Reklama

Niedziela Przemyska

Kwiat, który wybrał pustelnię

Przedstawiana w bogatych szatach (ponieważ była księżniczką) najczęściej z palmą, symbolem męczeństwa bądź krzyżem. Była jedną z czternastu świętych wzywanych w szczególnych, trudnych sytuacjach życiowych

Niedziela przemyska 35/2014, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienia

święta

ARKADIUSZ BEDNARCZYK

Św. Rozalia z drewnianego kościoła w Krośnie

Św. Rozalia z drewnianego kościoła w Krośnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozalia stała się orędowniczką w czasach zaraz. Jej wizerunki często umieszczano na cmentarzach cholerycznych. Również w diecezji przemyskiej znajduje się kilka ośrodków jej kultu... Kiedy w 1831 r. w Galicji wybuchła epidemia cholery zwracano się do św. Rozalii z prośbami o uzdrowienia.

Najpiękniejszy kwiat dla świata

Korzenie Rozalii tkwią w średniowiecznym Palermo, gdzie w XII wieku dziewczynka przyszła na świat w arystokratycznej rodzinie. Mówiono, że poprzez więzy krwi Rozalia spokrewniona była... z samym cesarzem Karolem Wielkim. Już przed jej narodzinami matka Rozalii miała proroczy sen, w którym tajemniczy głos nakazał nadać mającej się urodzić dziewczynce imię oznaczające nazwy najpiękniejszych kwiatów: róży i lilii. Oznaczały one pokutę (róża z kolcami) oraz niewinność, którą, jak się domyślamy, symbolizowała lilia. Stąd w ikonografii świętej na wielu obrazach znajdziemy młodą dziewczynę w otoczeniu róż i lilii. Ów tajemniczy głos zapewniał zadziwioną matkę, że Rozalia będzie kiedyś najpiękniejszym kwiatem dla całej Sycylii. Inny przekaz podaje z kolei, że kiedy książę Kalabrii wraz z żoną obserwowali pewnego dnia wschód słońca, wówczas tajemnicza postać ukazała się na tle słońca i oznajmiła zdumionemu księciu, że w domu jego poddanego narodzi się najpiękniejszy kwiat świata – róża bez kolców...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dziewczynka od początku zachwyciła wszystkich swoją urodą. Wychowywała się na dworze sycylijskiego króla Rogera II, wówczas najpotężniejszego władcy średniowiecznej Europy, gdzie przebywało wielu wspaniałych uczonych, m.in. arabski geograf Muhammad al-Idrisi, i gdzie panowała tolerancja i poszanowanie dla wielu kultur i religii. Wspomnijmy, odbiegając nieco od tematu, że osoba tego świetnego króla, biorącego również udział w II wyprawie krzyżowej była natchnieniem dla polskiego kompozytora Karola Szymanowskiego, do skomponowania w latach 20. ubiegłego wieku opery „Król Roger”. Na tym wielokulturowym dworze nasza bohaterka Rozalia spodobała się jednemu z rycerzy, który uratował króla Rogera od śmierci i król chciał wynagrodzić mu tę przysługę. Trzynastoletnia wówczas Rozalia odmówiła, ścięła piękne blond warkocze i ukryła się w klasztorze, a później w jaskini wybranej na pustelnię. Przenosiła się później w inne miejsce ze względu na licznych pielgrzymów, którzy ją odwiedzali. 4 września 1165 r. została znaleziona martwa.

Tajemnicze lustro

W 1624 r. znaleźć miano szczątki św. Rozalii w jaskini. Mówiono, że ciało jej uległo procesowi mumifikacji kropelkami wody ściekającej ze ścian jaskini, w której mieszkała. Ukazała się po śmierci pewnej ciężko chorej kobiecie i kazała znaleźć swój grób. Jednak znalezione szczątki nie przekonały ówczesnego kardynała, który przewodniczył nadzwyczajnej komisji. Potrzeba było jeszcze jednego cudu... To właśnie ubogiemu mydlarzowi, którego żona zmarła na dżumę dymieniczą, Rozalia poleciła przenieść w uroczystej procesji swe szczątki ulicami Palermo, aby zaraza ustała. Udało się również przekonać wspomnianego kardynała. W połowie XVII stulecia Rozalia „nawiedziła” pewną zakonnicę i opowiedziała jak podczas przeglądania się w lustrze ujrzeć miała oblicze samego Chrystusa. Przekonywała także siostrę zakonną, iż przez cztery lata mieszkała na Górze Róż nad Bivoną w cieniu dębów, których pozostałości zachowały się do dnia dzisiejszego.

Z Rozalią na Podkarpaciu

Papież Urban VIII wpisał ją do Martyrologium Rzymskiego pod datą 4 września. W wielu miejscach na Podkarpaciu czci się św. Rozalię. Szczególnym miejscem jest Wrocanka, gdzie znajduje się kapliczka i źródełko „Rozalijki”. Dzięki modlitwie, na tym miejscu wielu odzyskało zdrowie; wielu chorych wychodziło stąd o własnych siłach „naładowanych” łaskami otrzymanymi od św. Rozalii. Obraz św. Rozalii (z XVIII wieku) bardzo czczonej w zakonie jezuitów, znajduje się w sanktuarium w Starej Wsi. Podobizna świętej, w pięknie zdobionym ołtarzyku, znajduje się również w kościele św. Wojciecha w Krośnie. O dawności jej kultu świadczy również jej figurka pochodząca z XVIII stulecia z podkarpackiej parafii Olchowa, obecnie znajdująca się w Muzeum Diecezjalnym w Rzeszowie.

2014-08-28 12:44

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przebaczyć powinniśmy - zapomnieć nam nie wolno

[ TEMATY ]

historia

wspomnienia

Wojciech Mścichowski

Było ich dwunastu. Aresztowani przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i po sfingowanym procesie skazani na karę śmierci. Aktu ludobójstwa w nocy z 9 na 10 maja 1946 r. dokonali, pozostający na usługach sowieckiego okupanta oprawcy UB w Radomsku. Żołnierze Podziemia, zdając sobie sprawę, że z chwilą zakończenia wojny, okupacja hitlerowska zamienia się w bolszewicką, pozostając wierni przysiędze złożonej na wierność Ojczyźnie w imię Boga i Honoru, nie złożyli broni, walcząc dalej m. in. w szeregach Konspiracyjnego Wojska Polskiego.

Ich brawurowe akcje zbrojne były odpowiedzią na nasilający się terror, prześladowania i masowe aresztowania stosowane przez reżim komunistyczny wobec byłych żołnierzy AK oraz wszystkich, którzy nie zaakceptowali nowych, przyniesionych na sowieckich bagnetach praw. Jedną z głośnych akcji KWP był atak przeprowadzony na więzienie UB w Radomsku i uwolnienie 58 aresztowanych. W odpowiedzi, w wyniku zmasowanej akcji służb bezpieczeństwa do radomszczańskiego więzienia trafiło kilkunastu żołnierzy Podziemia. W nocy 9 maja 1946 r. ks. Stanisław Piwowarski - kapelan KWP przyjął od skazanych spowiedź, udzielił Komunii Świętej, błogosławiąc na ostatnią drogę. Zmasakrowane bestialsko ciała 12 więźniów odnaleźli 10 maja mieszkańcy Bąkowej Góry w leśnym wykopie, przenosząc je potajemnie na przykościelny plac, a po identyfikacji na cmentarz. Od tamtych dni minęło 70 lat, dziś przypominamy te fakty, starając się przebaczyć oprawcom, jednak dla przestrogi przyszłych pokoleń zapomnieć nam nie wolno nigdy.
CZYTAJ DALEJ

Nożownik zabił lekarza w szpitalu w Krakowie. "To niezadowolony pacjent"

2025-04-29 14:30

[ TEMATY ]

szpital

Kraków

lekarz

pacjent

nożownik

Adobe Stock

Nie żyje lekarz krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego. Został zaatakowany we wtorek, ok. godz. 10.30. Do gabinetu, w którym lekarz badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował lekarza nożem. Napastnika ujęła ochrona, mężczyzna jest w rękach policji.

Lekarza nie udało się uratować. Informację o jego śmierci potwierdziła minister zdrowia we wpisie na portalu X.
CZYTAJ DALEJ

Ogień Miłosierdzia na wrocławskim Rynku

2025-04-29 20:23

Magdalena Lewandowska

Podczas ewangelizacji na Rynku ludzie wspólnie się modlili i uwielbiali Boga.

Podczas ewangelizacji na Rynku ludzie wspólnie się modlili i uwielbiali Boga.

W Niedzielę Miłosierdzia na Wrocławskim Rynku odbył się koncert ewangelizacyjno-uwielbieniowy "Ogień Miłosierdzia".

Koronkę do Miłosierdzia Bożego, modlitwę i uwielbienie poprowadził m.in. karmelita o. Krzysztof Piskorz z Ruchem Światło-Życie i ks. Wojciech Bujak ze Wspólnotą Miłość Pańska z Oleśnicy. Już po raz trzeci koło wrocławskiego ratusza głoszono orędzie Bożego Miłosierdzia. – Miłosierdzie Boże chce się rozlewać na wszystkich ludzi, także tych daleko od Kościoła, stąd taka forma ewangelizacji połączona z modlitwą i uwielbieniem – tłumaczy o. Krzysztof Piskorz, przeor wrocławskiego klasztoru karmelitów i kustosz sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia. – Chcemy na Rynku, w sercu Wrocławia, uczcić tajemnice najważniejszą, tajemnicę zmartwychwstania. Chcemy głosić Boże Miłosierdzie, bo do tego posyła nas Chrystus. Nie możemy zamykać się tylko w kościele, bo tak nie staniemy się apostołami. Warto tworzyć Kościół posłany, Kościół misyjny – dodaje karmelita.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję