Reklama

Niech będzie Bóg uwielbiony w Tobie, Ojcze Święty!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. INF. IRENEUSZ SKUBIŚ: - Jednym z tematów 363. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski była zbliżająca się kanonizacja bł. Jana Pawła II...

ABP WACŁAW DEPO: - Dwie płaszczyzny są tutaj bardzo istotne. Po pierwsze - możemy mówić o darze obecności Jana Pawła II w naszym życiu i w Kościele, zarówno polskim, jak i powszechnym, a druga sprawa - to świadectwo. Osoby będące bezpośrednimi uczestnikami jego życia i posługi mogą mówić z pozycji świadków, bo przecież Papież Polak był jednym z nas. Sam Jan Paweł II na 50-lecie swoich święceń kapłańskich w książce „Dar i Tajemnica” wypowiedział bardzo ważne słowa: „Kościele w Polsce, Kościele krakowski, dziękuję ci za to, kim jestem”. A więc tu jest odniesienie do polskiego domu, do matki, do ojca, do środowiska, w którym wzrastał. Bardzo się cieszę i dziękuję Księdzu Infułatowi, że z racji kolejnego Dnia Papieskiego numer „Niedzieli” poświęcony był źródłom życia i łaski Karola Wojtyły. Wydawałoby się, że my to znamy, że wszystko wiemy, a jednak ciągle od nowa trzeba wydobywać głębię tej osoby i tego posługiwania. Dlatego dzisiaj, w obecnym pokoleniu, mamy być dla przyszłego pokolenia świadkami kolejnego obdarowania, jakim jest już nie tylko beatyfikacja, ale zbliżająca się kanonizacja. Zauważmy, że do tych dwóch poprzednich pojęć - obecności i świadectwa - dokładamy niezbadany dar do odczytania kanonizacji Jana Pawla II: kim on dla nas jest i kim ma być jako światło wiary na drogach naszego życia.

- Na czym - według Ekscelencji - polega ów dar kanonizacji dla Kościoła w Polsce oraz dla Kościoła powszechnego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wrócę do mojego niezwykłego spotkania z bł. Janem Pawłem II, kiedy podczas pielgrzymki do Polski przywitałem go jako rektor na progu seminarium radomskiego jego własnymi słowami, zaczerpniętymi z poematu „Stanisław”. Powiedziałem, że witam go jako człowieka, w którym sprawy Nieba wiążą się ze sprawami Ziemi. Czyli w tym pojedynczym człowieku działa łaska nie tylko dla niego samego, ale też dla nas, którzy jesteśmy w przestrzeni jego życia, jego posługi.
Na łamach naszego tygodnika „Niedziela” opowiadałem też kiedyś w wywiadzie o spotkaniu z Janem Pawłem II mojej śp. mamy Leokadii, która - podchodząc do Ojca Świętego po Eucharystii w Castel Gandolfo - przywitała go słowami: „Niech będzie Bóg uwielbiony w swoich aniołach, w świętych i w Tobie, Ojcze Święty!”. Papież z wielkim zdumieniem zapytał: „Skąd Pani jest?”. A ks. Stanisław Dziwisz podpowiedział, że to jest mama księdza rektora z Radomia. Byłem zdumiony tym pozdrowieniem mamy, która później, kiedy podchodziła do pomnika Jana Pawła II stojącego przy kościele, powtarzała, za moim z kolei już podpowiedzeniem, te słowa: „Niech będzie Bóg uwielbiony w Tobie, Ojcze Święty!”. Wydaje mi się, że jest to wspaniały akt wiary, a jednocześnie uwielbienia Boga za to, że nasze pokolenie otrzymało w darze świętego Papieża Polaka. Nie tylko jako przewodnika, ale też jako orędownika w sprawach pomiędzy Ziemią a Niebem.

- Ksiądz Arcybiskup będzie zapewne wyznaczał zadania duszpasterskie w archidiecezji częstochowskiej dla przygotowania wiernych do wielkiego dnia kanonizacji bł. Jana Pawła II...

- W moim liście pasterskim zaznaczyłem, że chciałbym, abyśmy rok kanonizacji przeżywali jako Rok Zawierzenia. Odniosłem się tu do encykliki maryjnej bł. Jana Pawła II „Redemptoris Mater”, gdzie zawierzenie oznacza osobistą odpowiedź na udzieloną łaskę i na miłość Boga, którą każdy z nas otrzymuje w Kościele jako wspólnocie.

Reklama

- Jako redakcja będziemy uczestniczyć w pracach przygotowujących nasz katolicki naród do kanonizacji. To wiąże się z wieloma sprawami, także z naszym nawróceniem.

- Tak, dlatego cieszę się, że Ojciec Święty Franciszek 12 i 13 października powiązał w akcie zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi zarówno sprawy Kościoła, jak i całego świata. W tym zawierzeniu, które wiąże się z Fatimą, bardzo ważne i aktualne jest nieustanne wołanie o modlitwę i nawrócenie, o przemianę serca.

- Podczas światowego telemostu różańcowego Jasna Góra została wyróżniona przez Ojca Świętego, a Ksiądz Arcybiskup przewodniczył modlitewnemu zgromadzeniu w Częstochowie...

- To dla nas wielkie zobowiązanie, że wśród wielu sanktuariów rozsianych po całym świecie Jasna Góra została zauważona w sposób szczególny. Tutaj znów przypomina się bardzo charakterystyczne zdanie Ojca Świętego bł. Jana Pawła II: „Pamiętajcie, że Polska ma szczególne miejsce w geografii papieskiej modlitwy”. Wydaje mi się, że możemy dzisiaj nawet tymi słowami dziękować Ojcu Świętemu Franciszkowi, że Jasna Góra i Polska, że pobożność i wierność maryjna, mają swoje miejsce w sercu Papieża.

- To ciekawe sformułowanie o geografii modlitwy wskazuje na Jasną Górę nie tylko jako na duchową stolicę Polski, ale odkrywa również jej znaczenie globalne.

- Warto przypomnieć przesłanie, które stąd było zaadresowane do Rosji i do ludów całego dawnego Związku Radzieckiego w sierpniu 1991 r.: „Otrzymaliście ducha przybrania za synów, już nie jesteście niewolnikami, lecz Synami Bożymi”. To się spełniło i, daj Boże, niech się to wypełnia w kolejnych pokoleniach, również na naszej ziemi poprzez kolejne Światowe Dni Młodzieży.

- Konferencja Episkopatu Polski zajmowała się tym, co będzie miało miejsce w 2016 r., gdy odbywać się będą Światowe Dni Młodzieży w Polsce. Ksiądz Arcybiskup będzie oczekiwał na młodzież również w Częstochowie.

- I tutaj jest kolejny dar i wezwanie, zadanie i zobowiązanie. Już nie trzeba dyskutować, gdzie jest duchowa stolica Polski i gdzie bije jej serce oraz gdzie mamy przykładać swoje ucho, żeby wsłuchiwać się w to, co Maryja nam mówi, prowadząc w głąb tajemnicy swojego Syna. Dlatego bardzo się cieszę, że zostało to już wprost wpisane w program zarówno ogólnopolski, wyznaczony przez Konferencję Episkopatu, jak również podane do akceptacji przez Watykan i komitet organizacyjny ŚDM 2016.

Cały wywiad został zarejestrowany w studiu telewizyjnym „Niedzieli”. Zachęcamy do zapoznania się z nim na stronie: www.niedziela.pl.

2013-10-22 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kanonizacyjna Iskra Miłosierdzia dziś wyruszy

[ TEMATY ]

Łagiewniki

kanonizacja

Mariusz Książek

Kanonizacyjną Iskrę Miłosierdzia odbiorą dziś od kard. Stanisława Dziwisza przedstawiciele wszystkich polskich diecezji oraz służb publicznych. Podczas uroczystej Mszy św. w bazylice w Łagiewnikach, jako pierwszy odbierze płomień Bronisław Komorowski. "Przed kanonizacją Jana Pawła II chcemy zjednoczyć Polaków przy Ogniu Miłosierdzia” – mówią inicjatorzy akcji, przedstawiciele Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Uroczysta Msza św., która rozpocznie się o godz 10.00, będzie transmitowana w 1 programie TVP i w TVP Polonia.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

A.Duda: budowanie bezpieczeństwa wymaga "absolutnej współpracy" między władzami w Polsce

2024-05-15 12:57

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Katar

PAP/Marcin Obara

Budowanie bezpieczeństwa wymaga "absolutnej współpracy" między władzami w Polsce - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda podczas briefingu prasowego w Dausze.

Prezydent, który przebywa w Katarze, podkreślił podczas spotkania z polskimi mediami, że najważniejszą kwestią, która w tym momencie wymaga "absolutnej współpracy pomiędzy władzami w Polsce", jest budowanie bezpieczeństwa na wszelkich możliwych polach, w tym bezpieczeństwa granic czy bezpieczeństwa energetycznego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję