Pracują intensywnie, aktywnie pomagają przez cały rok ludziom w potrzebie, ale tak to już jest w naszej polskiej tradycji, że to właśnie święta Bożego Narodzenia wyzwalają potencjał dobra, mobilizują do szukania wokół siebie ludzi w potrzebie. Środowiskowe wieczerze wigilijne, sztaby Szlachetnej Paczki, bożonarodzeniowe życzenia dla adoptowanych dzieci z Ugandy - tym w okresie przedświątecznym żyje Szkolne Koło Caritas w II LO im. Jędrzeja Śniadeckiego.
Zastawią wigilijny stół
Reklama
Wigilia w katedralnym wikariacie (pod kaplicą akademicką) przygotowana przez wolontariuszy „Śniadka” to już co najmniej kilkuletnia tradycja. Najpierw uczniowie w Adwencie kwestują na ten cel przy kieleckiej bazylice, potem razem z ks. Robertem Woszczyckim - szkolnym prefektem wybierają się na zakupy do marketu, na bazie których przygotowują ok. stu paczek. Jest w nich cukier, mąka, olej, konserwy - same konkrety. Są one wręczone podczas wieczerzy wigilijnej dla potrzebujących, organizowanej zawsze w ostatni piątek przed kalendarzową wigilią - w tym roku 14 grudnia. Panie z plebanii katedralnej przygotowują wieczerzę z prawdziwego zdarzenia; jest zupa grzybowa, kapusta z grochem, smażona ryba, śledź - a uczniowie z II LO podają do stołu. Zawsze w wieczerzy - z nieodzownym opłatkiem i wspólnym kolędowaniem - uczestniczy ks. proboszcz Stanisław Kowalski. Do uczniów należy także przygotowanie oprawy muzycznej i troska o prawdziwie rodzinną, świąteczną atmosferę tego dnia. - W organizację wigilii chętnie włączają się także absolwenci szkoły, czyli ludzie już po studiach, mający własne firmy. - Kiedyś „zarazili” się wolontariatem, kiedyś uczestniczyli w takiej wigilii, to miłe, że chcą pomóc - uważa ks. Robert Woszczycki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W szkole działa także sztab Szlachetnej Paczki, rekrutujący się ze szkolnych wolontariuszy. - Była to oddolna inicjatywa uczniów, angażowały się całe klasy - mówi katechetka Anita Pawelec.
Świąteczne życzenia ze „Śniadka” popłyną też w stronę Afryki, gdyż w adopcję na odległość zaangażowała się zdecydowana większość uczniów z prawie pięciu klas. Mają czworo „swoich” dzieci.
Dla Afryki
- W maju 2012 r. 44 naszych wolontariuszy kwestowało na ulicach Kielc i przy kościołach w ramach akcji „SOS Kielce dla Afryki”. Był to Dzień Misyjny Miasta, w którym zbierano fundusze na budowę Centrum Edukacyjnego w Czadzie, dożywianie dzieci, wykopanie jednej studni. Ten pierwszy, bliższy kontakt z problemami Afryki zaowocował podjęciem duchowej adopcji na odległość - opowiada Anita Pawelec. Pomoc odbywa się w ramach projektu „Moje dziecko z Ugandy”. Uczniowie w miarę swoich możliwości wpłacają comiesięczną składkę dla konkretnego dziecka - na ubranka, przybory szkolne i koszty edukacji, która jest płatna w Ugandzie. Utrzymują także kontakt listowny. „Ich” dzieci to Hariet, Christopher, John i Fred. W 2008 r. w szkole odbyła się także akcja charytatywna „Śniadek dzieciom w Afganistanie” jako odzew na kampanię Polskiej Akcji Humanitarnej „Akcja Edukacja - kup ołówek”. Podczas sprzedaży ołówków uczniowie zebrali 610 zł.
Nakręceni na pomaganie
Reklama
Kolejny rok zbierają nakrętki dla chorego Dominika, rokrocznie biorą udział w zbiórkach żywności (w 2011 r. w akcję zaangażowało się aż 207 wolontariuszy), od 2009 r. włączają się w kampanię „Pola Nadziei” (ta idea jest szczególnie bliska uczniom klas o profilu biologiczno-chemicznym, których uczniowie myślą o zawodzie lekarza i identyfikują się z działaniami szerzącymi idee hospicyjne. Za tę pracę Koło zostało wyróżnione). Od trzech lat na początku listopada członkowie Koła kwestują na Cmentarzu Starym w Kielcach na rzecz wsparcia prac konserwacyjnych przy najcenniejszych nagrobkach nekropolii.
Ważny wymiar działalności wolontariuszy ze „Śniadka” to systematyczna pomoc szkolna w placówkach środowiskowych i wychowawczych. Wolontariusze od siedmiu lat w sposób stały pomagają w Ognisku Wychowawczym przy ul. Kościuszki w Kielcach, prowadzonym przez Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego á Paulo. Przez cały rok uczniowie przychodzą tam raz tygodniu; pomagają dzieciom w lekcjach, organizują im czas wolny, włączają się w zajęcia sportowe, muzyczne, plastyczne, językowe. To także pomoc w wyjściach do kościoła, wycieczkach rowerowych, przygotowaniu przedstawień, kiermaszu świątecznego itp. W 2011 r. w tę formę wolontariatu zaangażowało się 21 uczniów, w 2012 - 24 osoby.
Od roku wolontariusze z II LO pomagają także w Placówce Opieki Doraźnej „Azyl”, która obejmuje opieką dzieci wykluczone społecznie. - Nasza pomoc polega na odrabianiu lekcji z dziećmi, wspólnej zabawie. Często ważna jest po prostu sama obecność i towarzyszenie dzieciom - wyjaśnia Anita Pawelec. Systematycznym wolontariatem licealiści obejmują także podopiecznych Ośrodka Wsparcia Dziennego dla Niepełnosprawnych przy ul. Chęcińskiej w Kielcach. Ta znacznie trudniejsza forma wsparcia wymagała od uczniów szkoleń i rzetelnego samokształcenia, ale znaleźli się chętni.
Opiekunowie szkolnych wolontariuszy - Anita Pawelec, Edyta Wydra-Bąk i ks. Robert Woszczycki dbają o odpowiednie przygotowanie swoich podopiecznych do konsekwentnego, ukierunkowanego na konkretne cele wolontariatu. Po to są m.in. szkolenia: „Dlaczego warto zostać wolontariuszem”, „I ty możesz zostać wolontariuszem”, „Jak pomagać osobom niepełnosprawnym”. Zorganizowano także warsztaty profilaktyczne „Wolna wola” dotyczące m.in. manipulacji, asertywności, rozwiązywania problemów, nałogów czy spełniania marzeń.
Działają - sprawnie i skutecznie - od listopada 2006 r., przez szeregi SKC w II LO przewinęły się przez te lata setki, a może tysiące uczniów. W ubiegłym roku szkolnym dyplomami za aktywny wolontariat wyróżniono 113 osób. To ogromny potencjał i siła, dzięki której Boże Narodzenie puka do wielu skromnych drzwi, ale nie tylko 24 grudnia. Dzięki takim jak oni - Boże Narodzenie trwa cały rok.