienia zachęca rozważając fragment Ewangelii czytany w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi (1 stycznia) metropolita wiedeński, kard. Christoph Schönborn OP.

Gdy nadszedł dzień ósmy... Tak mówi dzisiejsza Ewangelia. Osiem dni temu było Boże Narodzenie, narodziny Jezusa. Dziś jest Nowy Rok. Wszyscy życzą sobie nawzajem szczęśliwego Nowego Roku. Wielu z niecierpliwością czeka na noworoczny koncert Filharmoników Wiedeńskich. To piękny fragment austriackiej kultury. Ewangelia czytana w Nowy Rok, również dotyczy fragmentu kultury. Chciałbym powiedzieć, że chodzi o potwierdzenie korzeni naszej kultury. Chciałbym zastanowić się nad tym w pierwszym dniu nowego roku kalendarzowego. W czasach rosnącej niepewności taka refleksja może przyczynić się do dobrego rozpoczęcia Nowego Roku. Punktem wyjścia do poniższych rozważań jest ostatnie krótkie zdanie Ewangelii: „Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał Anioł, zanim się poczęło w łonie Matki”.
CZYTAJ DALEJ

Senat ustanowił 2026 Rokiem Błogosławionej Matki Elżbiety Róży Czackiej

2025-05-14 13:42

[ TEMATY ]

bł. m. Elżbieta Róża Czacka

2026

Archiwum FSK

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

Senat podjął w środę uchwałę o ustanowieniu roku 2026 Rokiem Błogosławionej Matki Elżbiety Róży Czackiej – prekursorki polskiej tyflologii. Przypomniano, że była założycielką Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi, Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża i krzewicielką nauki o niewidomych.

Za uchwałą opowiedziało się 81 senatorów, nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.
CZYTAJ DALEJ

"Rerum novarum". Kamień węgielny katolickiej nauki społecznej

2025-05-14 21:11

[ TEMATY ]

Encyklika

Leon XIII

Papież Leon XIV

pl.wikipedia.org

Philip de László "Portret Leona XIII" (1900)

Philip de László Portret Leona XIII (1900)

15 maja 1890 r. papież Leon XIII ogłosił encyklikę "Rerum novarum". Ta data, jak i wybór kard. Prevosta na papieża Leona XIV jest okazją do przypomnienia treści tego dokumnetu.

Wspomniany dokument papieski, ogłoszony 15 maja 1891 z podtytułem „encyklika w sprawie robotniczej”, wskazywał zarówno na zakres tematyczny poruszanych w nim zagadnień, jak i na głównych jego odbiorców: świat pracy, rozumiany szeroko, a więc obejmujący i pracobiorców, i pracodawców. Zanim dokument ten ujrzał światło dzienne, jego autor ogłosił kilka innych encyklik o tematyce społecznej, choć z pewnością nie tej rangi, m.in.: „Quod Apostolici muneris” z 28 grudnia 1878 – o prawno-moralnych podstawach porządku społecznego oraz istnienia warstw i klas społecznych; „Humanum genus” z 20 kwietnia 1884 – m.in. o korporacyjnym ustroju średniowiecza, mającym stanowić wzór dla tworzenia nowych form organizowania się społeczeństwa; „Immortale Dei” z 1 listopada 1885 – o chrześcijańskim ustroju państwa; „Diuturnum illud” z 29 czerwca 1887 – o pochodzeniu władzy państwowej; „Libertas” z 20 czerwca 1888 – o wolności osoby ludzkiej; „Sapientiae christanae” z 10 stycznia 1890 – o społecznych obowiązkach katolików.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję