Hans Urs von Balthasar w „Estetyce teologicznej” pisał: „Piękno jest ostatnią rzeczywistością, na którą może ważyć się myślący rozum, ponieważ jako niepojęty blask otacza ono podwójną gwiazdę prawdy i dobra oraz ich nierozerwalne odniesienie do siebie”.
Człowiek nieustannie poszukuje piękna, a nawet można powiedzieć, że czuje nieustannie jego głód. Poszukuje go w sobie samym, w sztuce, muzyce, modzie i naturze. Czas wakacyjnego wypoczynku sprzyja temu, by doświadczyć tego piękna i przekonać się, że Bóg jest najwyższym Pięknem i co więcej - jest On źródłem wszelkiego piękna. Podziwiamy zatem otaczający nas stworzony świat i dzieła rąk ludzkich. Przemierzamy górskie szlaki, pokonujemy tysiące kilometrów, by zobaczyć tzw. cuda świata, podziwiamy kunszt twórców architektury i sztuki. Nie trzeba jednak daleko wyjeżdżać. Obok nas są dzieła, które do Boga nas prowadzą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Godnymi uwagi są najstarsze budowle sakralne diecezji sosnowieckiej. Z okresu romańskiego zachowały się one w Siewierzu i Gieble. Nieco późniejsze, bo z XIII i XIV wieku, są świątynie w Sławkowie, Olkuszu, Pilicy i Będzinie. Ciekawym zjawiskiem są zabytkowe obiekty drewniane. Wśród doskonale zachowanych na terenie diecezji sosnowieckiej wymienić należy kościół Matki Bożej Częstochowskiej w Mostku z 1571 r., św. Marka w Rodakach z ok. 1601 r., kościół szpitalny Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Wolbromiu z 1638 r., św. Katarzyny w Ulinie Wielkiej z 1655 r., św. Wawrzyńca w Bobrownikach z 1669 r., św. Marcina w Porębie Dzierżnej z 1766 r. oraz św. Mikołaja i św. Wawrzyńca w Dłużcu z roku 1768. Wchodzą one w grupę obiektów tworzących Szlak architektury drewnianej województwa małopolskiego i śląskiego. Nie sposób pominąć również okazałych świątyń z przełomu XIX i XX wieku, m.in. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, św. Tomasza, św. Jana Chrzciciela, św. Joachima w Sosnowcu, Najświętszej Maryi Panny Anielskiej i Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dąbrowie Górniczej oraz św. Stanisława w Czeladzi.
Podziwiając to co piękne, warto przypomnieć sobie słowa Cypriana Kamila Norwida, że „piękno na to jest, by zachwycało, do pracy - praca, by się zmartwychwstało”!