Wiele nowych tłumaczeń - Biblia jest dostępna w 769 językach
W ubiegłym roku po raz pierwszy przetłumaczono całą Biblię na co najmniej 16 języków. Częściowe przekłady ukazały się w 105 nowych językach. Jak poinformowała we wtorek Światowa Federacja Towarzystw Biblijnych, pełny tekst Starego i Nowego Testamentu jest obecnie dostępny w 769 językach. Nowe przekłady w 2024 r. obejmują tłumaczenia na języki używane w Indiach, Tanzanii i Burkina Faso.
Oznacza to, że po raz pierwszy ponad sześć miliardów ludzi będzie miało dostęp do pełnego tekstu Biblii w swoim ojczystym języku, wyjaśniła Światowa Federacja Towarzystw Biblijnych. Nadal nie ma tłumaczeń Biblii na około 3500 innych języków i dialektów.
Celem jest kolejne 1200 języków
W sumie roczne statystyki odnotowują projekty tłumaczeniowe w 105 językach. Większość z nich to tylko fragmenty Biblii. Celem jest opublikowanie tłumaczeń na kolejne 1 200 języków i dialektów do 2038 roku.
Światowa Federacja Towarzystw Biblijnych liczy około 160 członków. Jej zadaniem są tłumaczenia, wydawanie, rozpowszechnianie i promowanie Pisma Świętego. Siedziba Towarzystwa Biblijnego w Polsce mieści się w Warszawie.
W osiemnastą niedzielę zwykłą w roku C
Kościół przypomina swoim wiernym
fragment z Księgi mądrościowej Koheleta,
który głosi odwieczne prawdy
dotyczące ludzkiego bytowania na tym łez padole,
gdzie każdy trud człowieka
w kontekście stwórczego i zbawczego dzieła Boga
marnością jest wielką.
Nawet jeśli używa człowiek swoich zdolności:
mądrości, wiedzy i odwagi
do pomnażania swoich bogactw,
to wraz z upływem lat swego życia
przekona się w końcu,
że wszystko,
nad czym się tak trudził
całe swoje życie
oddać musi temu,
kto w "pracy ducha jego"
nigdy nie brał udziału,
ani trudu jego nigdy nie zaznał (por. Koh 2,21-22).
To gorzkie stwierdzenie
uświadamia mu prawdę życia tego,
że "wszystkie dni jego są cierpieniem
i zajęcia jego utrapieniem.
Nawet w nocy serce jego
nie może zaznać spokoju" (por. Koh 2,23).
Stąd rodzi się przekonanie proroka
o marności wszelkiego stworzenia,
z którym wiąże człowiek
przyszłość życia swego.
Nie rozumie tego biblijnego przesłania
ani człowiek upominający się u Chrystusa
o spadek po rodzicach,
który przywłaszczył sobie brat jego,
ani bogacz z przypowieści Mistrza,
któremu "dobrze obrodziło pole",
dlatego postanowił sobie,
że w miejsce starych zbuduje nowe, większe spichlerze
i w nich umieści "wszystko zboże i swoje dobra"
myśląc sobie, że teraz może odpoczywać i bawić się,
bo niczego mu już nie zabraknie
przez "długie lata" żywota jego (por. Łk 13-19).
Nic bardziej złudnego
- przypomni mu Bóg -
upominając się "jeszcze tej samej nocy o duszę jego".
Komu więc przypadnie w udziale to,
co tak mozolnie przygotowywał,
gromadząc wszystkie te skarby dla siebie?
Odpowie Kohelet: "Odda je człowiekowi,
który nie włożył w nie żadnego trudu!" (Koh 2,21).
Bogatym przed Bogiem jest bowiem
tylko ten, kto skarb swój gromadzi w niebie,
żyjąc na tym świecie nie dla siebie,
lecz dla Bożej chwały i pożytku braci,
pamiętając - zgodnie z pouczeniem Apostoła Narodów -
że kto z Chrystusem umarł dla tego świata
i zmartwychwstał do życia w chwale,
dąży do tego co w górze,
gdzie przebywa Chrystus,
zasiadający po prawicy Boga.
Ten ukaże się w chwale
przychodzącego w swej Paruzji Chrystusa (por. Kol 3,1-4).
Stąd zadanie
dla każdego wyznawcy Chrystusa,
aby "zadał śmierć temu,
co przyziemne dla członków jego:
rozpuście, nieczystości,
lubieżności, złej żądzy i chciwości,
bo ona jest bałwochwalstwem
i nic nie ma wspólnego z obrazem człowieka nowego,
"który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu Boga,
według obrazu Tego, który go stworzył" (Kol 3,10).
Bóg nie ma względu na osobę,
jej narodowość i wymagania ludzkiego prawa,
ani istotne dla Niego pochodzenie i stan społeczny,
dla Boga liczy się każdy człowiek
odkupiony krwią Jego Syna - Jezusa Chrystusa,
bo "wszystkim we wszystkich jest Chrystus" (Kol 3,11).
„Sama bym tego nie zrobiła” – powiedziała aborterka. Z pracy odchodzi także jej mąż, który był ordynatorem oddziału. Jagielska odpowiada za aborcję Felka, który zginął w 36. tygodniu życia płodowego.
Gizela Jagielska zamieściła w internecie nagranie, w którym informuje, że 1 stycznia nie będzie już pracować w oleśnickim szpitalu. Jak powiedziała, nie była to jej decyzja.
W najbliższy czwartek 11 grudnia, o godz. 17 Muzeum Armii Krajowej zaprasza na wykład dr. Michała Wenklara z krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej pt. „Fenomen Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość”.
W ramach prezentowanej właśnie w Muzeum AK wystawy czasowej „O duszę i charakter Narodu Polskiego. Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość” MAK zaprasza na wykład popularnonaukowy, który wygłosi zastępca dyrektora Oddziału IPN w Krakowie dr Michał Wenklar. Prelekcja będzie nosić tytuł „Fenomen Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.