Gwałtowny rozwój Kościoła
W wywiadzie dla portalu The Pillar przypomniał, że w ciąg ostatnich 20 lat katolicka diecezja Oslo doświadczyła gwałtownego rozwoju, głównie na skutek napływu migrantów z krajów takich jak Polska czy Litwa. W roku 2005 liczyła ona 45 tys. wiernych, a dziś 250 tys.
W Norwegach budzi się zainteresowanie religią
Zapytany o przyczyny większego otwarcia na katolicyzm, bp Hansen wskazał na wizytę Jana Pawła II w 1989 r. oraz na fakt, że coraz więcej Norwegów odwiedza kraje katolickie. Stołeczny biskup przyznaje, że w jego rodakach budzi się również społeczne i kulturowe zainteresowanie religią oraz silna duchowa tęsknota.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pozytywne relacje w mediach
Nie bez znaczenia jest też fakt, że dzięki rozwojowi Kościoła katolicy są dziś znacznie bardziej widoczni. Bp Hansen zauważa, że obszerne medialne relacje o śmierci papieża Franciszka i wyborze Leona XIV byłyby nie do pomyślenia nawet w 2013 r. Zdumiewające jest również to, że były one pozytywne i rzetelne, co w przeszłości nie było regułą – dodaje bp Hasnen.
Tysiąclecie męczeństwa św. Olafa
Mówiąc o swych pasterskich priorytetach nowy biskup Oslo wskazał na przypadające w 2030 r. tysiąclecie męczeńskiej śmierci św. Olafa. Zapewnił, że wskazania będzie też czerpał z nauczania Leona XIV.
Ewangelizacja, nowe formy ubóstwa, parafia
Już teraz jednak zadeklarował, że trzy elementy mają dla niego znaczenie priorytetowe: ewangelizacja, bo to jest nasz podstawowy obowiązek, działalność charytatywna, bo żyjąc w zamożnym kraju nie wolno zapominać o potrzebujących, zwłaszcza w kontekście nowych form ubóstwa, takich jak samotność czy uzależnienia, i w końcu duszpasterstwo parafialne, bo to parafia jest miejscem, gdzie wierni słuchają Słowa Bożego, przystępują do sakramentów i są prowadzeni ku życiu wiecznemu.
Prawo Twoje jest prawdą
Poproszony o wyjaśnienie swego biskupiego motta: „Lex Tua veritas – Prawo Twoje jest prawdą”, bp Hansen przyznał, że przez wiele lat swego kapłańskiego życia posługiwał się przedsoborowym brewiarzem z 1962 r. I dlatego co niedziela odmawiając Nonę natrafiał na te pochodzące z Psalmu 119 słowa. „Zawsze mnie one poruszały. Nie tylko jako kanonistę, który wierzy w dobre i niezbędne miejsce prawa w życiu Kościoła, ale także jako chrześcijanina, który stara się przestrzegać Prawa Boga przekazanego i zachowywanego przez Jego jedynego Syna”.