Reklama

Małżeństwo jest zadaniem

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 51/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z o. Karolem Meissnerem OSB, prowadzącym rekolekcje dla doradców życia rodzinnego w Rokitnie, rozmawia Agnieszka Hass

Agnieszka Hass: - Już ponad 30 lat pracuje Ojciec z małżeństwami. Czy problemy, z którymi przychodzą dziś małżonkowie, bardzo się różnią od tych sprzed kilkudziesięciu lat?

O. Karol Meissner OSB: - Myślę, że zasadnicze problemy są te same, bo przecież ta sama jest nasza ludzka słabość. Są pewne zjawiska kulturowe, które wpływają na pogłębianie się trudności małżeńskich, prowadząc do częstszych rozwodów, pogłębiania się "filozofii rozpaczy", z którą wiąże się niechęć do dziecka, ucieczka w różne uzależnienia, itd. Są to nowe wyzwania dla duszpasterstwa rodzin.

- Obecnie wiele się mówi o kryzysie rodziny...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Widzę wielkie pragnienie młodych, by zakładana przez nich rodzina była dobra. Należy dołożyć wszelkich wysiłków, by pomóc im w podjęciu i wykonaniu wielkich zadań związanych z małżeństwem i rodziną.

- W laickim, liberalnym ujęciu seksualności redukuje się funkcje płciowości człowieka do osiągania satysfakcji, przyjemności, a często wyklucza się podstawową jej funkcję - przekazywanie życia. Do czego takie podejście może doprowadzić?

Reklama

- Zadowolenie seksualne ma istotną wartość. Jest ono warunkiem zaistnienia ludzi w ogóle, to chyba oczywiste. Jesteśmy jednak wewnętrznie rozdarci skutkami grzechu pierworodnego. Zadowolenie seksualne może stać się wartością poszukiwaną dla niej samej, rodząc bolesne uzależnienie podobne do uzależnienia alkoholowego. Każde uzależnienie niszczy człowieka i bliskie mu wartości. To samo odnosi się do uzależnienia seksualnego.

- Z doświadczeń doradców pracujących w poradniach rodzinnych wynika, że wielu młodych ludzi broni się przed swoją płodnością, wybierając metody antykoncepcyjne. Jak rozmawiać z młodymi o tym problemie?

- Istotnie, wielu ludzi nie widzi dziś sensu życia. "Jeżeli życie też będzie miało sens, to nie warto rodzić ludzi, których życie nie ma sensu" - to jest sposób myślenia, który określam mianem "filozofii rozpaczy". Z drugiej strony łatwość, z jaką ludzie popadają w uzależnienie seksualne, sprawia, że bronią się przed naturalnymi skutkami działania płciowego. Jest to wielka niedola człowieka, który "poddał się w niewolę".

- Gdy para młodych ludzi na progu nowej, wspólnej drogi małżeńskiej pyta Ojca - Co zrobić, aby nasze małżeństwo było udane, szczęśliwe? - co Ojciec im radzi?

- Radzę myśleć o tym, że małżeństwo jest zadaniem. Małżeństwo będzie udane, jeżeli młodzi włożą rzetelny wysiłek w budowanie więzi małżeńskiej.

- Tu, w Rokitnie, po raz kolejny prowadził Ojciec rekolekcje dla doradców rodzinnych. Jakie zadania poradnictwa rodzinnego są zdaniem Ojca najważniejsze we współczesnej rzeczywistości?

- Myślę, że zadaniem poradnictwa jest pomoc w mądrym przygotowaniu się do zadań życia małżeńskiego, pomoc w rozwiązywaniu problemów wiążących się z wychowywaniem dzieci, pomoc parom małżeńskim, u których pojawiły się jakieś trudności.

- Dziękuję za rozmowę.

O. Karol Meissner benedyktyn z Lubina, należy do grona najwybitniejszych polskich znawców problematyki rodzinnej i małżeńskiej. Z wykształcenia lekarz, z zainteresowania psychiatra i psycholog. Autor (i współautor) m.in.: Nas dwoje i... - rozmowy z narzeczonymi i młodymi małżeństwami; Twoja przyszłość; Twoje życie; Płciowość człowieka w kontekście wychowania osoby ludzkiej.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie nie kończy się w pudełku. Wieczność zaczyna się od więzi z Jezusem

2025-08-22 09:32

[ TEMATY ]

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Opowiem historie, które wstrząsają i poruszają: o sędzim, który całe życie walczył o sprawiedliwość, o człowieku, który nie zgodził się podpalić krzyża, i o dzieciach, których niewinność woła do nieba.

To nie jest opowieść o strachu, ale o nadziei: ciasna brama jest zawsze otwarta dla tych, którzy kochają. Bo na końcu nie liczy się, co mamy – ale kogo znamy.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Filoteos zakłada okulary

2025-08-19 11:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Był rok 1873, kiedy metropolita Konstantynopola Filoteos Bryennios otoczył się księgami biblioteki Hospicjum św. Krzyża. Pogrążony w lekturze, natrafił na manuskrypt pochodzący z XI stulecia. Hierarcha zanurzył się lekturze… Już w pierwszych zdaniach wyczytał: „Dwie są drogi, jedna droga życia, a druga śmierci – i wielka jest różnica między nimi. Oto droga życia: Przede wszystkim będziesz miłował Boga, który cię stworzył, następnie zaś bliźniego twego jak siebie samego, a czego nie chcesz, by ktoś ci robił, tego wszystkiego i ty także nie rób drugiemu”.

Odkryty przez Filoteosa apokryf, któremu nadano tytuł Nauka Dwunastu Apostołów, jest bardzo wczesny. Badacze datują go na koniec pierwszego stulecia, a jako miejsce jego powstania wskazują Syrię. Przytoczony powyżej fragment mógłby stać się doskonałym komentarzem do słów Jezusa, zanotowanych przez Łukasza w tym samym mniej więcej czasie: „Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa, i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi” (Łk 13,29-30). Jeśli sprawiedliwi przyjdą do królestwa Bożego, to kroczyć tam będą drogą życia – musiał myśleć Filoteos – a na niej drogowskazem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Wskazanie na cztery strony świata dzisiejszemu czytelnikowi Ewangelii wydaje się zupełnie zrozumiałe, jednak pierwszych słuchaczy Nauczyciela z Nazaretu słowa te musiały szokować. Przecież królestwo Boże przeznaczone jest tylko dla wybranych, dla należących do narodu Boga, dla Żydów, którzy odziedziczyli obietnice dane Abrahamowi! Mówiąc o czterech stronach świata, Jezus włącza w zbawcze oddziaływanie Boga także pogan. To właśnie oni, choć przez wyznawców judaizmu uznani byli za ostatnich, staną się pierwszymi!…
CZYTAJ DALEJ

XVI Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych i ich opiekunów oraz Piknik Integracyjny

2025-08-23 17:33

ks. Łukasz Romańczuk

W Henrykowie odbyła się XVI Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych i Piknik Integracyjny. W tym roku gościem pielgrzymki był abp Józef Kupny, który przewodniczył Mszy świętej. Eucharystia w Sanktuarium Matki Bożej Języka Polskiego połączona była z dożynkami parafialnymi, dlatego na zakończenie poświęcony został wieniec przygotowany przez wiernych.

Do Henrykowa przyjechało około 600 osób niepełnosprawnych wraz z opiekunami. Były to osoby z różnych stron archidiecezji m.in. Strzelin, Oława, Dobroszyce, ale także spoza jak m.in. Bielawa. Wprowadzenie w wydarzenie oraz tzw. zawiązanie wspólnoty było udziałem ks. Kamila Kasztelana, asystenta KSM-u Archidiecezji Wrocławskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję