Reklama

Uległość czy niepodległość - oto jest pytanie!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Profesor Andrzej Nowak jest bardzo mądrym i bardzo cenionym patriotą. Świadczą o tym liczne nagrody prawicowych środowisk oraz to, że rozważano bardzo szeroko jego kandydaturę na prezydenta RP. Za jego pełną godności, dumy i honoru postawą stoi ogromna wiedza nie tylko historyczna, bystry i przenikliwy umysł, ale także głęboka wiara w Pana Boga. Jego wizja naszych ojczystych dziejów jest przepojona zarówno tą wiarą, jak i chrześcijańskimi wartościami. A do tego profesor opowiada o przeszłości w sposób niezwykle zajmujący i wciągający, ma niezaprzeczalny talent pisarski i publicystyczny, co znakomicie potrafi łączyć z wiedzą. Jak nikt inny potrafi też wiązać dawne dzieje z dniem współczesnym. Nie tylko więc wielka wiedza, ale też pamięć i świadomość historyczna ukształtowana na najlepszych tradycjach niepodległościowych cechują tego wybitnego naukowca. Mogliśmy się o tym najpełniej przekonać, czytając pierwszy z sześciu tomów serii „Dzieje Polski”.

Reklama

Aby skrócić oczekiwanie wielu Czytelników na następne tomy tej monumentalnej, jedynej w swoim rodzaju pisanej historii Polski, i choć trochę zaspokoić ich głód wiedzy propagowanej przez prof. Andrzeja Nowaka, Biały Kruk wydał (jak zwykle elegancko!) kolejną jego książkę „Uległość czy niepodległość”. Pozycja ta w kontekście ostatnich, zmanipulowanych wyborów samorządowych oraz mnożących się w zastraszającym tempie politycznych skandali - końca żenady i plucia w twarz Polakom zdaje się nie widać - jest paląco aktualna. Książka ta obudzi niejednego z letargu, w który wielu z nas nadal chciałoby zapaść dla świętego spokoju, zadowalając się ciepłą wodą w kranie, obfitością kiełbasy zwyczajnej i dwudziestoczterogodzinną dostępnością do alkoholu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Książka ta wstrząsa nami i potrząsa, podobnie jak wcześniej czyniła to bestsellerowa pozycja tego samego autora „Strachy i Lachy”. Przenikliwa, a chwilami wręcz porażająca wiedza prof. Andrzeja Nowaka ma dzięki tej pozycji wydawniczej szansę dotrzeć do szerszego ogółu, pod strzechy. Składają się bowiem na nią wybitne teksty wygłaszane w dosyć małych gremiach (nie licząc paru artykułów zamieszczonych w tygodnikach czy miesięczniku „Wpis”). Dobrze więc, że zostały zebrane w jedną zwartą pozycję, najwyższy to bowiem czas, by dotarły do narodu.

Książka „Uległość czy niepodległość”składa się z trzech części o wymownych tytułach: „Niebezpieczne sąsiedztwo”, „Przywilej polskości” i „III RP - gorycz, opór i nadzieja”. Prof. Andrzej Nowak ukazuje zagrożenia wynikające z geopolitycznego położenia Polski i historyczne uwarunkowania mocarstwowych żądań otaczających nas imperiów. Wyjaśnia, co znaczy polityka appeasementu, czyli zaspokajania żądań imperiów kosztem nas, która nieustannie w naszych dziejach powraca. Pyta retorycznie: „Rosyjski imperializm i zachodni appeasement - czy mamy wobec nich skapitulować?”, dając nam wcześniej mnóstwo wiedzy i argumentów, byśmy umieli na to odpowiedzieć „nie!”. W drugiej części znajdujemy głębokie rozważania nad polską tożsamością, pochwałę polskości i dumę z niej. Mamy też rzeczową polemikę z tymi, którzy w czambuł potępiają nasze zrywy narodowe. Ale profesor wyraźnie zaznacza: polskość jest przywilejem! Nie każdy zasłużył, by z niego korzystać. W części trzeciej wybitny historyk pochyla się nad współczesnością, nad III RP, i dokonuje analiz poprzez porównania z innymi momentami naszej historii. Bilans nie jest optymistyczny, ale... „Wojnę domową już prawie mamy” - pisze Andrzej Nowak we Wstępie zatytułowanym „Lech wzbudzony”. „Czekamy tylko na nowy Kłuszyn. Gorzko brzmią te słowa? Jak ponura ironia? Nie. Fortuna variabilis, Deus mirabilis, jak powie kilkadziesiąt lat później, w czasie potopu szwedzkiego, ksiądz kanonik Szymon Starowolski do odwiedzającego groby królewskie na Wawelu zdobywcy Krakowa i Polski, Karola Gustawa. Fortuna zmienną jest, a Bóg czynić cuda potrafi. Warto i dziś przyjść do katedry wawelskiej, zejść do królewskich grobów, pomodlić się do Boga nad trumną marszałka Piłsudskiego, a także spoczywającej obok Pary Prezydenckiej, Lecha i Marii Kaczyńskich. Pomodlić się i pomyśleć o słowach księdza Starowolskiego. Oni pracowali, żeby Polska była wielka, walczyli, żeby nie dać jej zepchnąć przez kolejnych gospodarzy Kremla do roli politycznej kukły, bezmózgiej i bezwolnej «maszkary». Przypominają, że tak trzeba, że nie wolno się poddawać. W żadnej sytuacji. Nawet w tej, w jakiej znajdujemy się teraz”.

A zatem dosyć biadolenia, trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty. Przede wszystkim tej obywatelskiej i patriotycznej, bo nikt za nas tego zadania nie odrobi. „Dążenie do wolności - jak pisze prof. Nowak - stanowi nieodłączną cechę polskiej tożsamości”. Jego najnowsza książka - dla Polaków piękna niespodzianka przed świętami! - jest znakomitym orężem w walce o naszą suwerenność.

Andrzej Nowak, „Uległość czy niepodległość”, wydawnictwo Biały Kruk, 256 str., 17 x 24 cm, papier 150 g, oprawa twarda, 40 ilustracji.
Książka „Uległość czy niepodległość” będzie pięknym i wartościowym prezentem na Boże Narodzenie i ozdobą domowej biblioteki. Można ją szybko zamówić bezpośrednio w Białym Kruku w promocyjnej cenie: przy zamówieniu dwóch egzemplarzy po 47 zł/szt., a do tego patriotyczny, pamiątkowy album „Oburzeni” za jedyne 15 zł zamiast 73 zł, wydawnictwo pokryje również koszty przesyłki kurierem. Przy zamówieniu jednego egzemplarza książki „Uległość czy niepodległość” cena wynosi 49 zł plus koszty przesyłki 12 zł. Szybka dostawa kurierem.
Wystarczy zadzwonić (oprócz niedziel) i zamówić pod numerami: (12) 260 32 90, (12) 260 32 40, (12) 254 56 02, (12) 254 56 26, (12) 254 56 19. Można też wysłać faks: (12) 254 56 00 lub e-mail: marketing@bialykruk.pl

2014-12-09 15:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Pasolini w Adwencie: Jedność nie wymazuje różnorodności

2025-12-12 12:48

[ TEMATY ]

adwent

O. Pasolini

Leon XIV

Vatican Media

W drugiej medytacji adwentowej, wygłoszonej w obecności Leona XIV i kardynałów, kaznodzieja Domu Papieskiego o. Roberto Pasolini mówił o budowie jedności Kościoła, która jednak nie oznacza wymazywania różnorodności. Ostrzegał przed ryzykiem „myślenia jednolitego”, jak w totalitaryzmach, a także przed skrajnymi postawami tradycjonalizmu i progresywizmu w Kościele - informuje Vatican News. Zachęcał do powrotu do serca Ewangelii.

Jakiej jedności powinniśmy być świadkami? I jak zaoferować światu wiarygodną komunię, która nie będzie jedynie ogólnym wezwaniem do braterstwa? To były główne pytania poruszone w centrum drugiej z trzech adwentowych medytacji ojca Roberto Pasoliniego, kaznodziei Domu Papieskiego. Temat tych rozważań brzmi: „Oczekując i przyspieszając przyjście dnia Bożego”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo o abp. Nowaku: w jego posłudze była czytelna nadprzyrodzoność

12 grudnia abp Wacław Depo przewodniczył Mszy św. w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie w intencji śp. abp. Stanisława Nowaka, pierwszego metropolity częstochowskiego, w 4. rocznicę jego śmierci.

Hierarcha przytoczył fragment listu na Boże Narodzenie z 2011 r., w którym abp Nowak zachęcał wiernych swojej archidiecezji, aby byli szczęśliwi, że mają Jasną Górę, dzięki której Częstochowa jest duchową stolicą Polski. Podkreślił, że „to szlachectwo duchowe zobowiązuje”.
CZYTAJ DALEJ

Wstydliwa rocznica

2025-12-13 06:12

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

13 grudnia we współczesnej historii Polski zapisał się już podwójnie. Tego dnia wspominamy początek stanu wojennego, który był krwawym zdławieniem „karnawału Solidarności”.

Warto przy tej okazji pamiętać, że na początku ten ruch rozwijał się tak bardzo energicznie dzięki realnej solidarności, tej przez małe „s” między ludźmi, wielkiej nadziei i entuzjazmie wynikającym z oczekiwanej zmiany. Byliśmy my i oni, i ci „oni” zaczęli realnie obawiać się, że sytuacja wymknie im się spod kontroli. Stąd te dwa kluczowe ruchu, czyli zdławienie oporu oraz selekcja opozycji na tę „radykalną” (niebezpieczną dla komunistów, ich losu, władzy i bogactwa) i tę „konstruktywną”. Dokładnie ten podział opisują historycy, ale do dziś może zobaczyć to każdy z nas. Politycy odwołujący się do nurtu antykomunistycznego i „Solidarności” można łatwo podzielić na tych, co się z „wrogiem” dogadali albo z nim współpracowali i na tych, co nie zdradzili pragnienia wolności i mają go w sobie do dziś, gdy wyzwania są inne, acz sprowadzają się do tych samych pytań o suwerenność państwa i wolność obywateli. Jedni chcieli gen. Wojciecha Jaruzelskiego, Czesława Kiszczaka i innych odpowiedzialnych za stan wojenny skazać, a drudzy ich bronili, zapraszali na salony, a później z honorami pochowali.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję