Reklama

Rodzina

Zostawieni sami sobie?

Zakochani, narzeczeni, małżonkowie zawieszają na jednym z wrocławskich mostów kłódki ze swoimi imionami, inicjałami, datą poznania, datą ślubu… Zawieszają i wyrzucają kluczyki do Odry - na znak tego, że nic nie jest w stanie otworzyć tej kłódki ich związku. Dzieje się jednak inaczej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tydzień temu zaprezentowaliśmy Państwu dane statystyczne, z których wynika, iż Dolny Śląsk zdecydowanie prowadzi w niechlubnym rankingu. W naszym regionie dochodzi bowiem do największej w skali kraju liczby rozwodów. Nie chcemy na tym poprzestać. W niniejszym numerze piszemy o destrukcyjnym (pod wieloma względami) działaniu rozwodów. Chcemy też zadać pytanie o to, w jaki sposób Kościół zajmuje się tym zjawiskiem. Czy osoby rozwiedzione, a w konsekwencji często prowadzące swoje dalsze życie w związkach niesakramentalnych, są otoczone opieką duszpasterską, czy pozostawiono je samym sobie?

- Kwestia duszpasterstwa osób niesakramentalnych nie jest oczywistością taką, jak oczywisty jest problem tych ludzi - przyznaje ks. dr Marian Biskup, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Wrocławskiej Kurii Metropolitalnej - jednak wiele z tych osób nie chce się przyznać, że żyje w związkach niesakramentalnych. W archidiecezji wrocławskiej formalnie nie funkcjonuje duszpasterstwo osób niesakramentalnych, jednak pomoc im odbywa się na poziomie parafialnym poprzez rekolekcje i indywidualne rozmowy. Problem jest też złożony ze względu na utrudnioną formę takiego duszpasterstwa. Nie możemy być dla tych osób ciągłym wyrzutem, a musimy podkreślać, że Kościół się o nich troszczy, że ich szanuje - mówi ks. dr Marian Biskup. Wśród osób niesakramentalnych można poza tym wyróżnić dwie grupy: tych, którzy żyją w związkach pozasakramentalnych ze względu na jakąś przeszkodę, ale chcą być w Kościele i boli ich aktualna sytuacja, oraz tych, którzy świadomie nie chcą zawierać związku małżeńskiego, nie mając przeszkód na drodze ku niemu.

Zatrważające dane, złożoność sytuacji i brak konkretnej reakcji politycznej, duszpasterskiej oraz społecznej powinny dawać do myślenia. W kolejnych numerach wrocławskiej „Niedzieli” będziemy powracać do tematu rozwodów zarówno od strony religijnej, jak i psychologicznej, czy rodzinnej. Zapytamy także specjalistów o to, jak zadbać o podtrzymywanie miłości małżeńskiej oraz jak obronną ręką wyjść z kryzysu małżeńskiego. Bo przecież kryzys małżeństwa to kryzys rodziny; a kryzys rodziny prowadzi nieuchronnie do kryzysu społeczeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-02-20 12:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czerpać z doświadczeń innych

Niedziela łódzka 24/2017, str. 8

[ TEMATY ]

rodzina

adopcja

Ks. Paweł Kłys

Festyn w ogrodzie Centrum Służby Rodzinie

Festyn w ogrodzie Centrum Służby Rodzinie
Przyjechali do Łodzi z różnych stron Polski, aby się spotkać, porozmawiać, wymienić doświadczeniami, a przede wszystkim podzielić radością z przeżywania swojego ojcostwa i macierzyństwa. Rodziny adopcyjne, bo o nich mowa, zjeżdżają się raz do roku, aby wziąć udział we wspólnym spotkaniu.
CZYTAJ DALEJ

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu

2025-05-08 09:19

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu. O miłość zaś trzeba zabiegać. Trzeba o nią prosić i troszczyć się, kiedy zaczyna kiełkować, aby się pięknie i bujnie rozwijała.

Jezus powiedział: «Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».
CZYTAJ DALEJ

Brat papieża: od dzieciństwa wiedział, że zostanie księdzem

2025-05-09 07:12

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Nie wierzyłem w to, by mój brat mógł zostać wybrany, bo ciągle słyszałem, że Amerykanin nie może zostać papieżem - powiedział w wywiadzie dla telewizji ABC brat Leona XIV, John Prevost. Wyjawił jednak, że papieską przyszłość przepowiedziała mu sąsiadka z Chicago, gdy jeszcze chodził do pierwszej klasy.

John Prevost, emerytowany dyrektor szkoły katolickiej z Chicago, przyznał że był zaskoczony wyborem swojego brata na głowę Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję