Reklama

Wiadomości

Afera szpiegowska na igrzyskach

Nagrywali dronem trening przeciwników. Stracą szanse na medal?

Kanadyjska reprezentacja kobiet w piłce nożnej straciła sześć punktów, a trzech jej trenerów zostało zawieszonych przez FIFA na rok za nielegalne nagrywanie z drona treningu reprezentantek Nowej Zelandii, z którą mieli się zmierzyć w meczu o wyjście z grupy w turnieju olimpijskim w Paryżu., poinformowała w sobotę stacja Sky News.

[ TEMATY ]

piłka nożna

Igrzyska

Kanada

Igrzyska w Paryżu 2024

Nowa Zelandia

dron

afera szpiegowska

Pixabay

Nagrywali dronem przeciwników. Afera szpiegowska na igrzyskach

Nagrywali dronem przeciwników. Afera szpiegowska na igrzyskach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kanadyjska kobieca drużyna piłkarska, aktualnie złote medalistki z Olimpiady w Tokio i 8. drużyna na świecie, rozpoczęła swój udział w Olimpiadzie w Paryżu od afery szpiegowskiej.

W poniedziałek, dwa dni przed meczem z Kanadą, członkowie personelu drużyny Nowej Zelandii zauważyli drona latającego nad ich treningiem w Saint-Étienne i powiadomili policję. Organy ścigania namierzyły drona i poprowadziły go do jego operatora, Josepha Lombardiego, analityka kanadyjskiej drużyny kobiecej. Policja ustaliła, że kanadyjscy trenerzy nagrali dwa treningi drużyny Nowej Zelandii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kanadyjska federacja piłkarska w środę przeprosiła nowozelandzkie zawodniczki, ich federację i Międzynarodowy Komitet Olimpijski, mówiąc, że jest „zszokowana i rozczarowana”.

„W ciągu ostatnich 24 godzin dotarły do nas dodatkowe informacje dotyczące wcześniejszego użycia dronów przeciwko przeciwnikom przed Igrzyskami Olimpijskimi Paryż 2024” — powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny i sekretarz generalny Canada Soccer Kevin Blue. „W świetle tych nowych rewelacji Canada Soccer podjęło decyzję o zawieszeniu głównej trenerki reprezentacji kobiet w piłce nożnej, Bev Priestman i jej asystentów do końca igrzysk olimpijskich Paryż 2024 i do czasu zakończenia wewnętrzego śledztwa ”.

Reklama

W piątek Kevin Blue ujawnił, że na podstawie wstępnych rozmów i dochodzeń nie mamy do czynienia z odosobnionym incydentem, ale znacznie większym schematem, który rozciąga się zarówno na żeńską, jak i męską reprezentację narodową. „Im więcej dowiaduję się o tej konkretnej sprawie, tym bardziej martwię się o potencjalną długoterminową, głęboko zakorzenioną systemową kulturę tego typu zdarzeń, co jest oczywiście całkowicie niedopuszczalne” — powiedział.

Blue dodał,że analizowany jest przypadek użycia drona przez sztab trenerski męskiej reprezentacji Kanady podczas Copa America.

W sobotę FIFA ogłosiła odjęcie Kanadzie dotychczas zdobytych sześciu punktów, co poważnie zmniejszyło szanse drużyny na zdobycie drugiego złotego medalu.

2024-07-28 13:57

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rosyjski agent z dostępem do tajnych akt

Paweł Rubcow, zanim został wydany Rosji, otrzymał dostęp do materiałów swojego śledztwa, w tym tajnych, choć prokuratura mogła mu odmówić z powodu "ochrony interesów państwa" - napisano w czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

"Znany w Polsce jako dziennikarz Pablo González, który okazał się rosyjskim szpiegiem Pawłem Rubcowem, działającym na rzecz GRU, w końcu lipca opuścił polski areszt w ramach wymiany więźniów między Rosją a USA" - przypomniano w dzienniku, dodając, że "zanim jednak wrócił do Rosji, poznał wszystko, co zebrano na niego w polskim śledztwie".
CZYTAJ DALEJ

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - pierwszy finał Świątek w Londynie

2025-07-10 19:12

[ TEMATY ]

finał

Iga Świątek

Wimbledon

PAP/ADAM VAUGHAN

Iga Świątek

Iga Świątek

Rozstawiona z numerem ósmym Iga Świątek wygrała ze Szwajcarką Belindą Bencic 6:2, 6:0 w półfinale Wimbledonu. Polska tenisistka po raz pierwszy awansowała do finału tej imprezy. Jej rywalką w walce o szósty tytuł wielkoszlemowy będzie Amerykanka Amanda Anisimova.

Wcześniej Świątek i Bencic grały ze sobą cztery razy, a Polka miała na koncie trzy zwycięstwa. Po raz drugi Polka pokonała Szwajcarkę w Wimbledonie, ich ostatnia konfrontacja miała miejsce w 1/8 finału tej imprezy w 2023 roku. Po zaciętym boju 24-letnia obecnie raszynianka pokonała cztery lata starszą rywalkę 6:7 (4-7), 7:6 (7-2), 6:3. Bencic była górą jedynie w 1/8 finału US Open 2021.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję