Reklama

Oko w oko

Wspomnienie chłopaka z Bolonii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włoski artysta grafik z Bolonii - Gianni Bortolotti opowiedział mi taką historię: „Byłem małym chłopcem, biegaliśmy pod nasyp, wspinaliśmy się, żeby zobaczyć tych żołnierzy, którzy nas wyzwolili. Dawali nam czekoladę, starszym papierosy… Boże, jacy oni byli piękni! Pamiętam, jak wszyscy klękali do modlitwy. Mój ojciec robił im zdjęcia. Wtedy pytaliśmy - skąd jesteście? Odpowiadali, że z Polski. Myślałem sobie, jaka ta Polska musi być piękna i wielka, jakiś raj na ziemi, a oni zwycięzcy aniołowie. Marzyłem, że kiedyś pojadę i zobaczę Polskę”. Tak mówił mieszkaniec Bolonii o żołnierzach gen. Władysława Andersa, którzy po wielkim zwycięstwie pod Monte Cassino wyzwalali Bolonię i inne miasta włoskie. „Runęli impetem szalonym/ I doszli!... I udał się szturm!/ I sztandar swój biało-czerwony/ Zatknęli na gruzach, wśród chmur”. Przynieśli Polsce chwałę na kolejne pokolenia. Jakże chętnie dzisiaj odwołują się do II Rzeczypospolitej nawet ci najbardziej zagorzali przeciwnicy wszelkich polskich zrywów narodowych! Mój włoski rozmówca na koniec zapytał mnie: „Dlaczego Polska nie chce wyjaśnić, co stało się z samolotem pod Smoleńskiem?”. Tak nas dzisiaj postrzegają cudzoziemcy. Nie potrafimy upomnieć się o tych, którzy polecieli w naszym imieniu powiedzieć światu, co stało się w Katyniu i innych miejscach na „nieludzkiej ziemi”. Wydarzyła się na naszych oczach tragedia niepojęta. Zginęli dowódcy wszystkich wojsk, wspaniale wyszkoleni, doceniani na świecie, ekonomiści, naukowcy, historycy, szefowie ważnych instytucji, duchowni, ludzie nieprzeciętni, zdolni, potrzebni Polsce. Zginął prezydent Polski ze swoją ukochaną małżonką. Profesor prawa, człowiek miłujący Polskę, dumny z jej historii, walczący o należne nam miejsce w Europie i w świecie, potrafiący odważnie upomnieć się o zagrożoną niepodległość innego państwa. A co robi nasz rząd i jego współpracownicy? Oddają śledztwo w ręce Rosjan! Przecież nawet dziecko wie, że to wbrew interesom Polski. Obiektywny obserwator wszystkiego, co dzieje się wokół katastrofy smoleńskiej przez ponad 3 lata, nie może tego pojąć. A młodzi pytają: Co tu jest grane? Bo jak wyjaśnić tę nagonkę na każdego, kto próbuje szukać prawdy? Kłamstwo za kłamstwem, intrygi, tajemnicze śmierci, wykluczające się wzajemnie opinie, ogłupianie społeczeństwa i wielka tragedia rodzin ofiar. Dążenie do prawdy o Smoleńsku tępi się z zajadłością niezrozumiałą dla normalnego Polaka. Przecież w suwerennym kraju premier, prezydent, ministrowie powinni dziękować tym, którzy dążą do prawdy, współpracować z zespołem Antoniego Macierewicza i razem wyjaśnić tę wielką narodową tragedię. W imię naszej przyszłości, naszej niepodległości, by nas szanowały inne narody. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy rządzą ludzie, którzy kochają Polskę. Tak jak ci spod Monte Cassino, Bolonii, z hymnu Feliksa Konarskiego „Czerwone maki”, tak podziwiani i uwielbiani przez włoskiego przyjaciela Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-09-09 15:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem umacnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 25-30.

Poniedziałek, 29 kwietnia. Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy

CZYTAJ DALEJ

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

- Chcemy, aby odkrywanie na nowo Całunu, niemego świadka śmierci i zmartwychwstania Jezusa stało się dla młodzieży drogą do poznawania Kościoła i odnajdywania w nim swojego miejsca - powiedział abp Repole na konferencji prasowej prezentującej jubileuszowe wydarzenia. Hierarcha podkreślił, że archidiecezja zamierza w tym celu wykorzystać najnowsze środki przekazu, które są codziennością młodego pokolenia. Przy katedrze, w której przechowywany jest Całun Turyński powstanie ogromny namiot multimedialny przybliżający historię i przesłanie tej bezcennej relikwii napisanej ciałem Jezusa. W przygotowanie prezentacji bezpośrednio zaangażowana jest młodzież, związana m.in. z Fundacją bł. Carla Acutisa, który opatrznościowo potrafił wykorzystywać internet do ewangelizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję