Reklama

Sól ziemi

Sól ziemi

Homolobby w natarciu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Homolobby staje się coraz bardziej agresywne. Gejowscy frontmani dążą do zakazania terapii osób homoseksualnych, które chcą się jej poddać, a także do zakazania niewygodnych dla homolobby badań i publikacji. W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy antydyskryminacyjnej (druk 1051), której jedynym efektem będzie prawna ochrona publicznego epatowania perwersyjnymi zachowaniami, a sprzeciw wobec tych zachowań będzie karany. Homoseksualny wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim, występujący w kobiecym przebraniu, publicznie głosi, że dokonuje czynów karalnych, takich jak pedofilia, a władze UW ani policja nie reagują.

Obecnie już nawet protesty rodziców przeciwko ofensywie propagandy homoseksualnej wdzierającej się do szkół są uznawane przez wojujących aktywistów ruchu homoseksualnego za tzw. homofobię. Tymczasem, o czym warto wiedzieć, „homofobia - jak podkreśla znawca problematyki dr Gerard van den Aardweg, holenderski psycholog i psychoterapeuta - jest konstrukcją rodem z science fiction. To, co osoby heteroseksualne zazwyczaj czują wobec homoseksu, to awersja i obrzydzenie, a nie lęk. A dopiero patologiczny i natrętny strach przed czymś diagnozuje się jako «fobię». Ale ten ukuty przez środowiska gejowskie termin to bardzo skuteczna broń w propagandowej wojnie o homoseksualizację społeczeństwa i narzędzie zastraszania ideowych przeciwników”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 2010 r. w Kielcach miał miejsce marsz przeciw homofobii. Trzy lata później kilka osób biorących udział w kontrmanifestacji, z donosu Zarządu Kampanii Przeciwko Homofobii zostało skazanych przez Sąd Rejonowy w Kielcach na podstawie art. 190 par. 1 kodeksu karnego. Sąd przypisał oskarżonym groźby słowne, nie wskazując jednak w sentencji wyroku, na czym konkretnie te groźby polegały i dlaczego pokrzywdzeni mieli się tych gróźb obawiać. Przypisując oskarżonym słowne groźby, sąd powinien przypisać każdemu z oskarżonych konkretne słowa, a tego nie zrobił. W tej bulwersującej sytuacji, w której mogło dojść do naruszenia konstytucyjnej wolności słowa i wyrażania opinii, grupa senatorów (Grzegorz Wojciechowski, Bogdan Pęk, Marek Martynowski, Jan Maria Jackowski, Krzysztof Słoń, Henryk Górski, Wojciech Skurkiewicz, Waldemar Kraska i Wiesław Dobkowski) zwróciła się z oświadczeniem (interpelacją) do Prokuratora Generalnego i Rzecznika Praw Obywatelskich. W tym dokumencie napisaliśmy m.in.: „Powierzamy tę sprawę uwadze obu wysokich urzędów, także ku refleksji nad tym, czym zajmują się dziś prokuratury i sądy Rzeczypospolitej za pieniądze podatników”.

Reklama

Na nasze oświadczenie histerycznie zareagowało pewne stowarzyszenie na rzecz lesbijek, gejów itd., domagając się zbadania naszego oświadczenia z krytyczną oceną wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach przez Komisję Regulaminową, Etyki i Spraw Senatorskich. Wyraźną intencją tego działania jest próba zastraszenia autorów oświadczenia, a także próba nieuprawnionego wpływania na wykonywanie mandatu przez senatorów Rzeczypospolitej Polskiej. Na tym przykładzie widać, że już dziś jest w Polsce zagrożona demokracja i wolność słowa, bo krzykliwa mniejszość uważa, że ma szczególne prawa. Jeżeli zatem zabraknie nam odwagi i stanowczości, by bronić podstawowych wartości, to grozi nam homodyktatura.

* * *

Jan Maria Jackowski
Publicysta i pisarz eseista, autor 10 książek i ponad 1300 tekstów prasowych. W latach 1997-2001 poseł na Sejm RP; w latach 2002-05 wiceprzewodniczący, a następnie przewodniczący Rady m.st. Warszawy; w latach 2005-2007 sędzia Trybunału Stanu; od 2011 r. jest senatorem RP.
www.jmjackowski.pl

2013-09-30 14:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Gospodyni Śląska z Piekar, módl się za nami...

2024-05-10 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Droga maryjnej pobożności przyprowadziła nas dzisiaj do Śląskiego Zagłębia Górniczego, gdzie położone jest miasto Piekary Śląskie. Tutaj znajduje się ukochane przez ludność śląską sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej, nazywanej Matką Sprawiedliwości i Miłości Społecznej.

Rozważanie 11

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję