Reklama

Niedziela Legnicka

Choroba uzdrowieniem duszy

Niedziela legnicka 6/2014, str. 4

[ TEMATY ]

Lourdes

Ks. Piotr Nowosielski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W małej wiosce na południu Francji 11 lutego 1858 r. zwykła wiejska dziewczyna spotyka się z niezwykłą Osobą. Ale oddajmy głos jej samej: „Ciemność rozbłyska światłem nadziei. Poszłam na brzeg Gawy zbierać chrust z dwiema innymi dziewczynkami, zobaczyłam Panią ubraną na biało. Miała suknię z niebieskim paskiem i na każdej stopie złotą różę i tego samego koloru łańcuszek łączący paciorki jej różańca. Pani uczyniła znak krzyża. Zaczęłam odmawiać Różaniec. Pani przesuwała paciorki, ale jej usta nie poruszały się. Kiedy skończyłam, Pani nagle zniknęła” – wspomina św. Bernadetta.

18 lutego: „Nie obiecuję uczynić Cię szczęśliwą w tym życiu, lecz w przyszłym”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

20 lutego: „Kiedy Ją widzę, wydaje mi się, że nie jestem już na tym świecie. A kiedy widzenie kończy się, jestem zdumiona, że się w nim na nowo znalazłam”.

Reklama

25 lutego: „Najpierw zwróciłam się ku rzece. Pani powiedziała, że to nie tutaj i pokazała ręką, gdzie mam iść. Zaczęłam drapać ziemię; po chwili wody było już dosyć. Nabierałam ją i wylewałam trzy razy, za czwartym razem mogłam wreszcie się napić. Pani dodała, że powinnam modlić się za grzeszników: „Idź, napij się i umyj w źródle”, było to w trakcie 9. objawienia, punktu kulminacyjnego orędzia z Lourdes.

W XIX wieku maleńka wioska, a już w XX wieku znany na całym świecie największy ośrodek pielgrzymkowy, poświęcony w szczególności ludziom chorym i cierpiącym. Dlaczego każdego roku kieruje tutaj swoje kroki ponad 7 mln pielgrzymów z najbardziej odległych zakątków świata? Dlaczego zwykli, prości ludzie, nazywani wolontariuszami, poświęcają swój czas i pieniądze, aby nieść bezinteresowną pomoc innym? A może są to ci, którzy zrozumieli sens posłannictwa z Lourdes, znaleźli jedyny, liczący się w życiu cel: miłość bliźniego, czynienie dobra, radość z modlitwy? Modlitwa i obiecane przez Matkę Bożą szczęście nie powinno stać się sprawą przyszłości, nie jest to tylko cel na przyszłość, a powinno stać się wartością najgłębszą – tu i teraz możemy zasłużyć na życie wieczne. Szczęście jest doświadczeniem jak przechodzić od codziennej tradycyjnej modlitwy do kontaktu z Panem Bogiem, do rozmowy z przyjacielem, który wszystko rozumie i z którym łatwiej jest znieść każde cierpienie. Prościej jest kroczyć przez życie, wiedząc, że jest ktoś, kto nigdy nas nie opuści!

Pisano już wiele o zdrowiu, a mówiono jeszcze więcej, ale czy tak naprawdę ktoś poza ludźmi cierpiącymi jest w stanie zgłębić tajemnice tej wyjątkowej łaski Bożej? Ile grzechów, ile błędów, ile krzywd popełniamy, korzystając z tego wyjątkowego daru. Nie jest skomplikowane, by w pełni sił witalnych przemierzać kręte ścieżki życia. Sprawa wieczności wydaje się być wtedy jeszcze bardzo odległa. Jednak, gdy dotyka nas nieszczęście, choroba i każdy dzień wydaje się być tym ostatnim, odkrywamy prawdziwą jego wartość i wyznaczony cel. Ci, którzy nazywają siebie ateistami, w spotkaniu z cierpieniem, poważną chorobą, gdy kres wydaje się być bliski, nie wierzą, że przed nimi już nie ma nic, że ich życie to kończący się film. W takiej chwili uczymy się wierzyć, że nasza ziemska pielgrzymka była tylko krótkim epizodem, poszukiwaniem Lourdes, Fatimy, La Salette, Częstochowy czy Lichenia, środkiem do zrozumienia objawionych nam tajemnic, najważniejszej tajemnicy, że przez cierpienie dostąpiliśmy łaski uzdrowienia duszy. Chociaż nie znamy odpowiedzi na pytanie: dlaczego ja, dlaczego mój bliski, pokładajmy ufność w Bożą nieomylność i nieskończone Boże miłosierdzie. Przemieniajmy nasze serca nie pod wpływem tragicznych doświadczeń, a nauczmy się jak żyć, czyniąc dobro. Wspierajmy tych, którzy wystawieni są na najcięższą próbę. „Czas ucieka wieczność czeka” – jak mawiał nasz wielki Papież Polak. Pragniemy, aby takie duchowe uzdrowienie mógł przeżyć każdy. Dlatego już dziś zapraszamy do udziału w pielgrzymce po europejskich sanktuariach maryjnych, która zaplanowana jest w dniach 15-27 sierpnia 2014 r. Organizowana ona będzie przez „Niedzielę Legnicką”. Szczegóły zostaną podane w najbliższym czasie i będą dostępne na stronie internetowej diecezji legnickiej: www.diecezja.legnica.pl.

2014-02-06 15:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikRóżańcowy: Maryja w Lourdes prosi o różaniec

[ TEMATY ]

różaniec

Lourdes

Grota z Lourdes

#NiezbędnikRóżańcowy

Adobe.stock.pl

Przed kilkoma dniami rozpoczęliśmy wędrówkę do miejsc objawień Maryi. Rozważamy słowa Matki Bożej, która prosi, abyśmy odmawiali różaniec. Dziś udamy się do znanego nam wszystkim miejsca, do francuskiego Lourdes, gdzie w 1858 r. czternastoletnia Bernardetta Soubirous, nagle ujrzała w lesie „piękną, niezwykle piękną Panią”.

Kiedy Pani uśmiechnęła się do niej, Bernardetta wzięła do ręki różaniec, upadła na kolana i zaczęła się modlić. Dziewczynka miała bowiem zwyczaj odmawiać różaniec, nosiła go ze sobą i żyła nim. Może dlatego Maryja wybrała właśnie ją jako wizjonerkę ? Może dlatego Lourdes i różaniec są ze sobą tak ściśle powiązane...?

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję