"Nie mogłabym zadowolić wszystkich, więc - przekornie zaznaczyła Dorota Kubacka - postanowiłam zadowolić samą siebie". W ten sposób Autorka scenariusza wystawy, a na co dzień pracownik Działu Sztuki Muzeum wyjaśniła dobór obrazów prezentowanych na wystawie. Do dyspozycji miała ponad 600 obrazów aż 114 artystów ze środowiska lubelskiego. Pani Dorota mogłaby kierować się sentymentami wynikającymi ze znajomości sylwetek artystów i czasami mniej lub bardziej zażyłymi kontaktami z rodzinami twórców, co dla osoby interesującej się sztuką lokalną jest rzeczą naturalną. Wybrała jednak zupełnie inną opcję. Tym bardziej, że zadawalając jednych mogłaby sprawić przykrość pozostałym. Stąd postanowiła wybrać tylko prace, które w optymalny sposób prezentowały "w wydaniu lubelskim" trendy charakterystyczne dla XX-wiecznego malarstwa polskiego. A więc koloryzm, abstrakcję, pop-art., malarstwo metaforyczne, malarstwo materii. Sztukę abstrakcyjną prezentowały obrazy Anny Strumińskiej i Andrzeja Kołodziejczyka. Malarstwo materii, w której wyczuwa się temat przemijania, było prezentowane przez twórczość Ryszarda Lisa. Wyrażanie problemów egzystencjalnych za pomocą języka pop-artu było charakterystyczne dla elektryzującej przez lata środowisko lubelskie postaci Jana Popka. Stąd na wystawie są obecne także i jego obrazy.
Jednak malarstwu postimpresjonistycznemu lubelskich kolorystów poświęcono najwięcej miejsca i uwagi. Do dziś nazwiska Jana Karmańskiego, Zenona Kononowicza, Władysława Filipiaka, a także Symchy Trachtera budzą żywy odzew. Ich ulubione tematy to kazimierskie pejzaże, martwe natury i portrety. I tego rodzaju pracami można się było delektować na wystawie "Malarze lubelscy". Warto też zaznaczyć, że plastyczną koncepcję całości opracowali: znany lubelski grafik Stanisław Bałdyga oraz Elżbieta Jachacz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu