Reklama

Głos z Torunia

Sanktuaria diecezji toruńskiej (II)

Bł. ks. Frelichowski w kościele Mariackim

Niedziela toruńska 8/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

sylwetka

Ks. Paweł Borowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stefan Wincenty Frelichowski urodził się 22 stycznia 1913 r. w Chełmży. Rozpoczętą w domu rodzinnym formację duchową pogłębiał w Sodalicji Mariańskiej i harcerstwie.

Harcerz, kapłan, męczennik

Wolę duchowego harcerstwa potwierdził jako kleryk Seminarium Duchownego w Pelplinie, do którego wstąpił w 1931 r.: „Chcę być prawdziwym harcerzem. Postępować tak w życiu, jak mi nakazuje myśl i sumienie”. Jako cel życiowy postawił sobie dążenie do świętości: „Muszę sobie wyrobić silny charakter, wolę nieugiętą. Będę uparty, tak uparty, jak byli święci” – czytamy w jego pamiętniku. W innym miejscu wyznał: „Chcę posiadać wiarę św. Piotra, mądrość św. Pawła, ale serce muszę mieć św. Jana. Serce czyste, niewinne. Muszę być kapłanem wedle serca Chrystusa”. 14 marca 1937 r. został wyświęcony. Najpierw był kapelanem biskupim, później wikariuszem w parafii Trójcy Świętej w Wejherowie, w końcu (od 1 lipca 1938 r.) w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Toruniu. „Dał się poznać jako wzorowy kapłan, opiekun chorych, przyjaciel dzieci i młodzieży, organizator prasy kościelnej i działacz misyjny” (bp Andrzej Suski podczas uroczystości beatyfikacyjnej). Jesienią 1939 r. został uwięziony przez Niemców w toruńskim Forcie VII, dalsze etapy jego męczeńskiej drogi to obozy, m.in. Stutthof, Sachsenhausen, Dachau. Doświadczył tam głodu, bicia, poniżenia, co „znosił z całkowitym zaufaniem Bogu. Jednocześnie niósł innym więźniom pociechę ludzką i kapłańską. Organizował wspólne modlitwy, spowiadał, sprawował potajemnie Msze św. i rozdzielał Komunię św. Dzielił się z drugimi nie tylko skąpą porcją pożywienia, lecz także swoim czasem, samym sobą. W tej posłudze wiele razy narażał własne życie” (bp Suski). Zmarł 23 lutego 1945 r. zarażony tyfusem, gdy dobrowolnie posługiwał chorym współwięźniom. Towarzysze jego męczeńskiej drogi byli przeświadczeni, iż żegnają świętego. Stanisław Bieńka wyjął kostki z jego palców jako przyszłe relikwie, wykonał maskę pośmiertną. W 1963 r. prymas Polski kard. Stefan Wyszyński zezwolił na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego. Rok później zainicjował go biskup chełmiński Kazimierz J. Kowalski. Kiedy w 1992 r. powstała diecezja toruńska, jurysdykcję beatyfikacyjną przejął bp Andrzej Suski; 18 marca 1995 r. dokonał zamknięcia dochodzenia na szczeblu diecezjalnym podczas Mszy św. sprawowanej przez prymasa kard. Józefa Glempa. Dalszy proces toczył się w Rzymie. Aktu wyniesienia na ołtarze sługi Bożego dokonał 7 czerwca 1999 r. Jan Paweł II w Toruniu. 22 lutego 2003 r. został wydany dekret Stolicy Apostolskiej uznający błogosławionego patronem harcerstwa polskiego. W diecezji toruńskiej jest patronem m.in.: Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu (znajdującego przy placu jego imienia), Muzeum Diecezjalnego, Ośrodka Duszpasterstwa Turystycznego, Publicznej Szkoły Podstawowej w Turzy Wielkiej, Zespołu Szkół nr 6 w Toruniu. Jego wezwanie noszą – parafia na toruńskim Podgórzu i kaplica WSD. Jest drugim patronem kościołów Mariackich w Toruniu i Jastrzębiu.

Sanktuarium diecezjalne

„Pragnę zawierzyć dar tej beatyfikacji w sposób szczególny Kościołowi toruńskiemu, aby strzegł i rozszerzał pamięć wielkich dzieł Boga, jakie dokonały się w krótkim życiu tego kapłana. (…) Pragnę także zwrócić się do całej rodziny polskich harcerzy, z którą nowy błogosławiony był głęboko związany. Niech stanie się dla was patronem, nauczycielem szlachetności i orędownikiem pokoju i pojednania” – powiedział Ojciec Święty. Papieskie zalecenie jest realizowane przez diecezjalne sanktuarium bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego. Powołał je dekretem z 31 marca 2001 r. bp Andrzej Suski, nadając kościołowi parafialnemu pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Toruniu drugi tytuł – bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego i podniósł świątynię do godności sanktuarium. Utworzenie sanktuarium diecezjalnego właśnie w tym miejscu potwierdziło wybitną rolę, jaką parafia Mariacka spełniała do tej pory w szerzeniu kultu bł. ks. Stefana. W prastarej świątyni, w której przez ostatnie 2 lata przed uwięzieniem posługiwał ks. Frelichowski, po wojnie 23 lutego, w każdą rocznicę śmierci, modlono się o jego beatyfikację. W 1985 r. umieszczono w południowej nawie szkatułkę z kośćmi jego palca. W miejscu tym znajduje się tabliczka z napisem: Grób kości palców sługi Bożego ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego. W 2003 r. patronowi kościoła został dedykowany ołtarz: poświęcili go bp Andrzej Suski i bp Ignacy Jeż. Umieszczony pod wizerunkiem św. Barbary obraz błogosławionego został poświęcony na toruńskim lotnisku w dniu jego beatyfikacji. Staraniem kustosza sanktuarium i proboszcza ks. prał. Józefa Nowakowskiego wykonano relikwiarze ze szczątkami kości błogosławionego. W diecezji toruńskiej otrzymali je m.in. bp Andrzej Suski do kaplicy w Domu Biskupim, WSD i parafie: św. Mikołaja w Chełmży, bł. Stefana W. Frelichowskiego w Toruniu, Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Jastrzębiu, Podwyższenia Krzyża Świętego w Przecznie.

Warto przeczytać: Stefan Wincenty Frelichowski: „Pamiętnik”; Robert Zadura: „Bł. ks. Stefan Wincenty Frelichowski” (1913-45), „Wspomnienia o bł. ks. Stefanie Wincentym Frelichowskim”, album – „Bł. ks. Stefan Wincenty Frelichowski. Męczennik, patron harcerstwa polskiego”; Krystyna Podlaszewska, „Sługa Boży ks. Stefan Wincenty Frelichowski”; Waldemar Rozynkowski: „Radosnym Panie! O bł. ks. Stefanie Wincentym Frelichowskim”, „Rozwój kultu bł. ks. Stefana W. Frelichowskiego” („Głos z Torunia” nr 14/2008”).

Dziękuję ks. prał. Józefowi Nowakowskiemu za udzielone informacje

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-02-20 13:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup Jan Fondaliński – więzień Dachau

Niedziela łódzka 37/2017, str. 8

[ TEMATY ]

sylwetka

Archiwum Archidiecezjalne

Pielgrzymka łódzka na Jasną Górę, 1962 r.

Pielgrzymka łódzka
na Jasną Górę, 1962 r.
Biskup Jan Fondaliński urodził się 14 lipca 1900 r. w Wyśmierzycach k. Radomia. Po ukończeniu Gimnazjum Filologicznego w Sandomierzu wstąpił do Seminarium Diecezjalnego w Łodzi. 30 listopada 1924 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp. Wincentego Tymienieckiego. Pracował jako wikariusz w Zgierzu, Brzezinach, Łodzi (parafia katedralna) i w Piotrkowie Trybunalskim. W latach 1931-33 studiował na Katolickim Uniwersytecie w Lowanium w Belgii, uzyskując stopień kandydata nauk pedagogicznych i psychologicznych. Następnie przez trzy lata pełnił funkcję ojca duchownego w Seminarium Diecezjalnym w Łodzi. W 1939 r. objął funkcję proboszcza parafii w Brzezinach; stąd został wywieziony do Konstantynowa Łódzkiego, a następnie do obozu koncentracyjnego w Dachau. Został uwolniony 29 kwietnia 1945 r. po zajęciu Dachau przez wojska amerykańskie.
CZYTAJ DALEJ

Czy w Neapolu wydarzył się cud św. Szarbela? "Słoik z olejem był znowu pełny"

2025-08-07 10:47

[ TEMATY ]

Szarbel Makhlouf

św. Szarbel

Zdjęcie dzięki uprzejmości ks. Pasquale Silvestri/catholicnewsagency

Kościół św. Ferdynanda, położony w Neapolu we Włoszech, był miejscem wydarzenia, które wielu już określa jako cudowne - informuje portal catholicnewsagency.com za ACI Prensą.

24 lipca ( w ramach obchodzonego tam liturgicznego wspomnienia świętego) ks. prałat Pasquale Silvestri, proboszcz kościoła neapolitańskiego, odprawił Mszę świętą ku czci świętego, w której wzięło udział ponad 500 osób, w tym wiele chorych.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: dla Jezusa szczęśliwym jest ten, kto ma nadzieję i jest otwarty na dar

2025-08-07 18:39

[ TEMATY ]

nadzieja

Jezus

szczęście

kard. Pierbattista Pizzaballa OFM

Karol Porwich/Niedziela

„Dla Jezusa «szczęśliwy» nie jest nigdy ten, kto posiada, lecz zawsze ten, kto ma nadzieję, kto z ufnością trwa otwarty na dar. Dar, który ma oblicze relacji i przyjaźni, jakie należy przeżywać w posłudze” - stwierdza komentując fragment Ewangelii (Łk 12,32-48) czytany w XIX Niedzielę zwykła roku C (10 sierpnia 2025) łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa OFM.

Dzisiejszy fragment Ewangelii (Łk 12,32-48) jest ściśle powiązany z fragmentem z poprzedniej niedzieli, w którym Pan Jezus opowiedział przypowieść o bogatym głupcu (Łk 12,13-21): dzisiaj wyjaśnia się jej sens, pogłębia treść i w pewnym sensie otrzymujemy klucz do zrozumienia czegoś, co pozostało nierozstrzygnięte. Z poprzednich niedziel pozostało nam bowiem kilka ważnych pytań: co to jest owa lepsza cząstka, którą obrała Maria i której nie będzie pozbawiona (Łk 10,42)? Jakie dobra nie przemijają, co to znaczy być bogatym u Boga (Łk 12,21)? Jezus zatrzymuje się, aby porozmawiać ze swoimi uczniami na ten temat, ponieważ jest to kwestia ważna: dotyczy wieczności, a zatem dotyczy również naszego serca, mówi nam, gdzie jesteśmy w życiu, na czym naprawdę nam zależy, z czym wiążemy sens naszego istnienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję