Reklama

Niedziela Legnicka

Felieton

Manipulacje czy krótka pamięć?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patrzę, czytam oraz słucham i nie mogę wyjść z podziwu. Manipulacje czy schizofrenia lewicy? Czego właściwie oczekują od ludzi Kościoła? Raz twierdzą, że Kościół nie powinien się mieszać do polityki, innym razem mają pretensję o to, że tego nie robi. Aktualnie niektóre środowiska bardzo ostro atakują Ojca Świętego Franciszka za to, że zbyt słabo rozliczył juntę wojskową w Argentynie, co świadczy o tym, że powinien brać zdecydowany udział w polityce. Ale te same środowiska, a nawet ci sami ludzie niedawno atakowali Kościół za mieszanie się do polityki w Polsce.

Po pierwsze, wygląda na to, że bez względu na okoliczności lewicowi aktywiści medialni szukają pretekstu do ataku na Kościół i każdą sposobność próbują wykorzystać. Po drugie, zawsze komentują i oceniając sytuacje, kierują się własnymi interesami. Ich zdanie nie wynika z jakiejś zasady lub z ciągłości poglądów, czegoś trwałego i konsekwentnego lecz są doraźnie komponowane w odniesieniu do konkretnej korzyści. Jeśli Kościół krytykuje lewicę (liberałów, socjalistów lub komunistów), to jest to złe i naganne i wywołuje oburzenie. Natomiast, jeśli idzie o konkurentów politycznych lub wrogów, to lewica ma pretensje i oskarża o bierność. Jeśli uświadomimy sobie, że Kościół broni stałych wartości, to widać, że nie idzie o czyn, tylko konfigurację polityczną. Zbrodnie lewicy to ich zdaniem, dobry uczynek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ale to nie wszystko. Przypomina mi się historia, o której czytałem. W czasach PRL-u, w trakcie kontroli w banku piwnicy znaleziono plakaty agresywnie atakujące przywódcę Jugosławii, pochodziły jeszcze z okresu powojennego, kiedy był uważany za wroga ZSRR i bloku komunistycznego. Kontrola miała miejsce w okresie zbliżenia, a oficjalna propaganda kreowała Josipa Broz Tito na przyjaciela i osobę o niezłomnym charakterze. Czy historia życia się zmieniła? Ten sam człowiek, w zależności od propagandowych potrzeb, to wróg bez czci albo charyzmatyczny bohater. Tragikomiczne jest zakończenie tej historii. Na pytanie kontrolera, dlaczego tego jeszcze nie zniszczono i jest nadal przechowywane, pracownik banku bardzo szczerze odpowiedział, że z tą władzą, nic nie wiadomo. Mogą zmienić zdanie, a wówczas plakaty o takiej treści będą znowu potrzebne.

Spójrzmy na to, co dzieje się w Polsce. Mamy obecnie wielu obrońców wolności i krzewicieli demokracji. Kto jest autentyczny, a kto tylko farbowanym lisem? Każdy ma prawo do zmiany poglądów, ale czy jest ona szczera, czy to tylko gra? Jeśli jest to uczciwa chęć poprawy, to wybaczenie jest naszym obowiązkiem. Tylko czy zawsze możemy wierzyć w autentyczność zmiany, czy nasze przebaczenie nie może być wykorzystane jako naiwność? Przyjrzyjmy się kluczowym postaciom lewicy, byłemu prezydentowi i byłemu premierowi, teraz w piórkach obrońców demokracji i wolności. W okresie PRL-u byli znaczącymi postaciami, z wiedzą o tym, co się działo i z możliwością wpływania na rzeczywistość. Czy wiedzieli o morderstwach komunistycznych? O prześladowanych opozycjonistach? Oczywiście, że tak. Czy coś zrobili, aby zapobiegać zbrodniom i bezprawiu? Oczywiście, że nie. Dlaczego brali w tym udział, czy nie dla korzyści i osobistej kariery? Czy nie potępili komunizmu? Nie o ogólniki tu idzie, nie o kolejne zdawkowe zdania o „błędach i wypaczeniach komunizmu”, co słyszeliśmy przy każdej zmianie na szczytach PZPR i nic z tego nie wynikało. Czy rozliczyli się z przeszłości sami, czy rozliczyli przeszłość organizacji komunistycznych w okresie PRL-u? Czy przyznali się do winy, czy poprosili o wybaczenie? Czy był autentyczny żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy? Czy było zadośćuczynienie za winy? Niech każdy sam sobie odpowie.

Ja pamiętam natomiast blokowanie wszelkich rozliczeń tego okresu. Pamiętam, że różnymi metodami niszczy się IPN, w którym gromadzone są informacje z przeszłości i podejmowane działania w celu rozliczenia zbrodni. Widzę jak środowisko byłej PZPR rozpełzło się do wielu organizacji i teraz z tych środowisk słychać głosy obrony byłej komuny i ochronę jej interesów. Pamiętam o opieszałości wymiaru sprawiedliwości i o wyrokach sądowych, które nie miały nic wspólnego ze sprawiedliwością. Do tego „autorytety” powiązane interesami, które za korzyści są gotowe wygłosić każdą bzdurę. Na naszych oczach bohater walki o niepodległość przymiera głodem, a zbrodniarz żyje w luksusach. Nie dajmy się kolejny raz oszukać. Pamiętajmy też, że najlepszą obroną jest atak, stąd w celu odwrócenia uwagi od własnej niegodziwości, atakuje się innych i widzi się źdźbło w oku kogoś innego, a we własnym belki się nie zauważa. Pamiętajmy o słowach, że po czynach, a nie po słowach ich poznacie. Musimy rozumieć okoliczności i proporcje i sami racjonalnie osądzać czyny, wówczas nie damy się nabrać na propagandowe chwyty cynicznych, politycznych agitatorów.

2013-04-19 11:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Amerykańska administracja wspierała milionami dolarów lewicowe media i organizacje w Polsce

[ TEMATY ]

media

lewica

Fundacja Grupa Proelio

Adobe Stock

Amerykańska administracja Joe Bidena wydała w ostatnich latach wiele milionów dolarów na wsparcie lewicowych mediów i organizacji w Polsce, bezpośrednio ingerując w ten sposób w nasze życie publiczne i wpływając na wyniki wyborów w 2023 r. - informuje Fundacja Grupa Proelio.

Od 2021 r. Ambasada USA w Warszawie przekazała 14 bezpośrednich grantów w łącznej wysokości 325 tys. dolarów na inicjatywy ruchu lgbt. To była jednak tylko kropla w morzu środków, które Amerykanie przekazali na propagandę polityczną i ideologiczną w Polsce w ostatnich latach. Znacznie większe kwoty, idące w miliony dolarów, trafiły do lewicowych mediów i organizacji pozarządowych za pomocą pośredników takich jak DexisConsulting Group, Internews Network, National Endowment For Democracy, Prague Civil Society Center czy German Marshall Fund of the United States. Amerykańska Agencja ds. Rozwoju Międzynarodowego USAID i Amerykański Kongres przekazywali pieniądze pośrednikom, a oni dystrybuowali je dalej.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

„Katolicki influencer” – czyli jaki? Misja na cyfrowym kontynencie

2025-07-27 10:26

[ TEMATY ]

Monika Przybysz

katoliccy influencerzy

sdecoret/fotolia.com

Żyjemy w epoce, w której cyfrowy świat stał się nowym kontynentem - miejscem rozmów, idei i poszukiwania sensu. Pojawia się pytanie: kim jest „katolicki influencer” i jak wygląda jego misja w cyfrowym świecie - przestrzeni pełnej możliwości, ale i zagrożeń? „W świecie ulotności i półprawd trzeba głosić nadzieję, która jest trwała i zakorzeniona w Chrystusie” - wskazała dr hab. Monika Przybysz, medioznawca z Instytutu Edukacji Medialnej Wydziału Teologicznego UKSW.

28 i 29 lipca w Rzymie odbędzie się jubileusz dedykowany katolickim influencerom i ewangelizatorom internetowym. To historyczne wydarzenie zgromadzi cyfrowych ewangelizatorów z całego świata, by wspólnie się modlić, dzielić doświadczeniami i umacniać w misji głoszenia Chrystusa w sieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję