Na X Krajowy Marsz Golgoty Wschodu do Wrocławia przyjechali Zesłańcy Sybiru z różnych stron Polski, a także Sybiracy z Litwy, Łotwy i Estonii. Uroczystej Eucharystii w ich intencji w kościele św. Bonifacego przewodniczył abp Józef Kupny. Obecni byli m.in. przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, oficerowie i żołnierze Wojska Polskiego, poczty sztandarowe i kombatanci.
Reklama
W homilii metropolita wrocławski zwrócił uwagę, że radując się ze zmartwychwstania Chrystusa, ciągle mamy przed oczyma Jego cierpienie, mękę i śmierć na krzyżu. Tych wydarzeń nie można od siebie odrywać, stanowią pewną jedność. Jezus musiał umrzeć, przejść przez bramy śmierci, aby swoją Boską mocą pokonać śmierć i przejść do życia. – Grób i zmartwychwstanie kierują nasze myśli ku naszym rodakom zesłanym przez Sowietów na Sybir i w inne rejony Związku Radzieckiego w czasie II wojny światowej. Mam głębokie przekonanie, że droga naszych rodaków na Sybir była drogą przez ciemną dolinę. Dolinę, która pochłonęła życie wielu stłoczonych w bydlęcych wagonach naszych bliskich. Ci, którzy przeżyli to przejście przez ciemną dolinę, wrzuceni zostali do grobów. Myślę, że dla naszych rodaków cały Sybir był jednym wielkim grobem, do którego dowożono nie ludzi zmarłych, ale ludzi ledwie żywych. A kamieniem, który uniemożliwiał im wyjście z tego grobu, były niezwykle trudne warunki klimatyczne i bestialstwo oprawców – tłumaczył abp Kupny. Przypomniał, że ludzie jechali tygodniami w bydlęcych wagonach głodni i spragnieni. Połowa nigdy nie dojechała na miejsce, umierali z głodu i chłodu. A po dotarciu na miejsce przeznaczenia czekała Polaków ciężka fizyczna praca w skrajnych warunkach syberyjskiego klimatu. – Dzisiaj chcemy przypomnieć społeczeństwu, a przede wszystkim młodemu pokoleniu, o wydarzeniach historycznych związanych z martyrologią Polaków na Wschodzie. O tym przypomina nam także wrocławskie Sanktuarium Golgoty Wschodu, Strzeże ono pamięci o heroizmie ofiar i bestialstwie oprawców. Dziś w tym kościele oddajemy hołd tym, którym nie dane było wrócić do ojczyzny. To ci, którzy pozostali w tym wielkim masowym grobie na Syberii. Oddajemy hołd wszystkim ofiarom tej sowieckiej zbrodni. Bohaterskim matkom i ojcom, którzy heroicznie walczyli o przetrwanie swoich dzieci – podkreślał hierarcha.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zauważył, że Sybiracy są przekonani, że to głęboka wiara w Pana Boga pozwalała im przeżyć na nieludzkiej ziemi i wrócić do ojczyzny. – Dziękujemy Panu Bogu za wszystkich, którzy wtedy ocaleli – niektórym udało się z tego grobu wyjść i wrócić do życia. Siłą były wiara w Boga, determinacja i chęć powrotu do ojczyzny. Niejako zmartwychwstali. Dziękujemy za rodziny Sybiraków, które dają świadectwo bohaterstwa swoich bliskich, demaskujące całą brzydotę zła i grzechu oraz zło obłąkańczej komunistycznej ideologii. Dziękujemy za to, że o tym pamiętacie i że nie pozwalacie nam zapomnieć – podsumował abp Kupny.
Dalsza część uroczystości z wojskową asystą i policyjną orkiestrą, przemówieniami, apelem poległych i złożeniem wieńców odbyła się pod Pomnikiem Zesłańcom Sybiru. Marsz Golgoty Wschodu w sposób szczególny upamiętnia drugą deportację polskich obywateli z okupowanych przez Związek Sowiecki wschodnich województw II Rzeczypospolitej na Syberię. W tym roku obchodzimy 85. rocznicę wywózki.