Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Wystarczy ciepłe słowo i uśmiech

Niedziela sosnowiecka 52/2012, str. 5

[ TEMATY ]

hospicjum

wolontariat

Boże Narodzenie

Archiwum

Wolontariusze z jaworznickiego hospicjum

Wolontariusze z jaworznickiego hospicjum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oddziały paliatywne oraz hospicja to miejsca wyjątkowego przygotowania na przyjście Jezusa. To również czas towarzyszenia każdej chwili ludzkiego życia, podkreślając w ten sposób jego wartość na wszystkich etapach oraz godność osoby ludzkiej nie tylko do końca ziemskich dni, ale na zawsze. Jezus przychodzący jako Światło pośród ciemności pragnie obdarować człowieka swoim Życiem i pełną Miłości Obecnością. W hospicjach o tej Obecności na co dzień przypominają lekarze, pielęgniarki, wolontariusze, którzy bezinteresownie, z wielką życzliwością pochylają się nad chorymi i poświęcają im czas.

Reklama

- Okres przedświąteczny, choć zimowy, jest najgorętszy w roku, dużo na głowie i jeszcze więcej roboty niż zwykle - tłumaczy Maria Stróżniak z Hospicjum „Homo Homini” im. św. Brata Alberta w Jaworznie, którą kilka dni przed świętami zastaję przy przygotowaniach do Jaworznickiego Jarmarku Świątecznego. - W tym roku w jarmarku biorą udział szkoły, placówki opiekuńczo-wychowawcze, a także stowarzyszenia. Na specjalnie przygotowanych stoiskach wychowankowie placówek będą sprzedawali własnoręcznie wykonane świąteczne elementy dekoracyjne, dlatego pracujemy pełną parą, by także zasilić stoiska w oryginalne, misternie wykonane ozdoby świąteczne - tłumaczy p. Stróżniak. A po kiermaszu zaczną myśleć o przygotowaniach do trzech hospicyjnych wigilii. Pierwsza już 20 grudnia. Spotkają się na niej przyjaciele, pracownicy, wolontariusze jaworznickiego hospicjum oraz jego chorzowskiej filii. W Wigilię Bożego Narodzenia w stałym miejscu spotkań, tzw. różowej sali zapachnie barszczyk z uszkami, ryba i inne wigilijne potrawy. Za wspólnym stołem zasiądą najważniejsi goście, a właściwiej gospodarze - pacjenci i ich rodziny, dyrekcja ośrodka, obsługa i wszyscy życzliwi. Jak zawsze nie zabraknie śpiewu kolęd i życzeń. A 7 stycznia kolejne spotkanie świąteczne, tym razem z rodzinami osieroconymi. - Przed nami wzruszające chwile, piękne przeżycia. Do nich należy także dołączyć wszystkie podarki, upominki, świąteczne dekoracje, które naszym pacjentom ofiarują każdego roku w okresie świątecznym przedszkolaki i uczniowie szkół z Jaworzna. Czas Bożego Narodzenia to czas szczególny, spędzany z bliskimi. W naszym hospicjum wzrok kierujemy przede wszystkim w stronę naszych pacjentów, którzy w tym czasie wyjątkowo potrzebują ciepłego słowa i odrobiny uśmiechu, dlatego pragniemy dołożyć wszelkich starań, aby obchodzone w hospicjum Boże Narodzenie było głębokim przeżyciem duchowym dającym chorym i ich bliskim ukojenie - podkreśla p. Maria.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tradycja spotkania przy wigilijnym stole na oddziale opieki paliatywnej w Będzinie istnieje od początku powstania oddziału, od 12 lat. - Wielu chorych w terminalnym okresie choroby nie może wrócić do domu na święta, wtedy my jako personel staramy się stworzyć chociaż namiastkę atmosfery świątecznej w warunkach naszego oddziału. Jak dobrze wtedy widać, że Jezus rodzi się w sercach chorych, ich rodzinach i personelu, którzy towarzyszą im na co dzień w chorobie. Wigilia na oddziale jest dla pacjentów i ich rodzin wielkim przeżyciem. Odczuwa się wzajemną życzliwość, obserwuje się często poprawę relacji miedzy chorym a rodziną. Można zauważyć, ze chcą oni wykorzystać każdą minutę spędzoną wspólnie. Obserwujemy jak rodzina powoli, cierpliwie podaje łyżeczką potrawy wigilijne swoim najbliższym, tak jakby chciała na każdej łyżeczce podać odrobinę miłości. Może wierzą, że rodzący się w stajence Jezus podaruje im jeszcze trochę czasu lub zdarzy się cud uzdrowienia, na który czekają. Na twarzach chorych maluje się obraz radości, wzruszenia i zadumy. Słyszany śpiew kolęd wprowadza chorych w refleksję i wtedy rodzą się wspomnienia. Niejednokrotnie słyszymy opowieści, jak w domu rodzinnym obchodzono Wigilie - opowiada Krystyna Gabrysiak, pielęgniarka będzińskiego oddziału paliatywnego.

Podczas wigilii wydarzenia sprzed 2 tys. lat przybliżyły dzieci z Szkoły Podstawowej nr 10 w Będzinie, prezentując jasełka, a wspólne kolędowanie zapewnił chór z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Będzinie.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dawać nadzieję bez granic

We Lwowie powstało domowe hospicjum dla dzieci. Wszyscy zaangażowani w jego funkcjonowanie to wolontariusze, także lekarze, którzy na co dzień pracują w lwowskich i okolicznych szpitalach. Po pracy formują zespół i jadą do swoich podopiecznych z pomocą medyczną i wsparciem, jakiego nikt inny nie udziela tu przewlekle chorym dzieciom. Na ich wizyty czeka ponad 20 dzieci. Pokonują nawet 200 km, by dotrzeć do nich z pomocą.

Potrzeba utworzenia hospicjum domowego była bardzo duża i teraz, z perspektywy ogromu pracy, widać to jeszcze wyraźniej – opowiada Kazimierz Pabisiak z Fundacji św. Jadwigi, który wrócił przed kilkoma dniami ze Lwowa. Na Ukrainie nie ma państwowych hospicjów, dzieci chore pozostają w szpitalach, gdzie są leczone, lub w domach, gdzie nie ma dla nich opieki medycznej. Ani legislacyjnie, ani zwyczajowo Ukraina nie była wcześniej gotowa, by dzieci przewlekle chore otoczyć opieką medyczną w ich domach – mówi ks. Jan Nikiel z parafii katedralnej we Lwowie. – Wielu rodziców zaś nie stać na stałą opiekę nad przewlekle chorymi dziećmi. Często miesięczny koszt leków dwukrotnie przekracza miesięczne zarobki rodziców chorego dziecka – mówi ks. Jan. Dlatego działalność lwowskiego hospicjum domowego jest absolutnie niezbędna.
CZYTAJ DALEJ

Awaria samochodu Leona XIV

2025-10-07 12:49

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Nawet następcy św. Piotra nie zawsze wszystko idzie gładko: jak poinformowała we wtorek włoska agencja informacyjna ANSA, samochód Leona XIV nie chciał zapalić. Samochód miał zawieźć zwierzchnika Kościoła do Castel Gandolfo, gdzie papież w ostatnich tygodniach regularnie przyjeżdża w poniedziałkowe wieczory, aby spędzić tam noc i dzień.

Awaria samochodu tylko na krótko opóźniła papieską podróż. Jak podała agencja ANSA, po kilku chwilach papież wsiadł do samochodu towarzyszącego. Bagaż również został szybko przeniesiony.
CZYTAJ DALEJ

Fanar i Liban cieszą się na pierwszą wizytę papieża Leona XIV

2025-10-08 18:26

[ TEMATY ]

podróże

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Honorowy zwierzchnik prawosławia, patriarcha Bartłomiej I rezydujący na Fanarze w Konstantynopolu (Stambule) oraz wikariusz apostolski w Bejrucie cieszą się na zapowiedzianą wizytą papieża Leona XXIV.

Ekumeniczny Patriarcha Konstantynopola oficjalnie powitał zbliżającą się wizytę papieża Leona XIV w Turcji. Okazją ku temu jest 1700. rocznica Soboru Nicejskiego. W oświadczeniu wydanym 7 października Patriarchat wyraził „radość z powodu zbliżającej się wizyty papieża Leona XIV w Turcji”, która odbywa się na zaproszenie patriarchy Bartłomieja I. Obaj zwierzchnicy Kościołów wezmą udział w głównych uroczystościach rocznicowych 28 listopada w Nicei (obecnie Iznik).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję