Reklama

Niedziela Małopolska

Pomodlisz się?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakie rodziny, tacy są dziś księża - skomentował doświadczony kapłan pytanie o kryzysy kapłaństwa. Wiele osób przyznało mu rację. Ta opinia jest powszechna także wśród seminarzystów. Księża biorą się ze zwyczajnych rodzin - rozbitych i pełnych, religijnych, ale i zupełnie letnich. W seminariach mamy swoisty przegląd społeczeństwa. Myślę, że to samo dotyczy zakonów, zarówno męskich, jak i żeńskich. Św. Paweł pisze: „Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało. Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna» albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was» (por. 1 Kor 12, 20-21)”. Te słowa uświadamiają nam, w jak wielkiej symbiozie żyje i żyć powinien Kościół. Świeccy i osoby duchowne, małżonkowie i zakonnicy - wszyscy budujemy tę wielką wspólnotę, w której uzupełniamy się i służymy sobie nawzajem, podążając ku niebu.

Kiedy dziś zauważamy medialną nagonkę na duchowieństwo, równolegle powinniśmy widzieć także nasze rodziny i całe społeczeństwo. Nie jest przecież tak, że tylko osoby konsekrowane mają słabości. Oczywiście, znajdują się na świeczniku, powinny świecić przykładem, ale są także ludźmi. Najważniejsze, by nie przestawali walczyć o świętość na co dzień! Nie zaskakuje jednak fakt, że ci sami, którzy nagłaśniają upadki czy grzechy księży, wzbraniają się, by ich własne (bardzo często amoralne) postępowanie nazywać grzechem. Łatwiej wystąpić z Kościoła. A przecież wspólnota Kościoła cierpi tak samo z powodu upadku kapłana jak i z powodu rozwodu czy apostazji - „Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki” (1 Kor 12, 26).

Papież Franciszek zaraz po swoim wyborze na stolicę Piotrową spotkał się z dziennikarzami, których zachęcał, aby „usiłowali jak najpełniej poznać prawdziwą naturę Kościoła, a także jego drogę w świecie, z jego zaletami i grzechami oraz poznawali motywacje duchowe, które go prowadzą i są najbardziej właściwe dla jego zrozumienia”. Jako wierni świeccy różnych zawodów pamiętajmy o modlitwie za cały Kościół, za wszystkich jego członków - i duchownych, którzy na różne sposoby niosą nam Chrystusa, ale też o świeckich, o rodzinach, spośród których Bóg wybiera kolejnych kapłanów i siostry zakonne. Niech nie będzie to tylko modlitwa podczas niedzielnej Eucharystii, ale i taka zwyczajna, codzienna. Inspiracją do większego zaangażowania może być rozpoczynający się dziś Tydzień Modlitw o Powołania Kapłańskie i Zakonne. Ta modlitwa jest potrzebna całemu Kościołowi. Nie tylko księżom w kryzysie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-04-19 11:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stara i nowa plebania

Niedziela zamojsko-lubaczowska 49/2012, str. 7

[ TEMATY ]

kapłan

kapłaństwo

Hrubieszów

Dom Księży Seniorów

Archiwum al. Artura Młodzińskiego

Dom Księży Seniorów w Hrubieszowie

Dom Księży Seniorów w Hrubieszowie
Parafia św. Mikołaja w Hrubieszowie w czasie rozpoczęcia budowy nowej plebanii liczyła 24 tys. wiernych. Należało do niej całe miasto i okoliczne wioski. Duszpasterstwo skupiało się przy dwóch kościołach, parafialnym św. Mikołaja i filialnym św. Stanisława Kostki zwanym „kościółkiem”. Księży było dużo. Wszyscy księża mieszkali w starej plebanii przy ul. 3 Maja 6. W latach 70. staraniem ks. proboszcza Franciszka Osucha i administratora ks. Stanisława Chomicza oraz przy wsparciu prof. Wiktora Zina parafia otrzymała pozwolenie na budowę nowej plebanii przy ul. 3 Maja 5. Budową zajął się administrator parafii ks. Stanisław Chomicz. Budowa została ukończona w pierwszej połowie lat 80. Odtąd nowo wybudowana plebania stała się mieszkaniem dla księży, jak się potem okazało - również dla księży rozpoczynających pracę w nowo powstałych parafiach Hrubieszowa. Na prace przy konserwacji starego obiektu nie było wtedy pieniędzy.
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek pozdrowił pielgrzymów na Placu św. Piotra

„Dobrej niedzieli dla wszystkich. Bardzo dziękuję” - powiedział Ojciec Święty, który niespodziewanie pojawił się na koniec Mszy św. sprawowanej z okazji Jubileuszu Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia.

Po zakończeniu Mszy św. odczytano komunikat w różnych językach: „Jego Świątobliwość Papież Franciszek serdecznie pozdrawia wszystkich, którzy wzięli udział w tej celebracji, dziękując im z całego serca za modlitwy wznoszone do Boga w intencji jego zdrowia. Życzy, aby pielgrzymka jubileuszowa przyniosła obfite owoce. Udziela im apostolskiego błogosławieństwa, obejmując nim również bliskich, chorych i cierpiących, a także wszystkich wiernych, którzy dzisiaj się zgromadzili”.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję