Reklama

Świadectwa

Katechetka w poprawczaku

Najczęściej odnajdują się w ewangelicznych tekstach o ludziach grzesznych. I mówią wtedy: „Tu jest mowa o mnie! Ja też zostawiłem swój dom, swoją rodzinę, ja też wyszedłem na ulicę”. Z Iwoną Włodarczyk-Grabiec, katechetką od 12 lat pracującą Zakładzie Poprawczym w Sadowicach rozmawia Krzysztof Kunert

Niedziela wrocławska 51/2012, str. 5

[ TEMATY ]

Rok Wiary

świadectwo

katecheza

Fundacja po Drugie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KRZYSZTOF KUNERT: - Jaką działalność prowadzi Zakład w Sadowicach?

IWONA WŁODARCZYK-GRABIEC: - Zakład mieści się w przepięknym pałacu w gminie Kąty Wrocławskie. Gościmy tu młodzież męską od 13 do 21 roku życia. Jest to zakład zamknięty dla młodzieży po wyrokach sądowych.

- To trudna młodzież?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- To określenie zawiera w sobie wiele znaczeń. Na pewno jest to młodzież, która potrzebuje pomocy, która potrzebuje, aby być z nimi i im pomagać w trudnym dla nich czasie. Młodzież trafia do nas w pewnym sensie, aby zrozumieć co się wydarzyło w ich życiu, żeby próbować naprawić pewne błędy i powrócić do społeczności. Z pewnością też są w nienaturalnym środowisku, bo jest to zakład zamknięty.

- Nie obawia się Pani lekcji z ludźmi po wyrokach?

- Zawsze trzeba być czujnym, nie tylko w takich miejscach jak zakłady poprawcze, ale życie nam pokazuje, że również w zwykłych szkołach podstawowych, gimnazjach i innych miejscach. Myślę, że po kilku latach pracy zdobyłam u chłopców zaufanie. To nie są ludzie, którzy przebywając w tym miejscu są nastawieni na wyrządzanie komuś krzywdy.

- Porozmawiajmy o Pani pracy jako katechetki. Jak mówi się takim doświadczonym życiowo ludziom o Panu Bogu?

Reklama

- Zanim zacznie się mówić tej młodzieży o Bogu, należy ich posłuchać, należy być z nimi. Chodzi o to, aby wysłuchać najpierw tego, czego oni doświadczyli w życiu, czego doświadczają w trudnym, zamkniętym środowisku. Należy po prostu zaprzyjaźnić się z nimi, zobaczyć całe ich życie. Mój zakład umożliwia mi to, ponieważ obok zajęć w klasach mam również lekcje internatowe a także zajęcia indywidualne. I wtedy ta młodzież kompletnie inaczej funkcjonuje.

- Kiedy już zaprzyjaźnicie się ze sobą, kiedy już opowiedzą Pani o swoim życiu, to przychodzi czas, aby porozmawiać o Bogu. Co oni o Nim mówią?

- Jak zapoznaję się z daną grupą, to zawsze stawiam pytanie, kim jest dla nich Jezus. Często w odpowiedziach chłopców widzę, nazwałabym to, prawidłową bojaźń Bożą. Pan Jezus to coś bardzo ważnego. Ale też zwracają się do mnie: „My nie potrafimy wierzyć, my nie wiemy jak wierzyć! Wiemy, że trzeba szanować Pana Boga, ale nie potrafimy”. Wtedy zaczynamy sobie bardzo powoli o Bogu opowiadać. Moja katecheza jest przede wszystkim katechezą biblijną, czyli czytamy fragment Słowa Bożego. I proszę mi wierzyć, że ci bardzo mocno doświadczeni przez życie chłopcy inaczej czytają teksty biblijne. Dzięki całemu cierpieniu, które ich spotkało, często od osób dorosłych, oni kompletnie inne światło rzucają na te teksty.

- Jakie to światło?

- Najczęściej odnajdują się w tekstach o ludziach grzesznych jak syn marnotrawny. I mówią wtedy: „Tu jest mowa o mnie! Ja też zostawiłem swój dom, swoją rodzinę, ja też wyszedłem na ulicę”. Odkrywają w sposób niesamowicie prosty to, co Słowo Boże mówi. Tam nie ma nadinterpretacji, dywagacji i dysput. Tam jest bezpośredni kontakt ze Słowem.

- I ich serca się otwierają?

Reklama

- Serce może być otwarte we wtorek, a w czwartek jest już zamknięte. Ci chłopcy wymagają systematycznego przebywania z nimi, bardzo dużo ciepła i miłości.

- A jaka jest rola samej katechetki. Musi być świadkiem?

- U naszych chłopców nie widać obłudy. Jak oni już zdecydują się na rozmowę ze mną, wówczas przychodzą i mówią to co czują. I jeżeli chciałabym udawać, to nie nawiązałabym relacji z nimi. Więc jest to dla mnie praca bardzo wymagająca. Dzięki chłopcom również od siebie więcej wymagam.

- Rozmawiamy w Adwencie. Jakie konkretne formy katechetyczne stosuje Pani w tym okresie?

- Moją podstawową rolą w ciągu roku jest przygotowanie chłopców do sakramentów chrztu, pierwszej Komunii św., bierzmowania. Mamy również w zakładzie rekolekcje. W tym roku gościliśmy wspólnotę Hallelujah, która pomaga nam w przygotowaniu naszej młodzieży w takich okresach jak Adwent czy Boże Narodzenie. W tym roku wydarzyło się coś pięknego. Ok. 25 chłopców z grupy 40-osobowej wyraziło pragnienie ponownego przylgnięcia do Jezusa. Był to piękny gest, ponieważ składali na ołtarzu swój podpis, że na nowo chcą rozpocząć drogę z Jezusem. Oczywiście, to jest także wyzwanie dla nas, abyśmy ich jakoś poprowadzili. Bardzo mi zależy aby powiedzieć, żebyśmy się nie bali takich miejsc jak Sadowice. Ci ludzie nie potrzebują, abyśmy o nich źle myśleli. Dużo bardziej pragną zmiany na lepsze. Okazuje się, że i my możemy im pomóc, a także wiele się nauczyć.

- Czego konkretnie?

- Cierpliwości, prostoty, braku obłudy, tego, że z człowiekiem najpierw trzeba być, słuchać a dopiero później otwierać usta.

* * *

Iwona Włodarczyk-Grabiec
Jednym z konkretnych owoców pracy całego zespołu w Sadowicach jest uczestniczenie naszych chłopców w projekcie „Jesteśmy sobie potrzebni”. Polega on na tym, że nasza młodzież wyjeżdża do ośrodka opiekuńczego w Jaszkotlu i tam zajmuje się dziećmi niepełnosprawnymi. Opieka polega na karmieniu, na bawieniu się z tymi dziećmi, na wycieraniu im nosków. Nasi chłopcy są bardzo szczęśliwi z tego powodu i to pokazuje, że są zdolni do dobra.

2012-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otwórzmy drzwi

Jezus Chrystus stoi przed naszymi drzwiami i puka. Wejdzie do każdego, kto mu otworzy - mówił bp Tadeusz Pikus podczas inauguracji Roku Wiary w archikatedrze warszawskiej

W kościołach na całym świecie 11 października uroczyście zainaugurowano Rok Wiary. To ważne wydarzenie miało swoją symboliczną wymowę, w każdej warszawskiej parafii. Najbardziej uroczyste liturgie zostały jednak odprawione katedrach. Na początku Mszy św. w archikatedrze św. Jana Chrzciciela procesyjnie wyniesiono Ewangeliarz, który złożono na ołtarzu. Drugim symbolem tej uroczystej liturgii było ustawienie na specjalnym podeście księgi z dokumentami Soboru Watykańskiego II oraz specjalne wydanie Katechizmu Kościoła Katolickiego. To właśnie one są widocznym znakiem rozpoczętego Roku Wiary i będą towarzyszyć nam aż do 24 listopada 2013 r., gdy obchodzić będziemy uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. - Katechizm i dokumenty soborowe będą teraz w centrum naszych rozważań, ale pragniemy także, aby stały się pouczeniem i światłem dla naszej duszy - podkreślił bp Tadeusz Pikus, który przewodniczył uroczystości w archikatedrze na Starym Mieście. Wyraził on nadzieję, że ta nauka obecna będzie w umysłach i sercach wiernych nie tylko w okresie Roku Wiary, ale przez całe ich życie. W ogólnodiecezjalnej uroczystości obok bp Pikusa, uczestniczyli: bp Marian Duś, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Wojciech Polak oraz profesorowie z warszawskiego seminarium duchownego, alumni, siostry zakonne, liczne grono kapłanów i świeccy wierni. Bp Pikus zachęcał, aby w Roku Wiary pójść za Jezusem do Jordanu oraz ponownie spojrzeć na sakrament chrztu. Bowiem to właśnie poprzez chrzest jednoczymy się z Chrystusem. - Trzeba ponownie zadać sobie pytanie: kim jest dla mnie Chrystus - mówił Biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej. Wskazał on, że wiara w Zbawiciela jest światłem i cennym darem, który jednak wymaga naszej decyzji. - Jezus Chrystus stoi w naszych drzwiach i do nich puka. Wejdzie do każdego, kto mu otworzy. Ale gdy już wejdzie, to puka również od środka. Pragnie byśmy otworzyli Mu drzwi na zewnątrz. Kaznodzieja zachęcał również do niesienia Chrystusa, a więc dzielenia się wiarą z innymi. - A wszystko po to, aby każdy mógł ustami swymi wyznać, że Jezus jest Panem, i aby w sercu swoim mógł uwierzyć, że Bóg go wskrzesił z martwych, by mógł zbawienie osiągnąć - zakończył. W trakcie uroczystości w archikatedrze św. Jana Chrzciciela powód do gorliwej modlitwy był podwójny. Dokładnie w dniu inauguracji Roku Wiary, 11 października, przypadła 3. rocznica kanonizacji arcybiskupa warszawskiego św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, którego relikwie znajdują się w katedrze. - Dlatego też zaprosiliśmy siostry Franciszkanki Rodziny Maryi, które przygotowały nabożeństwo różańcowe - tłumaczy ks. Bogdan Bartołd, proboszcz archikatedry warszawskiej. Zgromadzanie to w XIX wieku założył właśnie św. Feliński, a jego kanonizacja była możliwa m. in. dzięki cudowi uzdrowienia siostry z tego zakonu. Wychodząc z kościoła wierni otrzymali obrazek Chrystusa Pantokratora z sycylijskiej katedry w Cefalu z tekstem Symbolu Wiary. - Zabierzmy je do naszych domów, aby przypominały nam, że powinniśmy wzmocnić swoją wiarę i dawać o niej świadectwo - podkreślił ks. Bartołd. Podczas inauguracji Roku Wiary w archikatedrze św. Jana Chrzciciela nieobecny był metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. W tym czasie brał on udział w Synodzie Biskupów w Rzymie. - Polecamy Bogu ich pracę, aby wskazali dla całego świata, który czasem tonie w mrokach, gdzie jest źródło światła - mówił bp Pikus. Przed wyjazdem Ksiądz Kardynał napisał jednak list do wiernych, w którym wskazuje, że nie wystarczy nawet najlepsza znajomość nauczania Kościoła. „Nie możemy zapomnieć, że wiara jest darem Boga, czyli łaską, do przyjęcia której należy się przygotować, którą trzeba otwartym i czystym sercem przyjąć i której należy strzec, ale przede wszystkim w której należy wzrastać” - podkreślił w liście kard. Nycz.
CZYTAJ DALEJ

Kardynał Parolin: cześć pamięci nuncjusza mianowanego przez Jana Pawła II

2025-08-14 11:17

[ TEMATY ]

kard. Pietro Parolin

Burundi

Vatican Media

Kard. Pietro Parolin

Kard. Pietro Parolin

Do 18 sierpnia sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin przebywa w Burundi w związku z zakończeniem Jubileuszu 60-lecia stosunków dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską. Weźmie też udział w uroczystości położenia kamienia węgielnego pod ośrodek zdrowia ku czci nuncjusza Courtneya, zamordowanego w 2003 roku.

Na zaproszenie Kościoła lokalnego i władz Burundi kardynał sekretarz stanu Pietro Parolin przebywa w tym afrykańskim kraju od 12 sierpnia, do poniedziałku 18 sierpnia. Okazją do podróży jest zakończenie Jubileuszu 60-lecia stosunków dyplomatycznych Burundi – Stolica Apostolska oraz odsłonięcie pomnika i położenie kamienia węgielnego pod ośrodek zdrowia ku czci nuncjusza apostolskiego, arcybiskupa Michaela Aidana Courtneya.
CZYTAJ DALEJ

„By wspólnie dbać o przyszłość Ojczyzny” – 314. Warszawska Pielgrzymka Piesza

2025-08-14 18:49

[ TEMATY ]

pielgrzymka warszawska

#Pielgrzymka

Karol Porwich/Niedziela

W myśl programu duchowego przy „Sercu Jezusa źródle nadziei” zgromadziło się 4 tys.300 pątników paulińskiej 314.Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej. - Przyszliśmy z miłości do Maryi na Jasną Górę, z miłości do Ojczyzny, modląc się o jedność w narodzie, miłość i zgodę w rodzinach - mówili pątnicy.

AK
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję