4 grudnia każdego roku przypada doroczny odpust w parafii Łuszczów. Św. Barbara jest czczona w kościele, który wznoszono w latach1724-41 z fundacji Józefa Potockiego i przy wsparciu finansowym Seweryna Rzewuskiego. Dane archiwalne o Łuszczowie sięgają roku 1383, kiedy to miejscowość ta znana była pod nazwą Lusczaw. Nazwa prawdopodobnie wywodzi się ze słowa "ług - łęg", co oznaczało podmokłą łąkę. Wskutek częstych wylewów rzeki Bystrzycy postanowiono od roku 1609 przyłączyć Łuszczów do parafii Kijany. W roku 1864 proboszcz z Kijan przekazał księgi metrykalne ks. Marcinowi Padzińskiemu i w ten sposób powstała w Łuszczowie samodzielna placówka duszpasterska, przekształcona w roku 1899 w parafię. Początkowo należała do dekanatu lubartowskiego, później łęczyńskiego. Obecnie wchodzi w skład dekanatu Lublin-Podmiejski.
Przytoczenie historii parafii jest na miejscu, choćby dlatego, że podczas Sumy odpustowej głównym celebransem był ks. kan. Lucjan Marcinkowski z Kijan. I tym sposobem dawna przynależność kościoła do parafii Kijany była jakby historycznym ciągiem współpracy księży z sąsiedztwa.
Podczas uroczystej Liturgii słowo Boże wygłosił ks. proboszcz Marian Nakonieczny ze Świdnika Dużego. Tradycją w Łuszczowie jest, że w dniu św. Barbary kończą się rekolekcje adwentowe, które głosił przez trzy dni ks. Marian. Podczas Sumy wielokrotnie akcentował to, że św. Barbara była nieugiętą orędowniczką życia wg wskazań Chrystusa. I choć zginęła w roku 306, ścięta mieczem przez swego ojca, za życia pamiętała o miłości i w stosunku do niego.
Na kilka dni przed odpustem odbyła się wizytacja kanoniczna parafii. Przybył bp senior - Bolesław Pylak i udzielił sakramentu bierzmowania 20 osobom. Parafia w Łuszczowie liczy 1250 wiernych. Jednak jak informuje ks. proboszcz - Tomasz Wargocki - jest to niezwykle aktywna wspólnota, dla której nieobojętny jest los bezrobotnych i bezdomnych. Działa tu zespół charytatywny. Istnieje też ośrodek rozwiązywania problemów alkoholowych. W salce "Effatha" spotykają się członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodych, Legionu Maryi i 8 kół różańcowych. Msza św. sprawowana jest także w kaplicy filialnej w Kolonii Łuszczów. Można powiedzieć, że dzięki aktywności parafian i ich wsparciu finansowym już w przyszłym roku ich Ksiądz Proboszcz przeniesie się do nowej plebanii...
Zdaniem maturzystów noc jest dobra nie tylko na naukę czy zabawę, ale i na modlitwę. Szczególnie mniejsze grupy klasowe, zwłaszcza z Polski wschodniej, wybierają nocne czuwania. Aż 700 km przejechali maturzyści z Włodawy, pielgrzymkę rozpoczęli od Apelu Jasnogórskiego, a zakończyli modlitwę dziś o 4 rano. Mówią o sobie, że „są do tańca i do różańca” i z optymizmem patrzą na stojące przed nimi wyzwania.
Z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 i II Liceum Ogólnokształcącego we Włodawie w pielgrzymce uczestniczyło około setki uczniów z pięciu klas maturalnych (liceum i technikum) przygotowujących się do egzaminu dojrzałości. - Jeżeli ktoś zaśnie, to możemy liczyć, że koleżanka lub kolega obudzi. Zarwana noc do dla nas nie pierwszyzna - uśmiechali się przed czuwaniem.
Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.
Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
40 proc. dzieci przed 9. urodzinami ma własny smartfon, a w Internecie spędza około 5 godzin dziennie. W mediach społecznościowych dziewczęta spędzają średnio niemal 4 godziny, godzinę więcej niż chłopcy. - Istnieje powiązanie między nadużywaniem cyfrowych technologii, zwłaszcza portali społecznościowych, a dobrostanem psychicznym dzieci i młodzieży - mówi ekspertka KUL, psycholog dr Bernadeta Lelonek-Kuleta.
Kilka dni temu media obiegła depesza o decyzji kalifornijskich ustawodawców dotyczącej obowiązku umieszczania ostrzeżeń o zagrożeniach dla zdrowia psychicznego w mediach społecznościowych. Celem jest ochrona dzieci i młodzieży, a ostrzeżenia mają się pojawić w wersji elektronicznej w social mediach, podobnie jak ostrzeżenia o szkodliwości palenia papierosów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.