Niech żyje Chrystus Król! - te słowa nabierają nowego znaczenia po wejściu do polskich kin filmu „Cristiada”. historia bohaterskich oddziałów cristeros i historia życia Jose Luisa Sancheza del Rio mocno zapadły w pamięci osób, które miały okazję obejrzeć ten film w kinie przy Biłgorajskim Centrum Kultury. Wraz z filmem do Polski zostały sprowadzone relikwie bł. Jose, jednego z jego bohaterów. Postawa młodego meksykańskiego chłopca, wytrwanie w wierze mimo gróźb i tortur, były argumentami przemawiającymi za tym, aby sprowadzić relikwie tego błogosławionego do parafii pw. św. Jerzego w Biłgoraju, aby pogłębić wiarę i wzmocnić miłość do Chrystusa. I udało się. W środę, 26 czerwca br., relikwie bł. Jose przybyły z Gorzowa Wielkopolskiego. Na Mszy św. przygotowanej przez młodzież z Ruchu Światło-Życie relikwie wniesiono do kościoła.
Reklama
Podczas kazania ks. Leszek, moderator rejonowy oazy, mówił: - Męczennicy są szczególnymi świadkami Boga Najwyższego, Ojca, Syna i Ducha Świętego. Oto bowiem Bóg, jak pisze Apostoł, własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał. Jego miłość odkupieńcza jednoczy nas z Bogiem. Z niej czerpiemy pewność zwycięstwa. Taką pewność posiadali męczennicy Kościoła wszystkich czasów. Ks. Leszek przypomniał także ostatnie dni życia bł. Jose: - Chłopiec przeszedł prawdziwą Golgotę. Na początek zdarto mu skórę ze stóp i zmuszono do przejścia długiej drogi z kościoła na cmentarz. Jose Luis ledwo powłóczył nogami, po drodze upadał - cały czas płakał i skręcał się z bólu, ale antyklerykałowie nie mieli litości. Kazali mu iść dalej popędzając go ukłuciami bagnetów. Co jakiś czas prowokowali go: „Jeśli krzykniesz: śmierć Chrystusowi - oszczędzimy cię”. Jose milczał - nigdy nie przyszłoby mu do głowy zdradzić Jezusa. Ta droga bł. Jose na cmentarz wyglądała bardzo podobnie do drogi krzyżowej Chrystusa. Kiedy Jose dotarł na miejsce kaźni, wykrzyknął na cały głos: „Viva Cristo Rey!” - Niech żyje Chrystus Król! Z tymi słowami na ustach został zabity.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po Mszy św. odbyło się czuwanie przy relikwiach błogosławionego przygotowane przez młodzież oazową. Następnego dnia, już od wczesnych godzin rannych, jak i podczas Mszy św., modlono się przez wstawiennictwo bł. Jose o wzrost wiary oraz o siłę do świadczenia o niej. Peregrynacji relikwii towarzyszył ponownie wyświetlany w naszym kinie film „Cristiada”. Wiele osób wstępowało do naszego kościółka na modlitwę przy relikwiach Jose. Na uroczystej Mszy św. wieczornej i czuwaniu przygotowanych przez KSM dziękowaliśmy Bogu za obecność relikwii i prosiliśmy o owoce tej peregrynacji. Podczas tej Mszy św. podkreślałem, że w Roku Wiary potrzebujemy świadków takich jak bł. Jose, aby uświadomić sobie, czy bylibyśmy w stanie, tak jak on, stanąć w obronie naszej wiary. Po Mszy św. odbyło się czuwanie, którego przewodnim tematem był Chrystus Król i Jego królowanie w naszym życiu. Czuwanie zakończyło się Apelem Jasnogórskim. Uroczystym błogosławieństwem relikwiami, którego dokonał ks. proboszcz Stanisław Budzyński, zakończyła się peregrynacja relikwii bł. Jose w naszej parafii. Relikwie przekazaliśmy do parafii pod Ustrzykami Dolnymi.
Rok Wiary, ogłoszony przez papieża Benedykta XVI, jest szczególnym czasem zastanowienia się nad tym, kim dla mnie jest Jezus Chrystus, jak przeżywam swoją wiarę, czy potrafię stanąć w jej obronie. Peregrynacja relikwii bł. Jose w dużej mierze pomaga w odpowiedzi na te pytania. Na pewno daje do myślenia, a nawet skłania - szczególnie młodych ludzi - do zmiany swego życia.