Reklama

Wiadomości

Nowy projekt ustawy odbierze Polakom władzę rodzicielską?

Politycy KO przedstawili projekt ustawy umożliwiający dzieciom wizyty u psychologów bez zgody rodziców. Fundacja Pro-Prawo do Życia alarmuje, że celem zmian jest odebranie rodzicom władzy rodzicielskiej po to, aby dzieci mogły otrzymywać od psychologów "diagnozy" wskazujące na rzekomą konieczność zmiany płci, zażywania blokerów hormonalnych, przebierania się w ubrania przeciwnej płci czy wręcz amputacji części ciała takich jak piersi czy organy rozrodcze. Wzorem krajów Zachodu takie "leczenie" ma odbywać się w tajemnicy przed rodzicami, którzy dopiero po fakcie mają dowiedzieć się, że ich dziecko wzięło udział w takiej "terapii".

[ TEMATY ]

ustawa

rodzicielstwo

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka dni temu w Sejmie posłowie Koalicji Obywatelskiej razem z Rzecznikiem Praw Dziecka przedstawili projekt ustawy, który zakłada możliwość udzielenia dziecku "wsparcia psychologicznego" nawet wtedy, gdy rodzic lub opiekun prawny nie wyraża na to zgody. Projekt zakłada, że dzieci już od 13 roku życia będą mogły bez zgody rodziców uzyskać dostęp do "porad psychologicznych", "sesji psychoterapii" oraz "sesji wsparcia psychospołecznego" u psychologa. Oficjalny powód: konieczność udzielenia pomocy dzieciom, które np. mają depresję i wstydzą się porozmawiać o tym z rodzicami, w związku z czym nie mogą pójść na terapię i ich zdrowie jest zagrożone. W ocenie Fundacji Pro-Prawo do Życia jest to wielka manipulacja, której celem jest rozbudzenie emocji i odwrócenie uwagi od istoty proponowanych zmian. Prawdziwe cele tego projektu są zdaniem Fundacji inne - to deprawacja seksualna dzieci, rozbicie relacji rodzinnych i zbuntowanie dzieci przeciwko własnym rodzicom.

Fundacja zwraca uwagę, że psycholodzy to dzisiaj bardzo często również "edukatorzy seksualni", którzy w ramach "porad" i "terapii" wmawiają swoim pacjentom, że rozwiązłość seksualna, homoseksualizm, rozwody, niewierność, cudzołóstwo itp. to po prostu "całkowicie normalny styl życia", któremu warto się oddawać. Na przykład na stronie jednej z poradni psychologicznych mieszczących się w Warszawie możemy przeczytać, że masturbacja:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

"to naturalne, zdrowe i powszechnie występujące zjawisko, które niesie za sobą mnóstwo korzyści zdrowotnych. Masturbacja pozwala rozładować napięcie seksualne, zmniejsza stres i poprawia nastrój. Dzięki niej odkrywamy potrzeby własnego ciała i reakcje na różne czynności."

Jak mówi Mariusz Dzierżawski, członek zarządu Fundacji Pro-Prawo do Życia:

"Proszę sobie wyobrazić, że dziecko pod wpływem rówieśników, internetu lub "edukacji seksualnej", która już od przyszłego roku będzie obowiązkowa w szkołach, zacznie mieć problem z oglądaniem pornografii. Zachęcone przez "ekspertów" i media pójdzie bez wiedzy i zgody rodziców do psychologa, aby poradzić się w tej sprawie. Na co psycholog z mocą autorytetu powie dziecku, że wszystko jest OK, że możesz się masturbować i oglądać pornografię, bo to jest dobre i zdrowe. Gdy dziecko wyrazi wątpliwości mówiąc, że w domu rodzice tłumaczą inaczej, psycholog odpowie, że rodzice nie znają osiągnięć współczesnej "nauki", która rzekomo udowodniła, że oddawanie się rozwiązłości seksualnej i patologiom seksualnym jest całkowicie normalne. Czy chcielibyście Państwo, żeby Państwa dziecko mogło zasięgać takich "konsultacji" bez Państwa wiedzy i zgody? Właśnie na tym będzie polegać projekt ustawy przygotowany przez rząd Tuska."

Reklama

To jednak nie wszystko. Fundacja zwraca uwagę, że za pomocą mediów społecznościowych polskie dzieci od dawna są bombardowane ideologią LGBT, która wprowadza zamęt w ich umysły i powoduje zaburzenia tożsamości płciowej. Aktywiści LGBT i "edukatorzy seksualni" intensywnie zachęcają polskie dzieci do tzw. "tranzycji", czyli "zmiany płci". W internecie regularnie publikowane są wstrząsające zdjęcia polskich nastolatek, które np. amputowały sobie piersi pod wpływem tej propagandy. Nastolatki oszpecają się, okaleczają i zażywają tzw. blokery hormonalne, czyli preparaty hamujące proces dojrzewania płciowego. Aby rozpocząć proces tzw. "tranzycji" należy najpierw uzyskać opinię od psychologa.

Jak mówi Mariusz Dzierżawski:

Reklama

"Proszę sobie wyobrazić sytuację, że pod wpływem ideologii LGBT, a od przyszłego roku także przymusowych lekcji "edukacji seksualnej" w szkołach, dziewczynka zacznie myśleć, że jest chłopcem. Namówiona przez "edukatorów seksualnych" oraz media społecznościowe idzie bez wiedzy i zgody rodziców na "konsultacje" do psychologa. Obecnie w samej tylko Warszawie jest kilkadziesiąt gabinetów psychologicznych, które reklamują się publicznie jako miejsca utrwalania zaburzeń płciowych. Wielu psychologów chwali się otwarcie, że już na pierwszej wizycie wystawia dzieciom opinie dotyczącą konieczności tzw. "zmiany płci". I tu ujawnia się najbardziej groźna część projektu nowej ustawy polityków Koalicji Obywatelskiej. Zgodnie z proponowanymi zmianami, dzieci już od 13 roku życia mają mieć prawo do trzech "porad psychologicznych" bez wiedzy i zgody rodziców (nastolatki od 16 roku życia mają mieć nieograniczony dostęp do psychologa bez zgody rodziców). 13-letnia dziewczynka idzie do psychologa, który stwierdza, że jest ona chłopcem i musi kontynuować "leczenie" poprzez "tranzycję", "zmianę płci" i zażycie blokerów hormonalnych. Po fakcie zostaje to przedstawione do wiadomości rodziców, którzy zostaną poproszeni o zgodę na kontynuowanie "leczenia". Zgodnie z aktualnie obowiązującym polskim prawem, sprzeciw wobec takiej "terapii" może zostać zakwalifikowany jako przemoc wobec dziecka i poskutkować założeniem rodzinie tzw. "niebieskiej karty"!"

Fundacja Pro-Prawo do Życia przypomina, że Niebieska Karta to procedura stosowana przez policję i MOPS w przypadku podejrzenia przemocy w rodzinie. Niebieska karta może zostać wystawiona m.in. za:

"umyślne działanie naruszające prawa lub dobra osobiste członków rodziny powodujące szkody na ich zdrowiu psychicznym."

W myśl nowej ustawy, takim działaniem powodującym "szkody na zdrowiu psychicznym" może być wyrażenie sprzeciwu wobec "leczenia" dziecka jakim jest potwierdzona opinią psychologiczną rzekoma konieczność "zmiany płci". Jeśli ustawa wejdzie w życie, sprzeciw rodziców wobec "tranzycji" ich dziecka może się zakończyć nawet odebraniem dziecka rodzicom przez policję i opiekę społeczną oraz wnioskiem o ograniczenie praw rodzicielskich.

Zdaniem Mariusza Dzierżawskiego:

"Właśnie to szykuje polskim rodzinom rząd Tuska - prawne odebranie rodzicom władzy nad własnymi dziećmi po to, aby deprawować je seksualnie, okaleczać je i zbuntować przeciwko własnej rodzinie. Zaledwie dwa miesiące temu pisaliśmy o wstrząsającej sprawie ze Szwajcarii, gdzie 13-latka zakomunikowała rodzicom, że czuje się chłopcem. Rodzice poszli z córką na konsultację. Po półgodzinnej (!) rozmowie postawiono diagnozę, że 13-latka jest osobą transpłciową i przepisano jej blokery hormonalne. Rodzice odmówili stosowania blokerów i nie chcieli traktować córki jak chłopca. W związku z tym, szwajcarski sąd rodzinny pozbawił rodziców prawa do opieki nad córką. Nastolatka została przymusowo zabrana rodzicom i umieszczona w państwowym ośrodku opiekuńczym, w którym najprawdopodobniej kontynuuje "tranzycję". Tego typu przypadków w krajach Zachodu jest coraz więcej, regularnie donoszą o nich media. To samo ma być w Polsce i temu właśnie ma służyć projekt ustawy przygotowany przez Koalicję Obywatelską i Rzecznika Praw Dziecka. Należy przy tym pamiętać, że już od przyszłego roku do polskich szkół wchodzi obowiązkowa "edukacja seksualna", która będzie się ukrywać pod nazwą nowego przedmiotu "edukacja zdrowotna". W ramach niego dzieci będą zachęcane do rozwiązłości seksualnej, będzie kwestionowana ich tożsamość płciowa oraz, jeśli nowa ustawa wejdzie w życie, będą zachęcane do kontaktu z psychologami bez wiedzy i zgody rodziców."

Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje do wszystkich rodziców o mobilizację i opór wobec zapowiadanych zmian, jak również walkę z przymusową "edukacją seksualną", która już od przyszłego roku ma być obowiązkowym przedmiotem w szkołach.

2024-10-16 12:07

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Weszła w życie ustawa w sprawie wolnej Wigilii

[ TEMATY ]

wigilia

ustawa

wolna Wigilia

2025

Karol Porwich/Niedziela

1 lutego weszła w życie nowelizacja przewidująca ustanowienie 24 grudnia dniem wolnym od pracy. Oznacza to, że w 2025 r. poza niedzielami będzie 14 ustawowo wolnych dni, w czasie których wypadają święta państwowe lub religijne.

Pod koniec grudnia 2024 r. prezydent Andrzej Duda zdecydował o podpisaniu ustawy o wolnej Wigilii. Zmiany oznaczają też, że od 2025 r. trzy niedziele poprzedzające Wigilię będą handlowe, ale w grudniu pracownik handlu nie będzie mógł pracować więcej niż dwie niedziele.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Dziesiątki tysięcy młodych ludzi na Mszy św. dzień po pogrzebie papieża

2025-04-27 12:51

[ TEMATY ]

młodzież

śmierć Franciszka

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Dziesiątki tysięcy młodych ludzi z całego świata przybyły w niedzielę do Watykanu na Mszę św. odprawianą przez kardynała Pietro Parolina dzień po uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka. Pielgrzymi przyjechali do Rzymu na Jubileusz Młodzieży Szkolnej w ramach Roku Świętego.

Tego dnia na placu Świętego Piotra miała odbyć się kanonizacja błogosławionego Carlo Acutisa, włoskiego nastolatka, który zmarł na białaczkę w 2006 roku. Acutis, nazywany "Bożym inluencerem" miał też polskie korzenie. Polką była jego babcia.
CZYTAJ DALEJ

Wielkie święto parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Trzebnicy – relikwie św. Jana Pawła II

2025-04-27 22:27

ks. Tobiasz Matkowski

Relikwie św. Jana Pawła II przekazał abp Mieczysław Mokrzycki

Relikwie św. Jana Pawła II przekazał abp Mieczysław Mokrzycki

W niedzielę o poranku parafia św. Apostołów Piotra i Pawła w Trzebnicy przeżywała uroczystość wprowadzenia relikwii Świętego Jana Pawła II. Do wspólnoty parafialnej przybył abp Mieczysław Mokrzycki, były osobisty sekretarz św. Jana Pawła II i Benedykta XVI.

Arcybiskup Mokrzycki w uroczystej procesji wniósł relikwiarz do kościoła, a po odczytaniu aktu przekazania relikwii, wręczył go ks. Bogdanowi Grabowskiemu, proboszczowi parafii. Relikwie zostały umieszczone przed ołtarzem na specjalnym postumencie, a świątynia wypełniła się modlitwą i śpiewem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję