Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Bóg ma w nas upodobanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrzest Chrystusa i to, co po nim nastąpiło, każe nam pomyśleć o naszym chrzcie i o naszym życiu jako ochrzczonych ludzi. Jesteśmy ochrzczeni, namaszczeni świętą pieczęcią Ducha Świętego. W sakramencie chrztu św., przyjętym w imię Trójcy Przenajświętszej, Bóg Ojciec przez Chrystusa w Duchu Świętym uczynił nas swoimi dziećmi, braćmi Jezusa i świątynią Ducha Świętego. Dostąpiliśmy w sakramencie chrztu św. niezwykłego wyniesienia. Przez łaskę darmo daną staliśmy się uczestnikiem boskiej natury. To właśnie w czasie naszego chrztu Duch Święty zstąpił na nas i Ojciec Niebieski przyjął nas za swoje przybrane dzieci: synów i córki umiłowane. Bóg sobie w nas upodobał. W czasie chrztu spojrzał na nas i jakby powiedział: jesteś moja, jesteś mój, jesteś moim dzieckiem umiłowanym, w tobie mam upodobanie. Chcę cię mieć dla siebie na zawsze. Nie pamiętamy tej chwili, ale na ziemi jest to ważne miejsce, na którym woda chrztu św. spłynęła po naszej głowie. Był kapłan, który tego dokonał. Dziś się już zestarzał, a może nawet nie żyje. Był to szczególny moment naszego życia, chwila naszych narodzin dla Boga, do życia dziecka Bożego.

Reklama

Wspominając dziś chrzest Chrystusa i nasz osobisty chrzest, winniśmy postawić sobie pytanie, co się stało po naszym chrzcie? Wiemy, co się wydarzyło po chrzcie Jezusa. Św. Piotr nam dziś przypomniał: „przeszedł przez życie dobrze czyniąc, uzdrawiając wszystkich”. A my? - Czy żyjemy łaską chrztu św., czy w mocy Ducha Świętego - tak jak Jezus - czynimy innym dobrze? - my, umiłowani przez Boga, naznaczeni pieczęcią Ducha Świętego, w których Bóg ma upodobanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ostatnich latach papieże w aktach beatyfikacji i kanonizacji ukazują nam ludzi żyjących mocą chrztu św. ludzi, którzy stali się bohaterami wiary i dawcami miłości. Z grona wielu wspomnijmy dziś Matkę Teresę z Kalkuty. Ojciec Święty podczas jej beatyfikacji powiedział, że w trudnym XX stuleciu właśnie ona pokazała nam, co to znaczy kochać bliźniego. Służyła najbiedniejszym z biednych. Premier Indii powiedział po jej śmierci, że była przewodniczką jego narodu. Mówił, że w pierwszej połowie XX stulecia przewodnikiem Hindusów był Gandhi, a w drugiej połowie - Matka Teresa. Na jej pogrzeb przybyli nie tylko katolicy, ale żegnali ją także przedstawiciele innych wielkich religii świata. Matka Teresa żyła mocą przyjętego chrztu, dała się prowadzić Duchowi Świętemu.

Jeszcze raz zapytajmy się, jak my dziś żyjemy tajemnicą otrzymanego chrztu św.? Nie mówmy, że nam ciężko, że dziś nie da się być dobrym, uczciwym, prawym, bezinteresownym człowiekiem, bo to naprawdę trudne czasy: tyle obaw, brak pieniędzy, ciągłe podwyżki, różne zagrożenia, bezrobocie, mnie może braknąć, o mnie też nikt nie dba, nikt mi nie pomaga; tamci się obłowili, a mnie tak jest ciężko. Niepoważnie w takiej sytuacji mówić o dobroci, świętości. Zresztą świętość to nie dla mnie. Co odpowiedzieć na takie myślenie? Patrząc na Chrystusa i Jego ochrzczonych przyjaciół, trzeba odpowiedzieć tak: każdy czas jest stosowny, by dobrze czynić, by żyć Ewangelią, by stawać się świętym. W każdym czasie można być dobrym człowiekiem. Bóg nam powiedział naprawdę podczas naszego chrztu: „w tobie mam upodobanie”. Nie zawiedźmy zatem Bożego zaufania i Jego miłości.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

2013-01-17 14:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mój Syn, w którym mam upodobanie

Niedziela Ogólnopolska 2/2023, str. 19

[ TEMATY ]

chrzest

Chrzest Pański

Rzeka Jordan/Grażyna Kołek

Chrzest Jezusa w Jordanie jest nie tylko początkiem Jego misji i działalności publicznej. W tym wydarzeniu Bóg mówi coś bardzo ważnego o tym, jak – dzięki Jezusowi – zmieniają się relacje między Bogiem a człowiekiem. O tym wydarzeniu mówi się jako o teofanii, czyli objawieniu się Boga. Słyszymy głos Boga Ojca, widzimy znak Ducha Świętego w postaci gołębicy i patrzymy na Jezusa, umiłowanego Syna. Ewangelista Mateusz pisze: „A oto otworzyły się nad Nim niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego nad Niego. A oto głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”.
CZYTAJ DALEJ

Twórca pierwszej reguły

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Św. Pachomiusz Starszy

Ojciec Pustyni, ojciec monastycyzmu.

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu ze służby wojskowej przyjął chrzest. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem w miejscowości Tabenna prowadził samotne życie, jednak zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Tak oto powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze osiem podobnych monasterów. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd zarządzał wszystkimi klasztorami-eremami. Pachomiusz napisał pierwszą regułę zakonną, którą wprowadził zasady życia w klasztorach. Zobowiązywał mnichów do prowadzenia życia wspólnotowego i wykonywania prac ręcznych związanych z utrzymaniem zakonu. Każdy mnich mieszkał w oddzielnym szałasie, a zbierano się wspólnie jedynie na posiłek i pacierze. Reguła ta wywarła istotny wpływ na reguły zakonne w Europie, m.in. na regułę św. Benedykta. Regułę Pachomiusza św. Hieronim w 402 r. przełożył na język łaciński (Pachomiana latina). Koptyjski oryginał zachował się jedynie we fragmentach.
CZYTAJ DALEJ

Maryi Jasnogórskiej polecamy Ojca Świętego Leona XIV

Ojca Świętego Leona XIV wstawiennictwu i opiece Najświętszej Maryi Panny polecają na Jasnej Górze paulini oraz pielgrzymi. Za nowym papieżem modlą się o jedność i pokój w ludzkich sercach i w świecie. W pielgrzymce przybyli przedstawiciele Straży Granicznej z biskupem Polowym Wojska Polskiego Wiesławem Lechowiczem.

Radość z wyboru nowego papieża wyraził rzecznik Jasnej Góry o. Michał Bortnik. – Ta radość potęguje jeszcze bardziej naszą radość wielkanocną. Dzień po zmartwychwstaniu Chrystusa odchodzi papież Franciszek, przychodzi nowy papież, Leon XIV z Chrystusowym pozdrowieniem pokoju, z tymi pierwszymi słowami zmartwychwstałego Chrystusa skierowanymi do apostołów. Nowy papież mówi nam, by ten pokój nieść światu, by budować mosty, być ludźmi dialogu, nie zapominać o tych najbardziej potrzebujących – powiedział o. Bortnik. Paulin zauważył też, że w tych pierwszych słowach Leon XIV połączył nauczanie trzech ostatnich papieży: Franciszka, który zwracał uwagę na peryferia Kościoła, i dwóch wielkich chrystocentrycznych teologów św. Jana Pawła II i Benedykta XVI, którzy uczyli patrzenia na Chrystusa w drugim człowieku. – Kolejny papież, powiedzielibyśmy, kontynuator przede wszystkim nauczania Chrystusowego. On będzie nam Chrystusa głosił, będzie Go wskazywał – mówił rzecznik Jasnej Góry i podkreślił, że jest to wielka misja jednoczenia się w Kościele Chrystusowym, bo „jeżeli jesteś chrześcijaninem, to należysz do Kościoła, bo Kościół to również ty”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję