Reklama

Niedziela Sosnowiecka

U Patrona proboszczów

Zapoczątkowane przed 5 laty przez ks. Józefa Handerka Diecezjalne Spotkanie Kapłanów z racji wspomnienia św. Jana Vianneya – patrona proboszczów, znalazło swoją kontynuację. Duchowni zgromadzili się 4 sierpnia w parafii Matki Bożej Bolesnej w Czeladzi, gdzie znajduje się kaplica poświęcona Świętemu z Ars wraz z jego relikwiami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie rozpoczęło się od adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji duchowieństwa, którą poprowadził ks. dr Michał Borda. Następnie konferencję na temat sztuki sakralnej wygłosił ks. Tomasz Zmarzły – historyk sztuki (redaktor odpowiedzialny za „Niedzielę Sosnowiecką”).

Najważniejszym punktem spotkania była koncelebrowana Eucharystia, której przewodniczył ks. dr Mariusz Karaś, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Po liturgii zebrani w świątyni kapłani i wierni oddali cześć przez ucałowanie relikwiom św. Jana Vianneya. Spotkanie zakończyła wspólna agapa w ogrodzie plebańskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O tym, że chrześcijaństwo jest religią słowa i obrazu, a sztuka zawsze była pomocna w procesie przekazywania wiary przekonywał ks. Tomasz Zmarzły. – Trzeba dać sztuce trochę czasu, i artystom, i księżom, i wiernym. Potrzeba pracowitej cierpliwości, skromności i bezpretensjonalności. Mówiąc o cierpliwości pracowitej mam na myśli nie tylko solidne działania każdego w zakresie własnej specjalności i nie tylko jakże cenną wymianę usług: głębsze zainteresowanie duchowieństwa sztuką, artystów teologią. Mam na myśli pracę bardziej fundamentalną. Nikomu w rozwoju jego smaku nie pomogą najświetniejsze nawet wykłady z dziejów sztuki, jeśli jego charakter oraz ogólny poziom jego kultury wewnętrznej i wykształcenia utkną na poziomie kamienia łupanego. Sztuka nie jest drogą do podświadomości, ale do większej jeszcze świadomości. Sztuka otwiera człowieka na samego siebie i czyni go bardziej człowiekiem – przekonywał ks. Zmarzły. Podkreślił także, że sztuki religijnej potrzebują tylko ludzie. – Pan Bóg świetnie poradzi sobie bez niej, zawsze znajdzie drogę do człowieka. W historii objawień znany jest tylko jeden przypadek, kiedy Jezus poleca namalować swój wizerunek, by przezeń wkroczyć w życie ludzi – to przypadek obrazu „Jezu, ufam Tobie!”. Ale wszystkiego nie załatwi za nas Pan Bóg. On czeka także na naszą inicjatywę. Jak napisał jeden z amerykańskich antropologów: religia bez sztuki staje się dogmatem. A sztuka bez ducha religii przeradza się w dekorację. Ich pokrewieństwo polega na tym, że obie chcą wyrazić to, co niewyrażalne. Kicz w kościele jest ciężkim grzechem. Ci, którzy oburzają się na szczere poszukiwanie nowych form wyrażania tego, co niewyrażalne, powinni również oburzyć się równie święcie na udawane, pozorne piękno kiczu – podkreślił ks. Tomasz Zmarzły.

W homilii ks. dr Mariusz Karaś odniósł się do kapłaństwa. – Łódź naszego kapłaństwa, którą płyniemy po oceanie życia bywa miotana niesłusznymi oskarżeniami, pomówieniami, obmowami, anonimami. Na mamy na to wpływu, przynajmniej bezpośredniego. Przed tymi sztormami trzeba po prostu się bronić. Trzeba stawić im czoło. Ale są jeszcze te przeciwne wiatry, o których mówi Ewangelia. To m.in. oskarżenia – takie kierowane z naszego grona: krytyka, która nas boli, bo staje się często krytykanctwem, bo nienawiść, uprzedzenia i urażone ambicje ubiera się czasami w pozory wiary i miłości. Całe nasze kapłaństwo to takie płynięcie w łodzi po jeziorze, które nazywa się naszym życiem. W tej łodzi wielu jest pasażerów. Jest miejsce dla Jezusa. Jest to miejsce główne i najważniejsze. Ale zagracamy tę łódź niepotrzebnymi rzeczami, jak: rutyna, przyzwyczajenie, zmęczenie, zniechęcenie, uraza, własne ambicje. Zapominamy o Jezusie – przestrzegał ks. Kanclerz. Przypomniał także słowa ks. Jana Vianneya: „Kapłaństwo to miłość Serca Jezusowego. Dobry pasterz, pasterz według Bożego serca jest największym skarbem jaki dobry Bóg może dać parafii i jednym z najcenniejszych darów Bożego miłosierdzia”. – Miejmy świadomość bogactwa daru, które poprzez kapłaństwo stało się naszym udziałem – powiedział ks. Mariusz Karaś.

2014-08-11 15:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Robię to, gdyż jestem katoliczką

Niedziela toruńska 42/2014, str. 7

[ TEMATY ]

spotkanie

Tomasz Strużanowski

„Rodzice nauczyli mnie miłości do Najświętszego Sakramentu i miłości do życia. Nie tylko przyjęli dar ośmiorga własnych dzieci, lecz także pięcioro adoptowali”. W takiej atmosferze domu rodzinnego wzrosła Mary Wagner, 38-letnia Kanadyjka, znana światu z nieugiętej obrony dzieci nienarodzonych i ich matek przed grzechem aborcji. 7 października spotkała się ze studentami Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej oraz mieszkańcami Torunia

Przyjechałam do Polski, aby zwrócić uwagę na potrzebę obrony godności kobiet – podkreśliła na początku spotkania. W jej rodzinnym kraju, uważanym powszechnie za ostoję demokracji, godność ta jest deptana przez prawo nie tylko dopuszczające, lecz wręcz zachęcające do zabijania nienarodzonych dzieci. Aborcja została w Kanadzie zalegalizowana w 1969 r. Po zmianach prawnych dokonanych w 1988 r. można jej dokonać w dowolnym momencie przed urodzeniem się dziecka. Wiąże się to z tym, że w Kanadzie dziecko aż do chwili narodzenia z punktu widzenia prawa nie jest człowiekiem! To, w połączeniu z przemianami w społeczeństwie kanadyjskim, w którym zaczęła dominować mentalność konsumpcyjna, otworzyło drogę do rozkwitu biznesu aborcyjnego. Kliniki aborcyjne funkcjonują w Kanadzie jako nastawione na zysk firmy i są traktowane na równi z podmiotami działającymi w poszczególnych dziedzinach gospodarki; zakłócanie ich działalności jest zagrożone karą 2 lat więzienia. Na tej podstawie została aresztowana, a następnie skazana Mary Wagner.
CZYTAJ DALEJ

To miasto o specyficznej nazwie w USA przyciąga wiele rodzin katolickich

2025-04-13 09:02

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

lokalizacja

Bismarck

Dakota Północna

Adobe Stock

„Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja” - to mantra w branży nieruchomości. Dla wielu katolickich rodzin tą wymarzoną lokalizacją stało się miasto Bismarck, stolica Dakoty Północnej. Przyciąga ludzi z różnych stron Stanów Zjednoczonych - informuje National Catholic Register.

Jak podkreśla Will Gardner, agent nieruchomości z Century 21, w ciągu ostatnich kilku lat coraz więcej rodzin decyduje się na przeprowadzkę właśnie tutaj, zwabionych wysokim poziomem katolickiej edukacji na University of Mary, dobrymi szkołami, aktywnymi parafiami i dynamicznym duchowieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy/ Policja zatrzymała sześć osób, które chciały wspiąć się na katedrę w Kolonii

2025-04-13 19:40

[ TEMATY ]

Niemcy

katedra w Kolonii

wspinaczka

Adobe Stock

Katedra w Kolonii

Katedra w Kolonii

Policja w Kolonii, na zachodzie Niemiec, zatrzymała w niedzielę pięciu Francuzów i Belgijkę, którzy chcieli wspiąć się na słynną katedrę w tym mieście - podał portal sieci redakcji RND.

Siły bezpieczeństwa zostały poinformowane przez ochronę kościoła, która w nocy dzięki kamerom monitoringu zauważyła młodych wspinaczy z latarkami czołowymi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję