Ile wysiłku kosztuje przygotowanie dzieci do samodzielnego życia, wiedzą ci, którzy mają już dorosłe dzieci. Najbliżsi poczuwają się do obowiązku angażowania się w tzw. życiowy start młodego człowieka i dzielą się tym, co mają. Podobnie postępowała babcia papieża Franciszka, chociaż ani nie wybudowała dla niego pałacu, ani nie zgromadziła wielkiego majątku. W czasie, gdy młody Jorge był jeszcze alumnem w seminarium, Rosa Bergoglio w 1967 r. napisała list do swojego wnuka, który miał zostać księdzem. Pisała w połowie po włosku, a w połowie po hiszpańsku. Do święceń było jeszcze daleko, ale ona bała się, że nie dożyje tej chwili, więc postanowiła przygotować prezent z wyprzedzeniem. W liście napisała: „W tym pięknym dniu, w którym dane ci jest trzymać w twych wyświęconych dłoniach Chrystusa Zbawiciela i w którym otwiera się przed tobą szeroka droga do najgłębszego apostolatu, przekazuję ci ten skromny prezent, o niskiej wartości materialnej, ale wielkiej wartości duchowej. (…) Jeśli pewnego dnia ból, choroba napełnią cię smutkiem, pamiętaj, że jedno westchnienie przed Tabernakulum, gdzie jest obecny największy i najwspanialszy męczennik, oraz jedno spojrzenie na Maryję stojącą u stóp krzyża mogą być jak krople balsamu spływające na najgłębsze i najboleśniejsze rany”. Jej wnuk, papież Franciszek, nosi testament babci między kartkami brewiarza, choć - jak mówi - nosi go przede wszystkim w sercu. Zabiera sczytane strony listu we wszystkie podróże. Rosa Bergoglio nie zostawiła swemu wnukowi ogromnych spichlerzy, aby, mając „WIELKIE ZASOBY DÓBR, NA DŁUGIE LATA ZŁOŻONE, MÓGŁ ODPOCZYWAĆ, JEŚĆ, PIĆ I UŻYWAĆ” (por. Łk 12,19).Wyposażyła go za to w mapę, na której zaznaczyła, do kogo pójść, gdy wszystkie życiowe nadzieje zawiodą, a światła wystarczy zaledwie na jeden krok do przodu.
Michał Leopold Willmann, „Dobry Pasterz” – kościół św. Józefa w Krzeszowie
Urodzony w Tarnowie w rodzinie żydowskiej Roman Brandstaetter jako dziecko uczył się pisać i czytać z Pisma Świętego. Jego dziadek obudził w nim wielką miłość do Biblii. Ze świadomością poety zrosło się przykazanie dziadka: „Będziesz Biblię nieustannie czytał, będziesz ją kochał więcej niż rodziców, więcej niż mnie, nigdy się z nią nie rozstaniesz. A gdy się zestarzejesz, dojdziesz do przekonania, że wszystkie książki, jakie przeczytałeś w życiu, są tylko nieudolnym komentarzem do tej jedynej Księgi”. Nawrócił się w Palestynie, w czasie II wojny światowej. Znaleziona w centrali telefonicznej kopia rzeźby Ukrzyżowanego Zbawiciela zmieniła jego życie. Tak wspominał to zdarzenie po latach: „Idąc tej nocy do pracy, nie przypuszczałem, że będzie to noc jedyna w swoim rodzaju, że podczas jej krótkiego trwania nie tylko ujrzę z oślepiającą wyrazistością sens mojego życia, ale nieoczekiwanie dokonam wyboru pod auspicjami postaci, której współudziału w mojej decyzji nigdy nie przewidywałem”. Od tej nocy zmieni się jego życie i jego pisarstwo. Ukoronowaniem pracy stanie się 4-tomowa epopeja pt. „Jezus z Nazarethu”. Właśnie za to dzieło w 1987 r. był rekomendowany do Literackiej Nagrody Nobla. W 1. jego tomie, w rozdziale zatytułowanym „Pasterze”, poeta rekonstruuje inną noc, która zmieniła oblicze całego świata. Pasterze przychodzą do Betlejem. „Padli na ziemię, głowy nakryli rękami i kiwając się nierównomiernie, chaotycznie, jeden przez drugiego zmawiali Hallel, psalm radości, i błogosławili Budzicielowi, który ich zbudził, a zbudził ich przecież po to, by usłyszeli własnymi uszami muzykę Elohim, a wprawdzie mogli ją usłyszeć we śnie, ale na pewno Pan pragnął, aby ją usłyszeli na jawie, albowiem sprawując straż nad owcami nie byli ludźmi snu, ale jawy, byli strażnikami o szeroko otwartych oczach i czujnych uszach, byli czuwającymi i czekającymi. (...) Wokoło panowała zupełna cisza. Byli jak odmienieni. Na niebie świtało”. Tu nie ma pomyłki. Bóg – Pasterz objawia swoją obecność najpierw tym, którzy go dobrze zrozumieją – pasterzom. Tym, którzy czujnie strzegą swoich owiec, tak jak On. I usłyszą, bo przecież – „owce słuchają mego głosu” (J 10, 27).
8 września przypada święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Tego dnia wierni przynoszą do kościołów ziarno przeznaczone na zasiew. Skąd wywodzi się ta tradycja i dlaczego trwa? Na te pytania odpowiedział liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.
8 września obchodzone jest święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. – W Piśmie Świętym nie znajdziemy opisu narodzenia Maryi, ani informacji o jej rodzicach. Te wiadomości czerpiemy z apokryfów, zwłaszcza z Protoewangelii Jakuba z II wieku. Według niej rodzicami Maryi byli Joachim i Anna, którzy po długiej modlitwie otrzymali od Boga dar potomstwa – wyjaśnia ks. dr Ryszard Kilanowicz. – Według apokryfu z pierwszych wieków, z Ewangelii Narodzenia Maryi, Święta Rodzina, uciekając do Egiptu przed żołnierzami, spotkała rolnika, który siał pszenicę. Mężczyzna przyjął ich bardzo życzliwie i poczęstował ich tym co miał – plackami z mąki pszennej – mówi liturgista, dodając, że mężczyzna bardzo przejął się i zapytał Maryi i Józefa, co ma powiedzieć żołnierzom, gdy będą o nich pytać. – Matka Boża odpowiedziała, żeby mówił tylko prawdę, bo każde kłamstwo jest grzechem i nie podoba się ono Panu Bogu. Gdy rolnik wyjaśnił wojom, kiedy widział Świętą Rodzinę, ci zawrócili pościg za nimi. Gospodarz natomiast zobaczył wówczas, że na tym polu, które obsiał, jest już dojrzała pszennica – opowiada ks. dr Kilanowcz.
Papież Leon XIV powiedział we wtorek, że sytuacja na Bliskim Wschodzie jest bardzo poważna. Tak odniósł się do rozwoju wydarzeń po ataku sił Izraela na przywódców palestyńskiej organizacji Hamas w stolicy Kataru, Dausze.
Leon XIV, który ponownie udał się na krótko do letniej rezydencji w Castel Gandolfo, w rozmowie z dziennikarzami stwierdził: - Cała sytuacja jest bardzo poważna.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.