Zlecony Narodowemu Funduszowi Zdrowia przez minister zdrowia Izabelę Leszczynę pilotażowy program dotyczący, jak to zostało nazwane antykoncepcji awaryjnej, czyli tzw. pigułki dzień po, działa od początku maja 2024 r.
Wprowadzając pilotaż dla aptek, resort zdrowia obszedł weto prezydenta Andrzeja Dudy. Wiosną ub. nie zgodził się on na podpisanie ustawy znoszącej recepty na pigułkę "dzień po", ponieważ pozwalała na zakup osobom od 15. roku życia bez konieczności zgody opiekuna. Prezydent Duda mówił, że w przypadku tak młodych osób rodzice powinni wyrazić zgodę na zastosowanie tabletki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zamiast ustawy jest program pilotażowy dla aptek.
Od początku pilotażu do grudnia farmaceuci wystawi 10830 recept - przekazał PAP Narodowy Fundusz Zdrowia.
Za usługę związaną z przeprowadzeniem wywiadu z pacjentką i wystawienia jej recepty apteka otrzymuje 50 zł. Od maja do września NFZ wydał na ten cel 335 tys. 300 zł. Sama pigułka kosztuje ok. 70-135 zł i ten wydatek pozostaje po stronie kobiety. Pacjentka może skorzystać z tego programu raz w miesiącu.
Najwięcej recept na tabletki "dzień po" wystawiono w woj. mazowieckim, śląskim, wielkopolskim, małopolskim i pomorskim. Najmniej - opolskim, świętokrzyskim i lubuskim.
Po pigułki najczęściej zgłaszały się do aptek głównie kobiety w wieku 20-29 lat - wystawiono im 4031 recept, 30-39 lat - farmaceuci wypisali im 3893 recepty oraz pacjentki mające 40-49 lat - dla nich wystawiono 3128 recept. Pacjentkom w wieku 15-19 lat wypisano 1635 recept. Z danych NFZ wynika ponadto, że 316 recept farmaceuci wypisali kobietom liczącym 50-59 lat oraz cztery recepty dla pacjentek 60+.