Reklama

Polityka

Gdzie jest nasze miejsce?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamiętamy wszyscy sprawę toczącą się w sądzie karnym w Warszawie przeciwko b. posłowi Witoldowi Tomczakowi za to, że w 2008 r. zrzucił głaz z prezentowanej w „Zachęcie” figury Ojca Świętego Jana Pawła II. W audycji „Polski punkt widzenia”, emitowanej w Telewizji Trwam, poseł podkreślał, że wielu katolików naciskało, by zrobił coś z tym, co zostało przedstawione w „Zachęcie”, i dlatego zdecydował się usunąć głaz. Naruszył tym jednak arystyczną wizję włoskiego autora instalacji. Witold Tomczak został oskarżony przez organizatora wystawy i ukarany odszkodowaniem w kwocie 40 tys. zł. Poseł odmawia przyjęcia takiego wyroku i nadal jest nękany przez polski wymiar sprawiedliwości.

Co chcecie zrobić z naszej Polski

Reklama

Co to wszystko znaczy? Dlaczego polski Papież, niekwestionowany autorytet moralny, człowiek niezwykły, jedyny taki w historii, w polskiej galerii sztuki ma być przez włoskiego artystę prezentowany w sposób przeniewierczy? Jako naród, który doznał w historii tylu upokorzeń, mamy prawo do szacunku. Dziś, gdy nie nęka nas zaborca, okupant czy ateistyczny reżim, takie sytuacje budzą przerażenie. Prawo do szacunku mają Żydzi, wyznawcy islamu, a polscy katolicy w swojej ojczyźnie wydają się takiego prawa nie mieć. Pytamy zatem rządzących w naszym kraju: Dlaczego tak się dzieje? Przecież będąca obecnie przy władzy PO nie jest partią walczącą z Bogiem i Kościołem, a zdecydowana większość jej parlamentarzystów to chrześcijanie. Tak samo nasi przywódcy. A jednak Telewizja Trwam tak długo nie mogła uzyskać miejsca na cyfrowym multipleksie. Tyle protestów, apeli, próśb. Jest obietnica. Czekamy na jej realizację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlatego trzeba tu wysunąć zasadnicze pytanie: Co robicie z naszym państwem? Jak w kraju katolickim, gdzie tyle mówi się o demokracji, można dyskryminować zdecydowaną większość narodu? Do grupy rządzącej należy także PSL, partia o tradycjach chrześcijańskich na polskiej wsi. Głosujący na tę partię to także katolicy. Pytamy więc: Co robicie dla Polski, dla polskiej wsi, dla kultury chrześcijańskiej, tak głęboko zakorzenionej w życiu polskich rolników? Jesteście współodpowiedzialni za to, co dzieje się w Polsce. Jesteście współodpowiedzialni za stan prawny państwa. Jak to możliwe, żeby człowiek, który broni godności polskiego Papieża, był traktowany jak złoczyńca? Ten przykład obrazuje naszą rzeczywistość.

Ojciec Święty bł. Jan Paweł II, choć był pasterzem Kościoła powszechnego, gdzie tylko mógł, zdecydowanie wyrażał swój patriotyzm, szczycił się naszą narodową kulturą, doceniał naszą historię i troszczył się o przyszłość naszego narodu. Trzeba brać z niego przykład, a nie ośmieszać, pozwalać, by mu urągano.

Stoi przed Polakami wielkie zadanie

Reklama

W obliczu wielorakich napaści na polski Kościół i chrześcijaństwo trzeba stanąć do zdecydowanej walki o Polskę. Szatan rękami wielu ludzi chce bowiem zniszczyć ten kraj, naszą świadomość chrześcijańską i religijną, Kościół i wszystko, co jest dla nas ratunkiem. To, co się u nas dzieje, jest znakiem jakiejś straszliwej klęski, podobnej do tej z czasów zaborów, gdzie nas ubezwłasnowolniono, gdzie można nam było zabrać wszystko, łącznie z wiarą w Boga i poczuciem przynależności narodowej.

Stoi więc przed nami, Polakami, wielkie zadanie: obronić to, co Polskę stanowi, co jest naszą narodową wartością. Jeżeli nie może tego zrozumieć obecna koalicja, to trzeba postawić na opozycję.

A swoją drogą, szkoda, że po wyborach w 1989 r. nie zdecydowano, iż prawa reżimu nie powinny w wolnej Polsce funkcjonować, że całkowicie nie odsunięto od władzy ludzi tamtego systemu. Należało powrócić do prawa przedwojennego, nie licząc się już z tym, co narzucali nam przez ponad 40 lat namiestnicy Kremla. Tak się, niestety, nie stało. Dziś nadal zbieramy żniwo tego okresu.

Dlatego naprawdę z wielką czujnością musimy obserwować wszystko, co się u nas dzieje. Tym bardziej że wydaje się, iż jesteśmy już doszczętnie wyniszczeni. Nie będzie jak podnieść się po takim kataklizmie. Ale są tacy, którzy mówią, że ocalenie Polski jest jeszcze możliwe, tylko trzeba o to zawalczyć, trzeba zbudować nową świadomość społeczną, opartą na wartościach Krzyża, Ewangelii i Kościoła świętego. Polska ma szanse zaistnieć jako kraj niezależny tylko w łączności z Kościołem, z wiarą w Jezusa Chrystusa. Jeżeli te wartości zostaną przez Polaków odrzucone, przestaniemy się w ogóle liczyć w Europie i na świecie. Musimy sobie z tego zdać sprawę.

Wykorzystajmy możliwości

Reklama

Mamy obowiązek mówić o tym we wszystkich środkach przekazu, w różnych środowiskach. Z tą prawdą trzeba docierać do pełnych potencjału grup młodzieżowych. Rzeczą istotną jest, by obudzili się polscy katolicy i podjęli walkę o obronę wartości chrześcijańskich. Dysponujemy dziś naprawdę dużymi możliwościami komunikacji społecznej, mamy katolicką prasę zdolną docierać do Polaków w najdalszych miejscach świata. Ale musimy chcieć ją czytać, by wiedzieć, co się wokół nas dzieje. Ogromną rolę mają tu do spełnienia kapłani. Ksiądz w parafii ma także być rzecznikiem polskości, rzecznikiem wielkiej narodowej kultury, która w swej istocie jest przecież chrześcijańska.

Jak wspomniałem, niezwykłą rolę odgrywają dziś środki elektroniczne, które są nośnikami wiedzy i wszelkiej informacji. Ważne są portale społecznościowe, a w nich te katolickie, które dostarczają bogatego pokarmu duchowego. Przypominajmy o nich i korzystajmy z ich treści, bo nie można dziś inaczej budować frontu obrony wartości, Kościoła i samego Boga. Ta obrona nie Panu Bogu jest potrzebna, ale nam i Polsce. Ale Pan Bóg jest naszą mocą i oparciem, bez Niego nie będzie dobrej przyszłości.

W chwili zagrożenia zatem trzeba zebrać siły, stanąć przy Jezusowym krzyżu i Ewangelii i bronić ojczyzny, bronić wartości, które tworzą jej najgłębsze jestestwo. Te wartości chcą nam dzisiaj odebrać ateiści z kręgów światowej masonerii, obecni także w Unii Europejskiej. Pamiętajmy, że Jan Paweł II przekazał nam tu bogatą spuściznę, a swoim przykładem pokazał, że żywą wiarą, konsekwencją i wytrwałością wiele można uczynić.

Trwa Rok Wiary. To nas zobowiązuje. Ciśnie się na usta pytanie stawiane Francji przez bł. Jana Pawła II: „Co zrobiłaś ze swoim chrztem?”. Wydaje się, że to pytanie muszą sobie dziś postawić polscy biskupi i kapłani, ale także świadomy katolicki laikat. Bo chodzi o cnoty i przymioty, które nam się zatracają, o przysłowiowe gałęzie, na których siedzimy, a które sami sobie podcinamy. Módlmy się więc do bł. Jana Pawła II, by wypraszał nam odrodzenie Polski i nowe siły dla narodu. Niech Maryja Pani Częstochowska, Królowa Polski, nie przypomina nam na próżno: „Cokolwiek Syn wam powie, to czyńcie” (por. J 2, 5). Bo w realizacji tych słów jest nasze zwycięstwo.

2013-08-19 14:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miasta rywalizują o mieszkańców

Niedziela warszawska 43/2012, str. 6-7

[ TEMATY ]

społeczeństwo

samorząd

Marcin Żegliński

Główna nagroda w konkursie „Zamelduj się na Markach”

Główna nagroda w konkursie „Zamelduj się na Markach”

Coraz więcej samorządów namawia obywateli do płacenia podatków w miejscu zamieszkania. Pierwsza na ten pomysł wpadła stolica, ale to podwarszawskie Marki przebiły wszystkich atrakcyjnością nagród dla mieszkańców

Odkilku miesięcy przed Urzędem Miasta Marki stoi czerwona Toyota Yaris. Auto o wartości prawie 40 tys. zł zaparkowano na chodniku przy głównej ulicy, a nie na parkingu przylegającym do boku budynku. Wszystko po to, aby jak najwięcej osób mogło obejrzeć samochód i przeczytać informację, że jest to główna nagroda w konkursie zatytułowanym „Zamelduj się w Markach”.
CZYTAJ DALEJ

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem wdzięcznym za to, kim jesteśmy!

2025-01-03 07:35

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem wdzięcznym za to, kim jesteśmy i co robimy, wdzięczni za ludzi, których spotkaliśmy w roku minionym i wielu z nich nadal jest z nami. Bóg liczy, że będę Mu wdzięczny za tych, z którymi współpracujemy, ale też i za tych, którzy są dla nas źródłem trudności, zmartwień, cierpienia itd. Bo skoro On jest Panem wszystkiego, zatem także obecność obok mnie ludzi tzw. przykrych, uciążliwych, ma służyć czemuś dobremu!

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, z tego, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy – łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.
CZYTAJ DALEJ

Nasza nadzieja to zakotwiczenie w Bogu

2025-01-05 15:52

Marzena Cyfert

Pamiątkowe zdjęcie kapelanów szpitalnych i przedstawicieli Służby Zdrowia z bp. Maciejem Małygą

Pamiątkowe zdjęcie kapelanów szpitalnych i przedstawicieli Służby Zdrowia z bp. Maciejem Małygą

W parafii św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu odbyło się spotkanie opłatkowe Służby Zdrowia. Eucharystii w intencji medyków przewodniczył bp Maciej Małyga.

W homilii ksiądz biskup zachęcał do nadziei i zakotwiczenia swego życia w Panu Bogu. Podkreślał, że nadzieja jest, tylko trzeba ją zauważyć. Nawiązał do słów z Listu św. Pawła Apostoła do Efezjan: „Niech Bóg da wam światłe oczy serca, byście wiedzieli, czym jest nadzieja, do której On wzywa, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych” (Ef 1, 18).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję