Reklama

WCZORAJ, DZIŚ, JUTRO

Biedaczyna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

51

Pewien człowiek kupił sobie nowe buty. Nie były specjalnie drogie, dlatego nie sprawiały wrażenia luksusowych. Jednak oryginalna metka z pierwotną ceną zrobiła na kupującym spore wrażenie; kwota zapisana na kartoniku była oszałamiająca, podobnie jak rabat. Buty zatem natychmiast zyskały należny szacunek kupującego, który postanowił ubierać je tylko na wyjątkowe okazje. Pierwsza nadarzyła się w najbliższą niedzielę. Udał się na cotygodniową Mszę św. do swojego parafialnego kościółka. Po przyjściu na miejsce stwierdził, że nowe buty nie tylko są drogie „de nomine”, ale i bardzo wygodne. Kilka bystrych spojrzeń pań utwierdziło go w przekonaniu o dobrym zakupie. Zadowolony, oddał się modlitwie. Kiedy jednak – jak zwykle – klęknął na dwa kolana, natychmiast zdał sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Noski butów wrażliwą częścią skóry dotknęły chropawej posadzki kościoła. Postanowił temu zaradzić i klęknął na jedno kolano. Okazało się to połowicznym sukcesem. Również naprzemienne klękanie raz na prawe, raz na lewe kolano nie do końca uspokoiło właściciela nowych butów. Kiedy było Podniesienie – tylko przykucnął. Potem już do końca nabożeństwa stał, a po błogosławieństwie tylko się ukłonił i wyszedł... – w tym momencie Niedziela przerwał opowieść.
– Po co mi Pan to opowiada, Panie Niedziela? – zapytał z zaciekawieniem Jasny.
– Właściciel butów powoli odzwyczajał się nie tylko od klękania, ale i od wszelkich innych form podległości. Kiedy trzeba było tylko lekko pochylić się do ręki damy, wolał sztywny uścisk dłoni. Co prawda, feministki były zadowolone, ale on łamał tym swoje przyzwyczajenia. Buty stawały się jego obsesją. Od pewnego momentu zaczął je nosić stale. Czy tylko ich wygoda usprawiedliwiała takie szaleństwo? Dzieci w domu nie mogły zawisnąć na karku ojca, gdyż tatuś nie kwapił się, by podnieść syna czy córkę na wysokość ramion i przytulić do serca. Przestał chodzić do kościoła, ponieważ stwierdził, że kościół go poniża i ogranicza. Nie potrafił już pochylać się, by spojrzeć komuś w oczy. Żona z rozpaczą patrzyła na wyniosłość męża, który czynności domowe ograniczył tylko do omiatania wzrokiem górnych półek mebli.
– I co, potem buty przyrosły mu do nóg?! – zaśmiał się Jasny.
– Buty ze starości rozpadły się, rozpadła się również rodzina tego człowieka. Stracił pracę, dom, opuścili go przyjaciele, został bez środków do życia. Ludzie mieli dość jego obsesji i szaleństwa. Pewnego razu, bliski rozpaczy, znalazł się u bram kościoła i stanąwszy wyniośle – jak to już miał w zwyczaju – wyciągnął rękę po parę groszy. Ale wszyscy mijali go obojętnie. Stojąc dość długo, poczuł pod bosymi stopami chłód. Zaczął przestępować z nogi na nogę, ale to nic nie pomagało. Stopy marzły mu coraz bardziej. W końcu z bólu i zmęczenia po raz pierwszy po wielu latach… ukląkł. Poczuł się jak złamany kikut drzewa, ale w tym momencie ktoś wsunął mu do ręki pieniążek. Potem tych drobnych było więcej i więcej. Płacząc, ruszył na klęczkach w stronę bramy kościoła i zatrzymał się dopiero przed ołtarzem…
– Biedaczyna – szepnął ze wzruszeniem Jasny.
– Biedaczyna – powtórzył Niedziela i dodał: – Widuję go czasami. Nie chodzi w butach, nawet zimą. Ale czy to jest właśnie jego historia, Panie Jasny, tego nie wiem! – Niedziela uśmiechnął się tajemniczo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-10-08 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

2025-04-07 13:15

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Pro-liferka, dziennikarka, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, doradca życia rodzinnego, współautorka serii podręczników do wychowania do życia w rodzinie Magdalena Guziak-Nowak opisuje wstrząsającą relację ze szpitala w Oleśnicy.

ZABILI DZIECKO W 9 MIES. CIĄŻY. Gotowe do samodzielnego życia, prawie noworodka. Tak, w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Chcemy Polski wielkiej

2025-04-12 18:16

[ TEMATY ]

marsz

milenium Królestwa Polskiego

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Z okazji tysiąclecia Królestwa Polskiego 1165 par zatańczyło dzisiaj poloneza na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, bijąc tym samym rekord Polski. Oprócz oficjalnie policzonych osób przyłączył się jeszcze tłum uczestników, których organizatorzy nie byli w stanie policzyć.

Odtańczenie poloneza poprzedziło wielki marsz z okazji milenium Królestwa Polskiego i pięciu wieków Hołdu Pruskiego. Polonez jest symbolem długości, siły, atrakcyjności i znaczenia polskiej kultury na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Tatrzański PN nie ugnie się pod presją zwolenników rozświetlenie krzyża na Giewoncie

2025-04-12 20:01

[ TEMATY ]

Giewont

mandaty

Agata Kowalska

Po nałożeniu mandatów na dwie osoby, które w 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II rozświetliły krzyż na Giewoncie, na Tatrzański Park Narodowy spadła fala internetowego hejtu. Dyrektor TPN Szymon Ziobrowski podkreśla jednak, że ochrona przyrody musi pozostać priorytetem i zapowiada wzmocnienie nocnych patroli na szlakach.

"Nie planujemy zmian w regulaminie w odpowiedzi na presję medialną czy emocjonalne komentarze. Przepisy, które obowiązują na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), służą ochronie przyrody i zapewnieniu bezpieczeństwa osób przebywających w górach. Przeciwnie – planujemy zwiększenie nocnego nadzoru, zwłaszcza w okresach, w których dochodziło w przeszłości do łamania przepisów. Zdajemy sobie sprawę z emocji, jakie towarzyszą sprawie, jednak naszym obowiązkiem jest konsekwentne przestrzeganie zasad, które chronią Tatry – miejsce ukochane także przez Jana Pawła II" - powiedział PAP dyrektor Ziobrowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję