Reklama

Niedziela Kielecka

Imielno wypiękniało

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Romański kościół w Imielnie stanowi cenny obiekt architektury sakralnej i kultu maryjnego, a jego ciekawostki architektoniczne znajdują się w podręcznikach historii sztuki i przewodnikach. Leżący nieco na uboczu, przy trasie między Jędrzejowem a Chmielnikiem wart jest tego, aby nawiedzić go podczas majowych wędrówek – pieszych, rowerowych, autokarowych.

Świątynia istniała już w XIII wieku i trzeba podkreślić, iż od początku miała szczęście do budowniczych i fundatorów, o czym świadczy architektura, wnętrze i mało gdzie spotykane w wiejskich kościołach – nagromadzenie znamienitych nazwisk na bardzo licznych epitafiach czy pamiątkach wnętrza (najstarsze epitafium dedykowane Mikołajowi Mokrskiemu pochodzi z 1591 r.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pierwszymi właścicielami Imielna byli Porajowie, prawdopodobnie potomkowie czeskiego rycerza Poraja, brata samego św. Wojciecha. Kościół powstał ok. 1224 r., zapewne w kręgu oddziaływań architektury cysterskiej, której ośrodek (i pierwszy w Polsce klasztor) znajduje się w Jędrzejowie. Świątynię w Imielnie wznieśli z kamiennych ciosów wapienia pińczowskiego budowniczowie cysterscy Jędrzejowa. Wprawdzie bryłę kościoła zakłócają dziś dobudówki, wykonane w XV i XVII wieku (od północy m.in. kaplica barokowa i zakrystia, od południa zaś – kaplica gotycka), zachował się natomiast układ wnętrza. Imielniński kościół był trójnawową świątynią z prosto zamkniętym, pokaźnym prezbiterium przykrytym dwoma przęsłami sklepienia żebrowego. Z okresu pierwotnego pochodzą mury obwodowe.

Uwaga pielgrzymów i turystów jest kierowana m.in. na zewnętrzną ścianę południowej kaplicy, z cenną XV-wieczną płaskorzeźbą. Jest to tzw. Przedstawienie Chrystusa na tle Arma Christi, czyli – narzędzi Jego męki.

Romański rodowód kościoła najpełniej oddaje prezbiterium. W jego płn. ścianie zachowały się półkoliście zamknięte pierwotne otwory okienne, znajdują się tam także tzw. służki-kolumienki, które podtrzymywały romańskie sklepienie. Po lewej stronie ołtarza – widoczny zamurowany późnogotycki portal, zaś obecnie do zakrystii prowadzi okazały barokowy portal z marmuru i kute XVII-wieczne drzwi. Ciekawe witraże wyobrażające św. Julię i cesarza Konstantyna sprowadziła w 1880 r. z Paryża rodzina Pusłowskich.

W ołtarzu głównym – barokowy obraz Matki Bożej Szkaplerznej, na zasuwie – św. Mikołaj, patron kościoła. W bocznych kaplicach – ołtarz z figurą Chrystusa na krzyżu (XIX wiek) i obraz św. Anny Samotrzeć (1764).

Kościół posiada cenne polichromie autorstwa Tadeusza Brzozowskiego i jego żony Barbary Gawdzik-Brzozowskiej, inspirowane surrealizmem i twórczością Tadeusza Kantora, którego Brzozowski był współpracownikiem. Na sklepieniu kościoła zostały wyobrażone m.in.: Ostatnia Wieczerza, adoracja krzyża przez anioły, zwiastowanie, pokłon Trzech Króli, koronacja Matki Boskiej.

Ten cenny zabytek od 10 lat podlega sukcesywnym restauracjom. – To mała parafia, która z trudem ponosi ciężary niezbędnych prac, ale ostatnia dekada zaowocowała – kościół wypiękniał – uważa ks. proboszcz Krzysztof Leśniak. W 2004 r., gdy został proboszczem, rozpoczęto prace od elewacji zewnętrznej i dachu, a w kościele – od likwidacji zawilgoceń, skuwania tynków, suszenia i malowania wnętrza. Kolejne wyzwanie stanowiły nieczynne XVII-głosowe organy – już pięknie brzmią i wyglądają. Starożytność wnętrza podkreślają odkryte spod powierzchnią zamalowań kamienne portale (przy okazji zostały zainstalowane dębowe drzwi wykonane na wzór starych). Prawdziwe dzieło sztuki to kilkanaście odrestaurowanych epitafiów pochodzących z XVI-XIX wieku. Na swoje miejsce wróciła także pięknie odrestaurowana XVIII-wieczna ambona, która przez jakiś czas znajdowała się poza kościołem. Największe wyzwanie dla parafii stanowiła renowacja dwóch ołtarzy bocznych, zrealizowana w ramach projektu „Skarbiec świętokrzyski. Szlak architektury drewnianej i średniowiecznej”, czyli restaurowania zabytków sakralnych diecezji kieleckiej, objętych opieką i pomocą ze strony Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony i Promocji Sztuki Sakralnej „Ars Sarca”. W ramach projektu wykonano konserwację ołtarzy bocznych św. Anny oraz Ukrzyżowania Chrystusa, a także zakonserwowano kamienne portale i epitafia. Ujednolicone ławki i wygodne na nich siedzenia, uporządkowana zieleń wokół kościoła są również wyrazem zaangażowania parafii.

Dla Księdza Proboszcza i parafii kościół – perła architektury romańskiej stanowi przedmiot nieustanej troski, a wysoka ranga zabytku – zobowiązuje. W planie jest renowacja stacji drogi krzyżowej.

2014-05-14 15:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrystus na osiołku

Niedziela przemyska 13/2015, str. 8

[ TEMATY ]

sztuka

Arkadiusz Bednarczyk

Wjazd do Jerozolimy - fragment ikonostasu z XVII wieku

Wjazd do Jerozolimy - fragment ikonostasu z XVII wieku

Uroczysty wjazd Chrystusa do Jerozolimy w Niedzielę Palmową od stuleci jest inspiracją dla artystów, którzy temat ten wykorzystywali w swoich dziełach. Od setek lat wjazd na osiołku stał się też jednym z głównych punktów misteriów pasyjnych; budowano nawet specjalne ruchome platformy, dzięki którym tłumy wiernych mogły jeszcze głębiej angażować się w przeżywanie Niedzieli Palmowej ciągnąc umieszczonego na platformie osła z siedzącym na jego grzbiecie Jezusem

Wszyscy czterej Ewangeliści przekazali swoim uczniom opis Niedzieli Palmowej – uroczystego wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy. Sięgnijmy może do najstarszej spośród wszystkich Ewangelii – wg św. Marka, ucznia św. Piotra Apostoła. Opisuje on jak uczniowie zbliżając się do Jerozolimy otrzymali polecenie od Mistrza, aby dwóch z nich poszło do Betfage i przyprowadziło mu oślę, „którego żaden człowiek nie dosiadał”. Znaleźli oślę, zarzucili nań swoje płaszcze i Jezus wsiadł na nie. Inni rzucali swoje płaszcze pod nogi osła, inni jeszcze ucinali gałązki rosnące na polach. Z opisu Markowego dowiadujemy się także, że tłum, który poprzedzał Jezusa i który szedł za nim wołał: „Hosanna, Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie”... Dlaczego Jezus jechał na osiołku? Osiołek jest znakiem spełnienia się proroctwa wypowiedzianego przez Zachariasza: „Nie bój się, Córo Syjonu! Oto Król twój przybywa siedząc na osiołku”. A dlaczego rzucano pod nogi jadącego Jezusa gałązki palmowe? Palma w kulturze grecko-rzymskiej była symbolem tryumfu i zwycięstwa...
CZYTAJ DALEJ

Komunikat Diecezji Drohiczyńskiej

2025-12-03 19:55

[ TEMATY ]

Drohiczyn

Red.

W związku z ostatnio pojawiającymi się doniesieniami medialnymi dotyczącymi krzyży w Treblince, dementuję informację, jakoby do Kurii Diecezjalnej w Drohiczynie wpłynęło pismo od „środowisk żydowskich”, które by, bezpośrednio lub za pośrednictwem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, żądały usunięcia krzyży w Treblince.

Wierzymy w dobre intencje osób i różnych środowisk, które chcą bronić krzyży, jednakże podstawą do podejmowania jakichkolwiek działań nie mogą być nieprawdziwe informacje.
CZYTAJ DALEJ

Grudniowe mappingi na Wieży Trynitarskiej

2025-12-05 05:25

materiały prasowe

Zabytkowa Wieża Trynitarska w Lublinie w grudniu zmieni się w ekran nowoczesnego kina pod chmurką.

Projekt „W Nowym Kinie – Wieża Legend” to cykl dziesięciu mappingów 3D inspirowanych najważniejszymi lubelskimi legendami. Pokazy będą odbywały się wieczorami, w cztery kolejne grudniowe weekendy, a udział we wszystkich wydarzeniach jest bezpłatny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję