W Łodzi po raz 12. w odbyła się licytacja strusich pisanek „Malowane Nadzieją”. Wykonane przez znanych i nieznanych artystów, przepięknie zdobione, niemalże dzieła sztuki, przyniosły ponad 70 tys. zł dochodu, który zostanie przeznaczony na zakup protezy dla 15-letniej Gai i wakacyjny wypoczynek podopiecznych Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej. Akcja, której patronuje tygodnik „Niedziela”, od lat cieszy się dużym zainteresowaniem i niezmiennie porusza serca wielu osób. W tym roku dla uczestników odbywającej się w hotelu Andel’s licytacji wystąpił znany tenor Dariusz Stachura.
69 strusich pisanek i siedem obrazów znalazło się na tegorocznej licytacji. To prace wykonane przez Małgorzatę Musierowicz, Andrzeja Mleczkę, Magdalenę Abakanowicz, Stasysa Eidrigeviciusa, Jana Kantego Pawluśkiewicza oraz innych artystów. Pisanki zdobione przeróżną techniką, od malowania poprzez wyklejanie, aż po kunsztownie wykonane zdobienia jubilerskie zachwycały swoim pięknem. Aukcję rozpoczął ks. kan. Piotr Kosmala, który przypomniał zebranym historię akcji „Malowane Nadzieją” i podziękował za coroczną hojność i serce okazywane niepełnosprawnym ze Stowarzyszenia. Licytację poprowadził Janusz Wiśnioch, który tak wspaniale zachęcał do zakupu każdego ze strusich dzieł sztuki, że obecni w sali balowej łódzkiego hotelu bardzo chętnie ofiarowywali nawet duże sumy. I choć cena wywoławcza wynosiła 200 zł, to była wiele razy przebijana. Najwięcej zapłacono za pisankę pisarki Małgorzaty Musierowicz. Zlicytowano ją za 5,3 tys. zł, z kolei cena za pracę litewskiego grafika Stasysa osiągnęła 4 tys. zł. Wśród obrazów prym wiodły „Maki” Kariny Sławińskiej, które sprzedano za 5,1 tys. zł. W sumie zebrano ponad 70 tys. zł. - To ogromny sukces - podkreślał organizator ks. kan. Piotr Kosmala.- W dobie kryzysu nie spodziewaliśmy się aż takiego zainteresowania i hojności - mówił. Część dochodu z aukcji przeznaczona będzie na zakup bioprotezy prawej ręki dla Gai, która urodziła się z jedną tylko zdrową kończyną. Proteza ułatwi nastolatce codzienne życie. Pozostałe pieniądze dofinansują letnie wyjazdy niepełnosprawnych dzieci i młodzieży z Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej.
W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.
Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.
Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.
Francuska zakonnica ze Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki, s. Yvonne Reungoat, jest jedną z trzech kobiet pracujących w Dykasterii ds. Biskupów, której prefektem był kardynał Robert Prevost, obecny Papież Leon XIV. „Uderzyła mnie jego umiejętność słuchania i spokój w podejmowaniu decyzji” – opowiada siostra Reungoat.
Nie udało jej się dotrzeć w czwartek 8 maja na Plac Świętego Piotra, by ujrzeć nowego papieża. Siostra Yvonne Reungoat została zatrzymana kilka metrów od kolumnady i dowiedziała się ze swojego telefonu komórkowego, kim jest 267. papież Kościoła powszechnego - kardynał Robert Francis Prevost - dotychczasowy Prefekt Dykasterii ds. Biskupów, której siostra sama jest członkinią.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.