Reklama

Niedziela Kielecka

Podpatrzone...

W parafii Wiślica tajemnice domu Długosza

Dom Długosza w Wiślicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okazały budynek naprzeciw wiślickiej bazyliki – Dom Jana Długosza, w którym mieszkał i pracował słynny kronikarz, wciąż pełni funkcję plebanii i wikariatu, łączonych obecnie z muzeum. Dzięki m.in. funduszom zewnętrznym i wsparciu ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego, w ostatnich latach szacowny zabytek przeszedł szereg prac renowacyjnych, w tym tak potrzebne odwodnienie.

W trakcie prac światło dzienne ujrzały różne ciekawostki, np. napis nad XV-wiecznym oknem, którego odcyfrowanie wymagało sprowadzenia do Wiślicy wybitnego w swej dziedzinie fachowca. – Jest to anagram greckiego słowa „Jezus Chrystus” i napis Ave Maryja – wyjaśnia ks. prałat Wiesław Stępień, proboszcz w Wiślicy. Wiele tajemnic kryje niewielkie pomieszczenie zwane umownie „pokojem Długosza”. To m.in. część wotów ofiarowanych przez stulecia Matce Bożej Wiślickiej zwanej Madonną Uśmiechniętą bądź Łokietokową. Tutaj były zapewne bardziej niż w kościele bezpieczne od grabieży, pożarów, konfiskat. Jest przepiękna sukienka, nakładana przy bardzo wyjątkowych okazjach na wizerunek Matki Bożej i Dzięciątka, jest prawdopodobny portret kanonika Długosza, a za kotarą – pozostałości cennej biblioteki kapitulnej – sfatygowane inkunabuły, pisane ręcznie. – Bardzo poważnie myślimy o renowacji tych zasobów, ale to duże przedsięwzięcie – mówi ks. prał. Stępień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dom Długosza w Wiślicy jest piętrowym, późnogotyckim ceglanym budynkiem, rozplanowanym na rzucie wydłużonego prostokąta o obszernej sieni na przestrzał. Dom został zbudowany w 1460 r., z przeznaczeniem dla wikariuszy i kanoników kolegiaty przy ulicy Krakowskiej. W sieni, korytarzu i pokojach zachowały się belkowane stropy z resztkami polichromii. Na piętrze mieści się sala-refektarz, dawna jadalnia księży. W północno-zachodniej części budynku odkryto unikatową gotycką polichromię z końca XV wieku, przedstawiającą Zmartwychwstałego Chrystusa oraz kobiety z krzyżem. W środku znajduje się postać klęczącego mężczyzny (prawdopodobnie Jana Długosza) otoczonego aureolą z gotyckim napisem „Boże, zmiłuj się nad nami”. Ceglane szczyty Domu Długosza mają ostrołukowe wnęki, w których umieszczono kamienne tarcze z herbem Długosza – Wieniawa. Według tradycji w budynku tym pobierali nauki synowie króla Kazimierza Jagiellończyka.

Początki ośrodka kościelnego w Wiślicy to XI wiek. Pierwotny kościół był romański, następny – większy – także romański z kryptą (XII wiek). W jego miejsce w I połowie XIII wieku został zbudowany kolejny kościół romański – trójnawowy, z erygowaną przy nim kapitułą kolegiacką. Obecny kościół zbudował Kazimierz Wielki w poł. XIV wieku, był on rozbudowywany do końca XIV wieku. Jest gotycki, murowany w ciosu, z pozostałościami romańskimi. W ołtarzu głównym – wczesnogotycka rzeźba tzw. Madonny Łokietkowej (Uśmiechniętej).

2014-05-07 15:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie możemy się nigdy poddać

Niedziela Ogólnopolska 30/2014, str. 8-11

[ TEMATY ]

wywiad

historia

Powstanie Warszawskie

MARIAN GRABSKI „WYRWA“/ MPW

MATEUSZ WYRWICH: – Czytając Pana teksty, można zauważyć, że właściwie niemal nieprzerwanie walczymy o wolność, niepodległość. Od konfederacji barskiej czy insurekcji kościuszkowskiej poczynając...
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: św. Szarbelu uproś Kościołowi jedność, a światu pokój

2025-12-01 09:40

[ TEMATY ]

Leon XIV w Turcji i Libanie

Vatican Media

Św. Szarbel uczy nas zachowań, które są sprzeczne z postawami ogółu. Lecz właśnie dlatego tak nas pociągają, bo są jak świeża i czysta woda, której pragną wędrujący przez pustynię. Leon XIV mówił o tym przy grobie libańskiego świętego pustelnika. Jego przemożnemu wstawiennictwu zawierzył jedność Kościoła i pokój na świecie, a w szczególności w Libanie i na Bliskim Wschodzie.

Papież przyznał, że przybywa do grobu św. Szarbela jako pielgrzym. Wyraził przypuszczenie, że i jego poprzednicy pragnęliby tam przybyć, a w szczególności św. Paweł VI, który beatyfikował i kanonizował tego maronickiego mnicha.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Raï: Leon XIV nie przybywa do Libanu „z pustymi rękami”

Maronicki patriarcha kardynał Béchara Raï wyraża nadzieję, że wizyta Leona XIV zmieni serca ludzi i że jego orędzia dadzą krajowi niezbędny impuls do zmian - nawet poza papieską podróżą. Kardynał podkreślił, że Leon XIV nie przybywa do kraju „z pustymi rękami”, lecz ze słowami pełnymi pojednania, wsparcia i nadziei. „Dla mnie ta wizyta jest osobistym apelem, apelem do każdego z nas, Libańczyków, apelem o zmianę, o otwarcie nowego rozdziału: rozdziału pokoju, rozdziału nadziei, bo nie możemy żyć tak, jakby nic się nie stało” - powiedział patriarcha maronicki.

We wtorek w południe papież Leon XIV opuszcza Liban. W wywiadzie dla portalu Vatican News kard. Béchara Boutros Raï porusza również kwestię przyszłości po papieskiej wizycie, a w szczególności ryzyka, że ​​wszystko po prostu wróci do stanu sprzed wizyty. „Mamy nadzieję, że naród libański doceni wartość tej wizyty w Libanie, o którą prosił Ojciec Święty, ponieważ wie, że Liban przeżywa bardzo, bardzo krytyczny moment polityczny i, jak mawiają po arabsku, «bije w bębny wojny»” - powiedział patriarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję