Reklama

Kościół

Bp Muskus o nastrojach antyukraińskich: przeszliśmy od solidarności do odrzucenia

Zasiewanie nienawiści, żonglowanie losem słabych jest niegodne cywilizowanego państwa i sprzeczne z moralnością i zwykłą ludzką przyzwoitością - mówił o nasilających się nastrojach antyukraińskich w Polsce bp Damian Muskus OFM. W kościele św. Mikołaja w Krakowie duchowny podkreślał, że ofiarą tego klimatu padają najsłabsi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Muskus przewodniczył w kościele św. Mikołaja w Krakowie Mszy św. na zakończenie obchodów jubileuszu 700-lecia istnienia parafii.

W homilii mówił o antyukraińskich nastrojach w Polsce, które podsycane są przez „decyzje polityczne, komentarze medialne, błędne informacje, niewiedzę”. - Niewiele czasu jako społeczeństwo potrzebowaliśmy, by od solidarności przejść do odrzucenia, od współczucia do niechęci, od troski do wrogości - stwierdził z goryczą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Dziś z niepokojem słuchamy słów i opinii, które świadczą o wypaleniu się w nas ducha gościnności. Najbardziej przykre jest to, że kierowane są one do ludzi, którzy nie przybyli do nas dla rozrywki, powodowani jakimś kaprysem, ale w większości są uchodźcami wojennymi. Jeszcze całkiem niedawno z wielką otwartością przyjmowaliśmy ich, robiąc im miejsce przy naszym polskim stole. Dziś obserwujemy, jak wzmagają się antyukraińskie nastroje, coraz częściej słyszymy kierowane do przybyszów zza wschodniej granicy słowo „odejdź”, wypowiadane wprost lub w dyplomatyczny sposób - wskazywał, przywołując również pojawiające się w kontekście współczesnego dramatu wojny „oskarżenia o nierozliczenie bolesnej przeszłości, o to, że uchodźcy i migranci ze Wschodu zabierają nam miejsca pracy, uszczuplają nasze zasoby”.

Reklama

- Ten klimat wykorzystywany jest cynicznie w rozgrywkach politycznych, a ofiarami uprzedzeń i ksenofobii padają nie ci, którzy potrafią odpowiedzieć ciosem na cios, ale najsłabsi: chorzy, niepełnosprawni, samotni, ubodzy, którzy schronili się pod spokojnym polskim niebem - zaznaczył krakowski biskup pomocniczy.

Dodał że „decyzje rządu i wrogość niektórych naszych rodaków” uderzą w najbardziej potrzebujących. Jak zauważył, zawetowanie ustawy o pomocy ofiarom wojny w Ukrainie może pozbawić „setki tysięcy osób pracy i legalnego pobytu, a najsłabszych i bezradnych skazać na niepewność, brak dachu nad głową, lęk”.

- Odważyła się o tym głośno powiedzieć s. Małgorzata Chmielewska, która w swojej wspólnocie „Chleb Życia” dała schronienie kilkudziesięciu chorym i niepełnosprawnym uchodźcom, a także matkom z niepełnosprawnymi dziećmi - dodał bp Muskus.

- Zasiewanie nienawiści, żonglowanie losem słabych jest niegodne cywilizowanego państwa i sprzeczne z moralnością i zwykłą ludzką przyzwoitością. Jest sprzeczne z Ewangelią, na którą tak chętnie powołuje się wielu decydentów - stwierdził.

Reklama

Bp Muskus odwołał się również do tradycjach dobroczynności, które są żywe w parafii św. Mikołaja. - Mówię o tym we wspólnocie, która wielokrotnie udowadniała, że Ewangelia o uczcie przy wspólnym stole jest jej codziennością. We wspólnocie, która nie dziwi się, że muzułmanka gotuje zupę dla bezdomnych, a wśród parafian są osoby pochodzące z innych krajów, w tym Ukrainy. We wspólnocie, która wspiera osoby w kryzysie bezdomności, seniorów i chorych. W parafii, która przywiązanie do swojego patrona, miłosiernego biskupa Mikołaja, okazuje czynami miłości codziennej, wspierającej i pokornej, budując w ten sposób mosty i tworząc relacje, które są znakiem, że jedność w różnorodności jest możliwa - podkreślał.

Jego zdaniem, taka powinna być „chrześcijańska odpowiedź na napięcia społeczne, na podziały i lęki przed innymi”. - Jako uczniowie Chrystusa jesteśmy powołani do tego, by tworzyć miejsca przyjaźni tam, gdzie dominującym uczuciem jest nienawiść; miejsca solidarności tam, gdzie społeczeństwa odrzucają innych; miejsca radości tam, gdzie panuje atmosfera strachu i braku nadziei; miejsca otwarte tam, gdzie promowane są postawy zamknięcia i obojętności; miejsca gościnności tam, gdzie stawiane są mury - mówił.

Dodał, że aby ocalić polskie społeczeństwo przed trucizną nienawiści i wzajemnych uprzedzeń, potrzebne są takie wspólnoty, jak krakowska parafia św. Mikołaja, gdzie pierwszym prawem jest miłość i troska o bezbronnych i odrzuconych.

- Bardzo wam dziękuję za to, że trwacie wiernie przy chorych i starszych, przy bezdomnych i samotnych, przy rodzinach z trudnościami i ubogich, przy skrzywdzonych w Kościele i wątpiących, przy współwyznawcach i przy osobach innych wyznań i religii - mówił z uznaniem bp Muskus.

- Dziś, gdy brak wrażliwości na los drugiego staje się powszechną chorobą, toczącą nasze społeczeństwo, potrzebujemy takich prorockich miejsc nadziei - podsumował.

Kościół pod wezwaniem św. Mikołaja jest jednym z najstarszych, pierwsza wzmianka o nim pochodzi z dokumentu papieża Grzegorza IX, wystawionego dla benedyktynów w 1229 r. W dokumencie odpustowym arcybiskupa jerozolimskiego Bazylego z 1298 r. świątynia nazwana była „ecclesia Sancti Nicolai prope civitatem Cracoviensem”, a w 1327 r. kościół miał już status parafialnego.

Parafia św. Mikołaja jest miejscem kultu bł. Hanny Chrzanowskiej, rozwijają się tutaj również liczne duszpasterstwa, grupy charytatywne oraz środowiska takie jak Wspólnota Hanna, która działa na rzecz wykluczonych. Jej członkowie angażują się również w inicjatywy ekumeniczne oraz takie dzieła jak cyklicznie odbywająca się modlitwa za zranionych w Kościele czy spotkania z osobami w kryzysie bezdomności.

Oceń: +13 -5

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szaflary: bp Muskus odprawił Mszę św. w intencji Marty Kubackiej

Niewiele możemy dzisiaj uczynić. Ale możemy dać świadectwo, że jesteśmy z nimi, że otaczamy ich miłością i modlitwą, i czuwamy przy nich z nadzieją, że są teraz w najlepszych rękach dobrego Ojca - mówił bp Damian Muskus OFM o rodzinie słynnego skoczka. Hierarcha przewodniczył Mszy św. w kościele parafialnym Marty i Dawida Kubackich w Szaflarach, odprawionej w intencji walczącej o zdrowie i życie żony sportowca.

W homilii bp Muskus mówił o miłości, która jest „fundamentem naszego życia, jest siłą, która nas porusza do działania i umacnia w ciężkich chwilach". - Taka miłość jest prawdziwym świadectwem. Nie ta, o której opowiadamy, nie ta, którą gorliwie wyrażamy na wiele sposobów. Chodzi o miłość, która jest wyborem potwierdzonym codzienną wiernością. Miłość wypróbowana cierpieniem, wytrwała i konkretna, jest najważniejszym i najbardziej przekonującym świadectwem o Bogu - podkreślał krakowski biskup pomocniczy.
CZYTAJ DALEJ

Chiny: w wieku 91 lat zmarł tajny biskup-trapista P. Pei Ronggui

2025-09-09 18:56

[ TEMATY ]

Chiny

91 lat

zmarł

tajny biskup

trapista

Pei Ronggui

Episkopat Flickr

W wieku prawie 92 lat zmarł 6 września podziemny biskup diecezji Luoyang (prowincja Henan we wschodnich Chinach) - Placidus Pei Ronggui, mnich trapista. Pochodził z najbardziej katolickiej prowincji chińskiej Hebei, a kapłanem mógł zostać dopiero w 1981, kilka lat po osławionej rewolucji kulturalnej (1966-76), gdy miał 48 lat. Prawie całe życie doświadczał różnych ograniczeń i prześladowań, głównie z powodu odmowy przystąpienia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i w sumie spędził w więzieniach cztery lata.

Jego "przygoda" z zakonem trapistów - jednym z najsurowszych w Kościele katolickim - była bardzo znamienna w jego ojczystej prowincji, w której przed dojściem komunistów do władzy w październiku 1949 istniały dwa opactwa tej wspólnoty zakonnej. Pierwsze z nich - pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia - znajdowało się w miejscowości Yangchiaping na terenie dzisiejszego miasta Zhangjiakou i zniszczyli je w 1947 bojówkarze komunistyczni. Drugie opactwo, któremu patronowała Matka Boża Radości, mieściło się w Chengtingu (dzisiejszy Zhengding), skąd mnisi musieli uciekać po zabiciu 32 z nich. Po wielu przejściach ostatecznie udało im się dostać na początku lat pięćdziesiątych do Hongkongu, gdzie ówczesny biskup Enrico Valtorta pomógł im otworzyć klasztor również poświęcony Matce Bożej Radości w Thai Shui Hang na tzw. Nowych Terytoriach Hongkongu.
CZYTAJ DALEJ

Drony nad Polską - wojsko zestrzeliło maszyny; świat reaguje, Prezydent Nawrocki ma rozmawiać z Trumpem

2025-09-10 17:26

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

PAP/Wojtek Jargiło

Rosyjskie drony w nocy naruszyły polską przestrzeń powietrzną, część została zestrzelona. Na wniosek Polski odbyły się konsultacje w ramach art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Światowi przywódcy wyrazili solidarność z naszym krajem; Z prezydentem USA Donaldem Trumpem rozmawia prezydent Karol Nawrocki.

Podziel się cytatem Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podało przed godz. 8, że zakończyło się operowanie lotnictwa wojskowego. Wcześniej DORSZ podkreśliło, że naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej w związku z masowym atakiem Rosji na Ukrainę jest „aktem agresji”, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa polskich obywateli.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję