Reklama

Kościół

Ratunku! Ksiądz "nie chce dać nam ślubu"!

Czasem spotykam się z tym pytaniem narzeczonych, przygotowujących się do zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego. Co wtedy robić? Myślę, że rozmowa wyjaśniająca, dlaczego ksiądz „nie chce dać im ślubu”, jest zawsze dobrą okazją do pogłębienia wiary i zaproszenia narzeczonych do prawdziwego spotkania z Bogiem i w wierze pomiędzy nimi.

[ TEMATY ]

małżeństwo

ślub

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żaden ksiądz na świecie nie może „dać ślubu” nikomu. Jest to jedyny sakrament, którego udzielają sobie wierzący świeccy – w tym przypadku nowożeńcy. Wobec ignorancji religijnej konieczny jest, jak pisze papież Franciszek, pogłębiony katechumenat nad treścią sakramentu małżeństwa i nad rolą małżonków katolickich we współczesnym świecie.

Bóg powołał do życia mężczyznę i kobietę, i tylko ich spośród stworzeń obdarzył zdolnością do miłości. Już na poziomie naturalnym mężczyzna i kobieta stworzeni są dla siebie i powołani, aby kształtować nierozerwalne i jedno przymierze małżeńskie. Realizacja powołania do życia małżeńskiego i rodzinnego, jak zaznacza Księga Rodzaju w pierwszym rozdziale, dotyczy tylko i wyłącznie związku mężczyzny i kobiety. Poprzez wyrażenie zgody małżeńskiej łączą się ze sobą w sakramentalnym małżeństwie. Jezus Chrystus chciał bowiem podnieść naturalny związek mężczyzny i kobiety, którzy zawierają małżeństwo, do godności sakramentu. W ten sposób Jezus Chrystus towarzyszy małżonkom katolickim w ich radościach i smutkach oraz udziela łaski stanu, aby potrafili sobie wzajemnie przebaczać i przezwyciężać różne kryzysy życia małżeńskiego i rodzinnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przed XIV Zwyczajnym Zgromadzeniem Synodu Biskupów w Rzymie w 2015 roku w Kościele wielu zwróciło uwagę, że zawierający małżeństwo utracili często wiarę w owocność sakramentu małżeństwa. Niczego się nie spodziewają. Dlatego tak ważne jest to, abyśmy przypominali wszystkim małżonkom o tym, że sakrament, którego sobie udzielili, wprowadził ich w rzeczywistość nieba. Św. Tomasz z Akwinu pisał, że „sakrament to znak widzialny rzeczywistości niewidzialnej”. Małżonkowie uczestniczą już tu na ziemi w tajemnicy miłości Trójcy Św., gdzie miłość jest największym darem. Są więc w sposób szczególny zaproszeni do tego, aby obdarowywać się wzajemnie miłością i tę miłość przyjmować. Mamy więc prawo domagać się od małżonków, abyśmy w ich komunii osób mogli dostrzec piękno i miłość Boga. Wyrazem tej jednej i nierozerwalnej miłości stają się dzieci, które są darem dla małżonków, rodziny i społeczeństwa.

Małżeństwo oparte o silny fundament miłości jest nierozerwalne, bo nie można podzielić serca, nie można po prostu się odkochać. Nie można drugiej osoby potraktować jak zabawkę, którą można wyrzucić. Jezus Chrystus w rozmowie z faryzeuszami jasno podkreślił, że małżonkowie „już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela” (Mk 10, 8-9).

Sam Jezus Chrystus troszczy się o małżonków katolickich i jest z nimi każdego dnia. Umacnia w ten sposób ich wzajemną miłość, odpowiedzialność za siebie nawzajem i pomaga im wzrastać w wierze. Św. Jan Paweł II pisał o komunii osób, która w pełni realizuje się w małżeństwie sakramentalnym. Niestety, wiele osób ochrzczonych nie potrafi zrozumieć, jak wiele tracą, kiedy żyją tylko obok siebie, w konkubinacie, na „kocią łapę”. Nie otrzymują łask sakramentalnych, pozbawiają się obecności Chrystusa. Są sami, kiedy przychodzą problemy i kryzysy. Nie warto tak żyć.

Miłość jest piękna i wyraża się w pięknie osób, które – kochając się – zdecydowały się sobie i Bogu powiedzieć „tak” na zawsze, „tak” w radości miłości.

2025-02-09 19:54

Oceń: +67 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samotnych wilków przybywa

W kraju, w którym przynależność do Kościoła katolickiego deklaruje 92,1 proc. rodaków, coraz bardziej popularne staje się życie na kocią łapę

Obecnie w Polsce młodzi później niż kiedyś decydują się na założenie rodziny. Jest to następstwo zmian kulturowych i ekonomicznych. W Europie Zachodniej ten trend był już widoczny od połowy lat 60. XX wieku. Łączy się to z indywidualizmem. Niektórzy socjologowie sądzą, że ta zmiana orientacji wspólnotowej na indywidualną ma powiązanie z kryzysem nie tylko aksjologicznym, ale głównie ekonomicznym. W Polsce jest podobnie – pary żyjące w nieformalnych związkach, deklarujące się jako osoby wierzące, pochodzące z tradycyjnych domów, często odkładają decyzję o ślubie na niesprecyzowane „później”.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Zawiercie: Profanacja krzyża. Odcięli jego górne ramię i przemalowali na czarno

2025-04-18 15:49

[ TEMATY ]

krzyż

profanacja

Zawierciańska - źródło warte uwagi/zrzut ekranu

By dokonać tej profanacji krzyża, nieznani sprawcy musieli wdrapać się Skałę Rzędową w Zawierciu-Bzowie. To jedno z największych wzniesień w okolicy - ma 454 metry. Sprawą zajęła się policja - informuje TVP3 Katowice.

Za niszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a za obrazę uczuć religijnych – do lat 2.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję