Reklama

Święta i uroczystości

Na gromniczną...

Święto Ofiarowania Pańskiego, zwane jest także w ludowej pobożności jako święto Matki Bożej Gromnicznej. Dlaczego? Nazwa pochodziła od zwyczaju święcenia w tym dniu świec zwanych gromnicami, miały one bowiem chronić przed gromami, ale i innymi niebezpieczeństwami

Niedziela przemyska 5/2014, str. 8

[ TEMATY ]

Ofiarowanie Pańskie

Kościół św. Józefa w Krzeszowie – Michael Willmann /Graziako

"Ofiarowanie Jezusa w świątyni”

Ofiarowanie Jezusa w świątyni”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gromnice zapalano również w godzinę śmierci. A Matkę Bożą Gromniczną uważano za opiekunkę zagród przed napadami dzikich zwierząt, zwłaszcza wilków. Miała bowiem Madonna stawać z gromnicą w ręku, na ośnieżonych polach i zatrzymywać złowrogie watahy wilków zmierzających ku wiejskim zagrodom a ludzie szeptali: „W Twoją opiekę weźmij nas Maryjo”. Kazimiera Iłłakowiczówna, w jednym ze swoich wierszy pisała: „O Panno Prześliczna Gromniczna/Po ogień Twój święcony/Wiszący nad woskiem gromnic/Przez las kolący i wyjące wilki/Idę bez wszelkiej obrony/Nie módl się ani przyczyniaj, ale tylko wspomnij”...

Baczcie na gromnice

Reklama

Świece zwane gromnicami dziś już nie są wyrabiane w domu, gdzie lano je z pszczelego wosku. Czasy się zmieniły i najczęściej kupujemy je gotowe w sklepach. Choć spotykamy jeszcze klasztory, głównie kontemplacyjne, gdzie wyrabiają je siostry, pomiędzy modlitewnymi godzinami. Wierni przynosili te świece do poświęcenia w swoich kościołach i baczyli, aby nie gasły. Komu w czasie procesji kościelnych zgasła gromnica, a pogoda była bezwietrzna, uważano to za złą wróżbę dla tejże osoby... Na ciekawym obrazie autorstwa Teodora Axentowicza, artysty o ormiańskich korzeniach, zatytułowanym: „Na Gromniczną”, z początku XX wieku widzimy jak ciepło ubrana dziewczynka ze wsi brnie w śniegu, z zapaloną świecą do kościoła. Gromnice trzyma w zmarzniętych, gołych dłoniach... Po przyjściu z kościoła zapaloną gromnicą gospodarz błogosławił swoje domostwo, zwierzęta i pola. Później przechowywano świecę w domu nad obrazami świętych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni jest ostatnim świętem okresu Bożego Narodzenia... Kiedy Maria zjawi się z Dzieciątkiem w świątyni prorok Symeon zapowie Jej przyszłe cierpienia i męczeństwo Syna. Zasieje w sercu Matki niepokój... Jest więc „Gromniczna” zapowiedzią zbliżającego się nieuchronnie okresu Wielkiego Postu.

Podziel się cytatem

Zmazy żadnej nie masz...

Zgodnie z prawem żydowskim kobieta przez czterdzieści dni po porodzie uznawana była za nieczystą. Nie mogła wchodzić do świątyni. Dopiero po upływie owych czterdziestu dni przybywała do świątyni, aby w tzw. przedsionku niewiast uczestniczyć w obrzędzie przebłagania. Składała wówczas ofiarę – niewiasty ubogie, których nie stać było na ofiarę z baranka, a taką zapewne była Maria, składały ofiarę z gołębi albo synogarlicy. Tak też uczyniła Maria. Jednak w pięknym kazaniu z siedemnastego stulecia, „na Gromniczną” wybitny polski kaznodzieja i jezuita – Piotr Skarga, dziwi się: „Ty Panno lekarstwo bierzesz, a niemocy nie masz, oczyszczenia zakonnego prosisz, a zmazy żadnej nie znasz”. Podaje to zachowanie Maryi jako przykład dla ludzi. I zaraz też ze wstydem przyznaje, że „my, rany i ciężkie grzechów choroby mając, do lekarstwa ochotni nie jesteśmy, i owszem je odwłóczym często i onych się głupich bardzo wstydzim”.

Najstarsze opisy święta Matki Bożej Gromnicznej wspominają o procesjach ze świecami – symbolizowały one światłość jaką dla pogan miał być Chrystus; wspomniany już prorok Symeon nazwał Jezusa „światłością na objawienie pogan”. Święto – wedle pątniczki niejakiej Egerii – obchodzono w Jerozolimie w czwartym stuleciu, z procesją do Bazyliki Zmartwychwstania; kiedy w VI wieku w Konstantynopolu wybuchła dżuma cesarz zarządził świętowanie 2 lutego i procesję przebłagalną. W jednym z dwóch najstarszych, obecnie zachowanych ksiąg liturgicznych zachodniego chrześcijaństwa, sakramentarzu papieża Gelazego, z VIII wieku zawartej w manuskrypcie znajdującym się w Bibliotece Watykańskiej, również znalazła się wzmianka o święcie Oczyszczenia.

Kiedy przez wieki przekazywano wiernym obraz tej sceny, początkowo twórcy uwypuklali moment spotkania z prorokiem Symeonem, który stał zwykle u wejścia do świątyni. Tak jest do dzisiaj np. w sztuce bizantyjskiej. Natomiast w późnym średniowieczu obrzęd umiejscawiano w świątyni; Symeon ubrany w szaty kapłańskie odbiera od Marii Dziecię lub sam Je trzyma na rękach.

2014-01-30 09:38

Oceń: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ofiarowanie – posłuszeństwo prawu

Niedziela Ogólnopolska 5/2015, str. 30

[ TEMATY ]

Ofiarowanie Pańskie

Kościół św. Józefa w Krzeszowie – Michael Willmann /Graziako

"Ofiarowanie Jezusa w świątyni”

Ofiarowanie Jezusa w świątyni”

Obchody Ofiarowania Pańskiego pokazują, że Rodzina Święta była głęboko zakorzeniona w tradycji żydowskiej. Choć z chwilą przyjścia na świat Jezusa Chrystusa mówimy o początkach chrześcijaństwa, ortodoksyjny judaizm był źródłem, z którego późniejsi wyznawcy Jezusa czerpali pełnymi garściami

Kobieta izraelska, po urodzeniu dziecka, musiała się poddać oczyszczeniu. Biblijny opis pierwszych dni Jezusa nawiązuje zatem do przepisów Prawa Mojżeszowego. W Ewangelii według św. Łukasza jest mowa o obrzezaniu, które dokonało się 8. dnia po narodzeniu. Zaś 40. dnia miało miejsce tzw. oczyszczenie, które wiązało się z przyniesieniem do świątyni małego dziecka. W przypadku zaś dziecka pierworodnego, jak o tym decydowało prawo, trzeba było je poświęcić Bogu, co w życiu Świętej Rodziny miało miejsce przy okazji Ofiarowania. Według Prawa, należało wówczas ofiarować baranka i gołębia lub baranka i synogarlicę. Ubodzy mogli składać jako ofiarę dwa gołębie lub dwie synogarlice. Odnotowanie przez Ewangelistę czynności rytualnych ma na celu wskazanie, że misja Jezusa wyrasta na gruncie posłuszeństwa jego rodziców Prawu.
CZYTAJ DALEJ

Wyrazy współczucia abp. Andrzeja Przybylskiego po śmierci górników

2025-12-23 11:10

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Vatican Media

Abp Andrzej Przybylski zapewnia o swojej modlitwie po wypadku w KWK Pniówek.

Szanowny Panie Prezesie,
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Maryjny wieczór uwielbienia

2025-12-23 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Maryjny wieczór uwielbienia w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach

Maryjny wieczór uwielbienia w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach

W Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach odbywają się comiesięczne Maryjne Wieczory Uwielbienia. Ostatni Maryjny Wieczór Uwielbienia animowany był przez uczestników warsztatów liturgiczno-muzycznych prowadzonych w Sulejowie.

Zespół muzyczny i chór pod batutą dyrygenta i muzyka Huberta Kowalskiego, włożyli całe serce, by jak najpiękniej oddać chwałę Panu i uczcić Niepokalane Serce Maryi. Najważniejszym elementem spotkań jest adoracja Najświętszego Sakramentu oraz możliwość spowiedzi, przy śpiewie zespołu scholii rodzinnej. - Nasze wieczory prowadzimy już od 9 lat. Po kilku latach przybrały one formę pierwszych sobót Maryjnych. Nasz kościół to jednocześnie Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, a jak wiadomo pierwsze soboty poświęcone są naszej Mamie. Zamysłem wieczorów jest, by gromadzić się na modlitwie i uwielbieniu Pana Boga, Jezusa i Maryi. W tym czasie mamy możliwość podziękować, przeprosić i poprosić o to co mamy w sercu. Każdy z nas przychodzi ze swoimi intencjami, podczas każdego wieczoru przechodząc wokół obrazu możemy zanieść Matce wszystko co przynieśliśmy tego konkretnego dnia. Każdy wieczór jest inny. Jedyne co niezmienne to nasza obecność i modlitwa – tłumaczy Agnieszka Podgórska, inicjatorka Maryjnych Wieczorów Uwielbienia w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia i warsztatów liturgiczno-muzycznych. W murach zabytkowej świątyni zabrzmiały takie utwory jak „Ojcze prowadź nas”, „Jeshua” czy „Z dawna Polski Tyś Królową”. Zorganizowane w Sulejowie zostały warsztaty liturgiczno-muzyczne oparte na adwentowych pieśniach dawnych i współczesnych. Tegoroczne warsztaty miały dwa szczególne momenty. Pierwszy to prowadzony przez uczestników warsztatów Maryjny Wieczór Uwielbienia w parafii św. Wojciecha w Łodzi, podczas którego wielu ludzi dało obraz swojej wiary. Drugi to msza kończąca warsztaty w parafii św. Floriana w Sulejowie, której przewodniczył biskup Piotr Kleszcz. Po mszy odbył się krótki koncert przygotowanego przez uczestników spotkania materiału.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję